Pjongjang potwierdza wznowienie pracy reaktora atomowego
15 września 2015Korea Północna potwierdziła, że jej reaktor atomowy Jongbjon działa na pełnych obrotach, co ma wzmocnić atomowy arsenał w zakresie „jakości i ilości”.
W komentarzach przekazywanych przez media państwowe, dyrektor północnokoreańskiego Instytutu Energii Atomowej oświadczył, że urządzenia do produkcji plutonu i wysoko wzbogaconego uranu zostały „zmienione i dostosowane” oraz że kraj „w każdej chwili jest gotowy ze swoją bronią atmową” stawić czoła wrogości USA.
Kompleks Jongbjon, uważany za główne źródło plutonu wykorzystywanego do budowy broni atomowej, został zamknięty w roku 2007 w ramach procesu rozbrojeniowego. Już po przeprowadzonych wówczas ostatnich próbach nuklearnych Korei Północnej, w przeszłości dało się zauważyć oznaki jego reaktywacji. Od tamtego czasu analiza zdjęć satelitarnych wykazała, że raz po raz czasowo były uruchamiane części reaktora, który – według ekspertów – może wyprodukować wystarczającą ilość plutonu (6 kilogramów rocznie), by stworzyć bombę atomową.
Przedtem Korea Północna podała do wiadomości, że w fazie końcowej znajduje się rozwój nowego satelity. Oświadczenie to potwierdza spekulacje o przygotowaniach Pjongjangu do wystrzelenia satelitów umieszczonych na rakietach dalekiego zasięgu, by uświetnić planowane na październik obchody 70. rocznicy rządów partii komunistycznej.
Pociski, które udają satelity
Wystrzelenie satelitów jest postrzegane jako ukryte testy technologii rakietowej Pjongjangu, chociaż Korea Północna stanowczo temu zaprzecza. Korea Południowa tymczasem ostrzegła, że użycie rakiet balistycznych będzie traktowane jako złamanie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ i uznane za prowokację.
- Każde wystrzelenie rakiety balistycznej przez Koreę Północną jest poważną prowokacją – podkreślał południowokoreański minister obrony Kim Min-Seok podczas spotkania z prasą.
- To wojskowe zagrożenie i oczywiste złamanie ONZtowskich rezolucji zakazujących Pjonjangowi jakiegokolwiek użycia technologii rakiet balistycznych – dodał minister.
Dyrektor Narodowego Urzędu Rozwoju Kosmicznego Korei Północnej tymczasem powiedział, że kraj ma „wspaniałe osiągnięcia” w dziedzinie technologii kosmicznej. Dodał, że naukowcy oraz inżynierowie dotarli do ostatniej fazy rozwoju nowego satelity do obserwacji Ziemi.
- Rozwój kosmiczny do celów pokojowych jest prawem suwerennego państwa i jego obywateli. Jesteśmy zdecydowani kontynuować testy, bez względu na okoliczności – powiedział dziennikarzom dyrektor Urzędu.
Zagrożenie dla pokoju
Korea Północna kilkadziesiąt lat próbowała wystrzelić rakietę, aż w roku 2012 w końcu udało się umieścić jej pierwszego satelitę w kosmosie. Powtarzające się próby rakiet krótkiego zasięgu, które wpadały do morza, jak dotąd przebiegają bezkarnie.
Jednocześnie z rozwojem broni atomowej i związanymi z tym testami, próby Korei Północnej z rakietami balistycznymi są postrzegane przez USA i ich kraje sojusznicze jako zagrożenie dla światowego pokoju.
rtr, afp, dpa / Dagmara Jakubczak