Kanclerz Merkel odwiedzi uchodźców w Heidenau

Presja opinii publicznej na kanclerz Merkel, żeby odwiedziła ośrodek dla uchodźców w Heidenau rosła od kilku dni. We wtorek 25 sierpnia rzecznik prasowy Angeli Merkel poinformował, że kanclerz pojedzie do Saksonii do Heidenau, miejscowości w której doszło do rasistowskich wybryków i starć przedstawicieli tamtejszej skrajnej prawicy z policją chroniącą schronisko dla uchodźców.

Podróż do schroniska i na miejsce rasistowskich wybryków

W środę (26.08.) kanclerz ma zamiar odwiedzić Heidenau i rozmawiać na miejscu z uchodźcami, personelem schroniska oraz ze służbami porządkowymi, poinformował na konferencji prasowej rządu w Berlinie rzecznik prasowy kanclerz, Steffen Seibert. Dodał, że kanclerz będzie towarzyszył na miejscu premier Saksonii Stanislaw Tillich (CDU).

W ostatnich dniach Merkel była ostro krytykowana w niemieckich mediach za milczenie i brak zdecydowanej reakcji na alarmujące wydarzenia wokół saksońskiego ośrodka dla uchodźców. Neonaziści usiłowali niedopuścić do przyjazdu uchodźców, grozili im oraz atakowali policję. Kilkadziesiąt osób zostało rannych.

W poniedziałek Angela Merkel nazwała wydarzenia, do jakich doszło w ostatni weekend w Heidenau, "odrażającymi". Powiedziała też, iż jest "zawstydzającym fakt, że obywatele, a nawet całe rodziny, wspierają swoją obecnością te wybryki".

Presja na Merkel skuteczna

Mimo jej ostrych słów nie ustały w Niemczech żądania, aby kanclerz przyjechała osobiście do Heidenau. Takie życzenie wyraził publicznie m.in. burmistrz miasta Opitz. W poniedziałek (24.08.) ruszyła specjalna petycja internetowa na platformie "change.org", na którą w ciągu jednego dnia wpłynęło 40 tys. podpisów żądających udania się Merkel na miejsce niedawnych starć rasistowskich awanturników z policją.

Przewodnicząca klubu poselskiego Zielonych Katrin Goering-Eckardt wyraziła w wywiadzie radiowym oczekiwanie, iż kanclerz stanie w Heidenau u boku uchodźców. Wizyta w Saksonii będzie pierwszą wizytą kanclerz Niemiec w ośrodku dla uchodźców odkąd rozpoczęł się w Niemczech ich masowy napływ. Oczekuje się, że RFN przyjmie w do końca bieżącego roku ok.800 tys. uchodźców. Jest to absolutny rekord w Europie.

W środę również prezydent Niemiec Joachim Gauck odwiedzi schronisko dla uchodźców, ale inne - w Berlinie.

epd / Róża Romaniec