Bomba w Bonn. Byłaby masakra jak w Madrycie

Znaleziona na dworcu torba wypełniona była materiałem wybuchowym o ogromnej sile rażenia, podaje FAZ.net powołując się na wysokiego rangą, anonimowego funkcjonariusza. Powiedział on, że bomba była porównywalna z tymi, które użyto do zamachu w Madrycie, 11 marca 2004. Zginęło wtedy 191 osób. Dworzec w Bonn należy do najbardziej uczęszczanych w regionie. Codziennie przewijają się przez niego tysiące osób.

Zatrzymani we wtorek (11.12.12) dwaj mężczyźni związani ze sceną islamistyczną zostali zwolnieni. Świadkowie zeznali, że widzieli ich w pobliżu miejsca, gdzie znaleziono torbę z bombą.

Jednak pierwsze podejrzenia nie potwierdziły się - oświadczyła policja. Śledztwo jest w toku. Policjanci nadal poszukują osoby, która podrzuciła torbę na peron. Według jednego ze świadków był to mężczyzna o ciemnej karnacji w wieku 30-35 lat.

Podobieństwa do próby zamachu w Kolonii

Po znalezieniu torby policja ewakuowała dworzec. Ładunek unieszkodliwiono przy pomocy strumienia wody. Według śledczych w torbie były: butla z gazem, metalowa rura, budzik, bateria oraz proszek zawierający azotan amonowy; substancję wybuchową używaną do domowej produkcji bomb.

Alarm na dworcu w Bonn przypominał próbę zamachu na dworcu w Kolonii z roku 2006. Wtedy dwóch terrorystów islamskich podrzuciło do pociągów regionalnych dwie bomby, które jednak nie wybuchły ze względu na wady konstrukcyjne. Obaj zamachowcy odsiadują kary więzienia.

dapd, dpa, rtr, afp / Bartosz Dudek

red. odp. Iwona D. Metzner