Daniel Libeskind skończył 70 lat

Daniel Libeskind zasłynął właśnie dzięki temu projektowi: placówka otwarła podwoje w roku 2001, a dziś należy do najważniejszych symboli miasta. To pokryty blachą cynkową obiekt na planie zygzaka. Ten, kto zna zamysł architekta, wie, że to połamana gwiazda Dawida. Wszystko wówczas staje się jasne: to komentarz do tragedii holocaustu, która spowodowała pęknięcie w historii niemiecko-żydowskiej.

Nie ma wątpliwości, że to dzieło Daniela Libeskinda. Również ten obiekt stanowi dialog z niemiecką historią. Muzeum Bundeswehry nie jest wspaniałą prezentacją armii narodowej, lecz koncentruje się na problemie przemocy wywieranej w przeszłości przez wojsko. Ponadto konfrontuje zwiedzających z ich własnym potencjałem do wyrządzania krzywdy.

Główne zabudowania arsenału pochodzą w drugiej połowy XIX wieku. Ogromny kompleks został oddany światu przez Daniela Libeskinda w roku 2011, po siedmiu latach przebudowy. Bryła została przebita klinowatym elementem, symbolizującym oderwanie od tradycyjnego przedstawiania historii i nawiązanie do nalotów dywanowych na miasto w lutym 1945 roku.

To jeden z symboli Manchesteru. W roku 2002 Daniel Libeskind wybudował tam oddział Imperialnego Muzeum Wojny w Londynie. Pokryta aluminium bryła stanęła w miejscu, gdzie Luftwaffe podczas II wojny światowej przeprowadziła "Manchester Blitz", czyli ciężkie bombardowanie miasta i sąsiednich terenów. Zwiedzający mają tam poczucie zagubienia i braku orientacji. To kamień milowy w architekturze.

Dynamiczny rozwój Denver zainspirował architekta podczas projektowania bryły tego obiektu, który sprawia wrażenie, że jego rozbudowa trwa. Otaczające go wspaniałe Góry Skaliste kierują uwagę zwiedzających na dialog między kulturą i przyrodą. Otwarte w roku 2006 muzeum - podobnie jak inne prace Daniela Libeskinda - stało się symbolem miasta.

Odwiedzający Centrum Kongresowe w belgijskim Mons także mają wspaniały widok na otoczenie. Mogą je podziwiać dzięki pionowym otworom w fasadzie. Architekt wyjątkowo nie użył w tym projekcie aluminium, lecz drewna akacjowego. Widokiem na miasto można się cieszyć także dzięki licznym tarasom na dachu. Obiekt powstał w związku z mianowaniem Mons Europejską Stolicą Kultury w roku 2015.

Kto, jak nie Daniel Libeskind, wie, jak architektonicznie upamiętnić miejsca związane z tragicznymi wydarzeniami? Jest wśród nich Ground Zero, czyli plac, gdzie przed zamachami z 11 września 2001 roku stały bliźniacze wieże World Trade Center. Daniel Libeskind, który sam mieszka w Nowym Jorku, zaprojektował odbudowę tego terenu.

Powstało tam też "One World Trade Center", które jednak nie ma wiele wspólnego z pierwotnym zamysłem architekta. Powodem były spory wokół projektu i przeznaczenia oraz - jak donosił "New York Times" - wynagrodzenia Daniela Libeskinda. Mimo wszystko, zachowano koncepcję autora, dotyczącą 6-hektarowej powierzchni, na której stały wieżowce WTC.

Daniel Libeskind pierwotnie projektował ten obiekt jako dom prywatny. Budynek jednak od roku 2011 służy przedsiębiorstwu "Rheinzink" za ekstrawagancką siedzibę. Powstał w ciągu zaledwie sześciu miesięcy w niemieckim Datteln (Nadrenia Północna-Westfalia), a wizją Daniela Libeskinda było stworzenie projektu przypominającego kryształ wyłaniający się z ziemi.

Daniel Libeskind zajmuje się też projektami czysto luksusowymi. Kompleks apartamentowców "Reflections" w Keppel Bay w Singapurze składa się z sześciu wież i 11 willi, o łącznej liczbie 1129 mieszkań. Mieszkańcy każdego z nich mają widok na morze i metropolię. Ich komfort to także ekologicznie czyste sumienie: panele słoneczne, filtry wody i inne urządzenia do zrównoważonego użytkowania.