Kobiety tańcząc protestują przeciwko przemocy
14 lutego 2013Inicjatorką akcji jest amerykańska pisarka Eve Ensler. Zwraca ona uwagę na fakt, że około miliarda kobiet na świecie padło ofiarą gwałtu i przemocy (dane Amnesty International). Jest to 1/3 wszystkich kobiet. Ensler zachęca, by kobiety i mężczyźni włączyli się w Walentynki do akcji i poprzez taniec na ulicach miast wyrazili swój sprzeciw wobec przemocy i gwałtu. Wielką rzeczniczką tej akcji jest również Viviane Reding, wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej.
Przemoc w Niemczech
W 2004 roku Federalne Ministerstwo ds. Rodziny, Osób Starszych, Kobiet i Młodzieży przeprowadziło sondaż wśród ponad 10 tys. kobiet. Z badań wynika, że 40 procent z nich już w wieku 16 lat doświadczyło przemocy fizycznej lub seksualnej.
Spośród 42,2 mln kobiet w Niemczech ponad 16 mln padło ofiarą przemocy fizycznej lub seksualnej, prawie 25 milionów było nagabywanych seksualnie. Tylko ułamek takich przypadków ofiary zgłaszają na policji.
W 2006 roku w Niemczech zarejestrowano oficjalnie tylko 8118 przypadków gwałtu. Ich faktyczna liczba jest wielokrotnie wyższa.
Skomplikowana jest również sytuacja prawna ofiar gwałtu i przemocy. Po zawiadomieniu o popełnieniu przestępstwa średnio skazuje się w Niemczech 12,7 proc. sprawców gwałtów. Dlatego wiele ofiar odstrasza perspektywa wielokrotnego zeznawania bez pewności, czy winowajcę spotka zasłużona kara.
Miejscem przemocy własne mieszkanie
Do gwałtu i przemocy dochodzi najczęściej tam, gdzie kobiety czują się najpewniej, czyli w domu. Ponad 10 milionów Niemek zgwałcili ich partnerzy. Według niemieckiej policji kobiety broniąc się najczęściej uciekają z domu. Próba użycia np. gazu łzawiącego prowadzi u agresywnych mężczyzn do zastosowania jeszcze większej przemocy. Niejednokrotnie, w celu ochrony molestowanej kobiety, policja zmusza agresywnych partnerów do opuszczenia wspólnego mieszkania. W 98,1 proc. przypadków przemoc w Niemczech stosują mężczyźni.
Tagesschau / Alexandra Jarecka
Red.odp.: Iwona D. Metzner