Co piąty Europejczyk zagrożony biedą
17 października 2018W 2017 roku biedą lub wykluczeniem społecznym było zagrożonych 22,5 procent wszystkich obywateli Unii Europejskiej – wynika z danych Eurostatu opublikowanych dzień przed obchodzonym dzisiaj (17 października) Międzynarodowym Dniem Walki z Ubóstwem.
Od 2008 r. obserwuje się co prawda lekką poprawę, ale sytuacja wciąż jest niepokojąca.
Polska prymusem
Ryzyko ubóstwa i wykluczenia społecznego najbardziej spadło w ostatnich latach w Polsce. Podczas gdy w 2008 r. do zagrożonych należało ponad 30 proc. społeczeństwa, w 2017 grupa ta zmniejszyła się do niespełna 20 procent.
Najmniej zagrożeni biedą są też mieszkańcy Czech (12,2 proc.), Finlandii (15,7 proc.) i Słowacji (16,3 proc.).
Niemcy bliskie średniej unijnej
W Niemczech na ubóstwo i wykluczenie społeczne było narażonych w 2017 r. blisko 15,5 mln ludzi (19 proc.), czyli niemal co piąty mieszkaniec Republiki Federalnej. Ryzyko życia w biedzie kształtuje się w Niemczech tym samym nieco poniżej średniej UE (22,5 proc.).
W stosunku do 2008 r. sytuacja nieco się poprawiła. W Niemczech ubóstwem i wykluczeniem społecznym było wówczas zagrożone jeszcze 20,1 proc. społeczeństwa, w całej Unii Europejskiej 23,7 proc.
Najtrudniejsza sytuacja we Włoszech
Jak wynika z danych Eurostatu istnieją jednak wyraźne różnice regionalne. Szczególnie trudna sytuacja jest na południu wspólnoty – w Bułgarii, Rumunii i Grecji, gdzie biedą jest zagrożona ponad jedna trzecia ludności. Przy czym podczas gdy w Bugarii Rumunii istnieje znacza poprawa w porównaniu z rokiem 2008, Grecja odnotowuje największy w Europie wzrost zagrożenia ubóstwem i wykluczeniem społecznym.
Wyraźne pogorszenie sytuacji nastąpiło też, obok Grecji, we Włoszech, Luksemburgu, Hiszpanii i Holandii. We Włoszech ubóstwem i wykluczeniem społecznym było zagrożonych w 2017 roku 17,4 mln osób – więcej niż w jakimkolwiek innym państwie unijnym.
O zagrożeniu ubóstwem i wykluczeniem społecznym stanowią trzy kryteria: za biednych uważane są osoby, które mają do dyspozycji mniej niż 60 proc. średnich zarobków w danym kraju; do tego dochodzą gospodarstwa domowe dotknięte niedostatkiem materialnym; trzecim kryterium jest bezrobocie lub praca w niewielkim wymiarze.
(tagesschau.de / stas)