Berlinale 2021: Poznaliśmy laureatów
5 marca 2021Nagrodzony film opowiada historię nauczycielki, której intymne nagrania wideo zostały wykradzione i opublikowane w internecie. Gdy zobaczyli je jej uczniowie, los kobiety znalazł się w rękach rodziców.
Ta na pozór prosta fabuła ma jednak do zaoferowania więcej niż może się wydawać. Z gorzką ironią film zadaje pytania o to, co jest naprawdę obsceniczne, co jest normalne, co powinno się tolerować i dlaczego we własnym interesie ludzie zamieniają się w hipokrytów?
W uzasadnieniu decyzji jury czytamy, że film atakuje widza, wywołuje sprzeczne emocje i nie pozwala nikomu stać z boku. „To film pełen artyzmu, ale jednocześnie swobodny, inteligentny i dziecinny, geometryczny i żywy, w najlepszym spobób niedokładny”.
Srebrnego Niedźwiedzia i Grand Prix Festiwalu przyznano japońskiemu reżyserowi Ryusuke Hamaguchiemu za film „Wheel of Fortune and Fantasy”. Statuetkę za najlepszą reżyserię otrzymał Węgier Denes Nagy za film „Natural Light”. Za najlepszą kreację aktorską tegorocznego Berlinale uznano rolę Niemki Maren Eggert w filmie „I'am your man”.
Nagrody przyznało międzynarodowe jury, w skład którego wchodzi sześcioro twórców filmów nagrodzonych w Berlinie w minionych latach. Są to Mohammad Rasoulof z Iranu, Nadav Lapid z Izraela, Adina Pintilie z Rumunii, Ildiko Enyedi z Węgier, Gianfranco Rosi z Włoch oraz Jasmila Zbanić z Bośni i Hercegowiny.
Festiwal w pandemii
Organizatorzy Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Berlinie postanowili, że mimo pandemii tegoroczny festiwal nie zostanie odwołany, tylko odbędzie się w dwóch częściach. Pierwsza, którą zakończyło właśnie przyznanie nagród, odbywała się wyłącznie online i była dostępna tylko dla przedstawicieli branży filmowej i wąskiej grupy dziennikarzy.
Druga część festiwalu planowana jest na czerwiec. Organizatorzy mają nadzieję, że będą już wtedy możliwe seanse w salach kinowych. Obecnie z powodu pandemii kina w Niemczech są nieczynne.
Łącznie na tegorocznym, pandemicznym Berlinale pokazanych zostanie 139 filmów. W normalnych warunkach jest ich trzy razy więcej. W ubiegłym roku organizatorzy sprzedali ok. 330 tys. biletów. Czyni to Berlinale największym festiwalem filmowym świata.
Nawet jeśli w czerwcu uda się otworzyć kina dla szerszej publiczności, pewne jest, że tegoroczny festiwal będzie miał inny, bardziej kameralny charakter.
(KNA, DW/szym)