Cicero: „schadenfreude” w Polsce z powodu kłopotów Niemiec
7 października 2024Polskie media z wielką uwagą śledzą wydarzenia w Niemczech. Ostatnio zaniepokoiły Polaków do głębi świętowane przez kremlowską propagandę sukcesy wyborcze AfD oraz sojuszu BSW Sahry Wagenknecht – pisze publicysta Thomas Urban w najnowszym wydaniu magazynu „Cicero”.
Wsparcie Ukrainy należy zdaniem autora do polskiej racji stanu, natomiast odrodzenie rosyjskiego imperium jest „przerażającą perspektywą”. Urban wspomina o historycznych przyczynach tej postawy – od zaborów w XVIII wieku po Pakt Ribbentrop-Mołotow. Z tego powodu w Polsce „zadźwięczały dzwonki alarmowe”, gdy Gerhard Schroeder, a potem Angela Merkel rozwijali bliską niemiecko-rosyjską współpracę.
Republika Bońska cieszyła się uznaniem
Urban zaznaczył, że „dawna Republika Bońska” sprzed zjednoczenia cieszyła się w Polsce uznaniem jako kraj nastawiony na kooperację. „Nastroje zmieniły się. Polskie media informują, często ze szczyptą schadenfreude (radość z cudzego nieszczęścia - red.), o niegospodarności i aferach korupcyjnych w narodzie arogantów i stróżów moralności” – czytamy w felietonie na łamach „Cicero”.
W tym kontekście wymienia Urban projekty w rodzaju berlińskiego lotniska, dworca kolejowego Stuttgart 21, filharmonii w Hamburgu, problemy niemieckich kolei DB i producenta samochodów Volkswagen, związki Deutsche Bank z zarzutami o pranie brudnych pieniędzy czy plagiaty w doktoratach niemieckich polityków. „Kiepskie wyniki niemieckiej reprezentacji piłkarskiej dopełniają obrazu Niemiec pogrążonych w kryzysie” – podsumowuje Urban.
Polska gospodarka utrzymuje kurs wzrostowy, obawia się jednak kryzysu w Niemczech, które są jej największym partnerem handlowym.
Polityczny egoizm Niemców
Polacy wytykają swoim sąsiadom polityczny egoizm. Dowodem miała być budowa gazociągu Nord Stream, ale także likwidacja obowiązku służby wojskowej – pisze Urban.
Głównym powodem sukcesów wyborczych AfD i BSW jest zdaniem polskich komentatorów poważne naruszenie poczucia sprawiedliwości u Niemców ze wschodu. Większość imigrantów, którzy występują o azyl, nie spełnia kryteriów, a pomimo tego zostaje w Niemczech i otrzymuje sowitą materialną pomoc, podczas gdy miejscowi muszą ciężko pracować.
Granica na Odrze i Nysie odszkodowaniem za zbrodnie?
Polscy intelektualiści zwracają uwagę na sprzeczność w podejściu niemieckich polityków do kwestii antysemityzmu. Z jednej strony mówią o odpowiedzialności za odrodzone żydowskie gminy, a z drugiej strony wpuszczają do kraju setki tysięcy młodych mężczyzn z Bliskiego Wschodu, którzy wychowani są w duchu antysemityzmu.
Odnoszą się do „z polskiego punktu widzenia” nierozwiązanego problemu reparacji, Urban wytknął niemieckiemu rządowi, że „unika wysłania sygnału” pod adresem władz w Warszawie, iż rezygnacja przez Niemcy z obszarów na wschód od Odry i Nysy była odszkodowaniem za zbrodnie i zniszczenia popełnione przez niemieckich okupantów.
Niemiecki dziennikarz był zagranicznym korespondentem renomowanego dziennika „Sueddeutsche Zeitung” w Warszawie, Moskwie, Kijowie i Madrycie. Jest też autorem książki o zbrodni katyńskiej.