Jeszcze przez 10 lat możliwość sprawdzania pracy dla Stasi
15 maja 2019Sprawdzanie, czy pracownik lub współpracownik niemieckiej instytucji publicznej czy państwowej współpracował ze służbami specjalnymi NRD (Stasi), odbywa się na podstawie ustawy o Stasi, która obowiązuje do 2019 roku. Zgodnie z umową koalicyjną między CDU i SPD możliwość sprawdzania współpracy ze Stasi zostanie przedłużona do 2030 roku.
Setki tysięcy agentów i ofiar
W latach 1949-1990 Ministerstwo Bezpieczeństwa Państwowego, spełniające rolę tajnej policji rządu NRD, miało 600.000 współpracowników, którzy śledzili obywateli krytycznych wobec rządu. Tajna obserwacja miała miejsce nawet w najbardziej prywatnych pomieszczeniach. Podejrzani byli poddawani represjom psychicznym i fizycznym. Liczba ofiar waha się od 170 do 300 tysięcy.
Po upadku archiwa byłych służb znalazły się w gestii Urzędu ds. Akt Stasi. Jeszcze w roku 2017 trafiło do urzędu 167 wniosków o sprawdzenie osób pracujących w sektorze publicznym oraz 495 wniosków osób, które chciały zajrzeć do własnych teczek.
Chodzi o osoby na wysokich pozycjach
Przedłużenie ustawy o Stasi ma na celu przede wszystkim sprawdzanie osób „zajmujących wysokie pozycje społeczne i polityczne”, wyjaśniła minister kultury Monika Grütters. Do tej grupy zaliczają się członkowie rządu, wojskowi i sędziowie. Osoby pracujące na niższych szczeblach mają być sprawdzane tylko w przypadku istnienia konkretnych podejrzeń o współpracę ze Stasi.
Przewodnicząca komisji kultury Bundestagu Katrin Budde (SPD) powiedziała, że osoby, które dziś mają 54 lata i ubiegają się o posady w sektorze publicznym, mogły dawniej współpracować ze Stasi. – Jednak w 2030 roku takich przypadków już prawie nie będzie. Wtedy temat powinien być zamknięty.
Bezterminowe prawo do odszkodowań
Do 2020 roku obowiązują obecne regulacje dotyczące rehabilitacji ofiar i odszkodowań dla osób, które - wedle dzisiejszych standardów – cierpiały w NRD z powodu bezprawia. Prawo do odszkodowań mają między innymi ci, którzy jako dzieci zostali skierowani do placówek wychowawczych z racji trudności wychowawczych lub dlatego, że rodzice byli dysydentami.
W roku 2017 wpłynęło 3.000 wniosków o odszkodowania od tej grupy osób. Wedle projektu ustawy autorstwa minister sprawiedliwości Katariny Barley prawo do odszkodowań byłoby bezterminowe.
(afp/sier)