Niemcy będą dowodzić szpicą NATO
31 grudnia 2018Niemiecka Bundeswehra obejmuje od 1 stycznia dowództwo superszybkiej jednostki NATO – Połączonych Sił Bardzo Wysokiej Gotowości (VJTF), czyli tzw. szpicy NATO.
Według informacji niemieckiego ministerstwa obrony siły lądowe szpicy obejmują ok. 8 tys. żołnierzy. Niemiecka armia przeznaczy na potrzeby VJTF połowę z nich, czyli 4 tys. żołnierzy i około tysiąca osób odpowiedzialnych za inne obszary organizacyjne. Reszta żołnierzy będzie pochodzić z Francji, Holandii i Norwegii.
Odstraszanie i reagowanie
Szpica NATO, czyli Połączone Siły Bardzo Wysokiej Gotowości, powstała we wrześniu 2014 r. i była reakcją Sojuszu Północnoatlantyckiego na rosyjską agresję na Ukrainę. VJTF ma nie nie tylko odstraszać, ale i służyć błyskawicznej reakcji w razie poważniejszych zagrożeń.
Szczególną cechą szpicy jest bowiem gotowość do szybkiego reagowania. Pierwsze jednostki VJTF muszą być zdolne do przebazowania w ciągu najwyżej 72 godzin. Pozostałe zaś w ciągu 5-7 dni. Dla żołnierzy będących w stanie gotowości oznacza to m.in. że nie mogą oddalać się od miejsca służby.
9. brygada z Munster
Niemieckie przywództwo w VJTF należy do 9. brygady pancernej z Munster (w Dolnej Saksonii), która musiała wykazać się podczas jesiennych manewrów NATO
w Norwegii. Będzie ona wspierana przez inne jednostki zbrojne niemieckiej armii, centralnej służby medycznej i nowo powstałej jednostki do walki z cyberprzestępczością.
Polska w 2020
Co roku dowództwo szpicy NATO przejmuje inny kraj. W 2018 roku większość brygady VJTF sformowali Włosi, w przyszłym roku zadanie to przypadnie Polakom.
VJTF są częścią już dłużej istniejących Sił Odpowiedzi NATO (NATO Responce Force), które w przyszłości mają się składać z prawie 40 tys. żołnierzy. Obok wojsk lądowych w ich skład wchodzą także jednostki lotnicze, morskie i specjalne.
(dpa/dom)