Moskwa ostrzega przed wzrostem napięcia w Donbasie
1 września 2018Śmierć Zacharczenki zamyka drogę przed realizacją porozumień z Mińska, oświadczył agencji Interfax rzecznik prasowy Kremla Dmitrij Pieskow. Zamach bombowy na Zacharczenkę w kawiarni Separ w centrum Doniecka w piątek 31 sierpnia był "prowokacją".
Prezydent Putin o Zacharczence: "dzielny człowiek"
Także inni wysocy rangą urzędnicy rosyjscy podkreślają, że zamordowanie Zacharczenki jest ciężkim ciosem dla starań o pokojowe uregulowanie kryzysu ukraińskiego. Zdaniem przewodniczącego Dumy Państwowej Wiaczesława Wołodina śmierć Zacharczenki w zamachu bombowym sprawia, że porozumienia z Mińska stają się całkowicie bezużyteczne. Inaczej widzi to Władysław Dejnego, który reprezentował Ługańską Republikę Ludową jako negocjator w rozmowach w Mińsku. Jak oświadczył: "Mińsk pozostaje jedynym instrumentem, którym dysponujemy dla pokojowego uregulowania konfliktu". Śmierć Zacharczenki "niczego tu nie zmienia", dodał.
Zacharczenko jest już szóstym przywódcą promoskiewskich separatystów we Wschodniej Ukrainie zabitym w ciągu trwającego od czterech lat konfliktu między Moską i Kijowem. Rosja natychmiast oskarżyła Ukrainę, że to ona odpowiada za zamach na lidera samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej. Prezydent Władimir Putin wyraził ubolewanie z powodu jego śmierci i powiedział, że spodziewa się, że sprawcy tego morderstwa staną przed sądem. W liście opublikowanym na stronie internetowej Kremla Putin z uznaniem wyraził się o Zacharczence jako o "prawdziwym przywódcy ludowym i dzielnym i zdecydowanym człowieku".
Rosyjskie źródła donoszą o drugiej ofierze śmiertelnej
Tymczasem pojawiły się doniesienia, że podczas zamachu bombowego w kawiarni Separ była jeszcze jedna ofiara śmiertelna. Sześć osób zostało rannych i przewiezionych do szpitala w Doniecku, poinformowała ochrona cywilna Donieckiej Republiki Ludowej. Agencja Interfax dodała, że pięć z nich odniosło tylko lekkie obrażenia i w ich przypadku wystarczyło nałożenie opatrunku. Nie ma żadnych niezależnych informacji, które by to potwierdziły.
Od roku 2104 w wojnie pomiędzy wspieranymi przez Rosją separatystami i regularną armią ukraińską zginęło ponad 10 tys. ludzi. Wynegocjowane m.in z udziałem Niemiec porozumienie pokojowe z Mińska niegdy nie zostało w całości zrealizowane.
DW, dpa, afpe / pa