Niemcy: miliion nowych imigrantów
21 maja 2012Najnowsze dane Niemieckiego Urzędu Statystycznego potwierdzają, że coraz więcej imigrantów przybywa do Niemiec z nękanych kryzysem państw Unii Europejskiej.
W ubiegłym roku z Grecji do Niemiec przybyło prawie 24 tys. osób. Było to o 10 tys. osób więcej niż w 2010 roku (90 procentowy wzrost).
Z kolei imigracja z Hiszpanii do Niemiec wzrosła o 50 procent. W sumie w 2011 roku w Niemczech osiedliło się 958 tysięcy imigrantów. W porównaniu z 2010 rokiem oznacza to wzrost o 20 procent.
Jednym z powodów wzrostu tego wskaźnika jest zniesienie 1 maja 2011 ograniczeń dla mieszkańców UE z Europy Środkowowschodniej. Dlatego również Polacy (choć nie w takim stopniu jak się spodziewano), Węgrzy i Rumuni osiedlają się dziś częściej w Niemczech.
Wysokie zapotrzebowanie na fachowców
Ponad połowa imigrantów szukających porady na przykład w berlińskiej organizacji charytatywnej "Diakonie", ma ukończone studia wyższe. "Są to przeważnie inżynierowie, lekarze i przedstawiciele innych zawodów, którzy po prostu nie widzą dla siebie perspektyw we własnym kraju" - mówi pochodząca z Grecji pracowniczka socjalna Pigi Mourmouris, która mieszka w Niemczech od 1967 roku.
W związku ze zmianami demograficznymi Niemcy mają według oceny prezesa korporacji pracodawców Dietera Hundta, zapotrzebowanie na 2 miliony zagranicznych fachowców, zwłaszcza z branży technicznej.
Ponieważ pokrycie zapotrzebowania Niemiec na zagranicznych fachowców z samych tylko państw UE jest niemożliwe, rząd RFN w coraz większym stopniu stawia również na imigrantów z wyższym wykształceniem z państw spoza Unii Europejskiej.
Liberalizacja przepisów dla imigrantów
Od niedawna posiadaczy "niebieskiej karty" obowiązuje następująca zasada: kto udokumentuje, że ma ukończone studia i posiada umowę o pracę, gwarantującą wynagrodzenie w wysokości co najmniej 44.800 euro, może pracować w UE. Dla osób wykonujących zawód, na który jest wielkie zapotrzebowanie, próg ten obniżono nawet do 35.000 euro. Po trzech latach tacy fachowcy mogą liczyć na zezwolenie na pobyt stały dla siebie i rodziny.
Prezes pracodawców Hundt uważa, że tę regulację powinno się rozszerzyć na osoby bez wyższego wykształcenia.
Już dziś obserwuje się pozytywny trend wśród imigrantów spoza UE. W ubiegłym roku przybyło stamtąd do Niemiec o 4 procent więcej fachowców niż w 2010 roku.
"Życia się tym ludziom jednak nie ułatwia"
Jeszcze nie tak dawno imigranci z państw UE, którzy przybywali do Niemiec w poszukiwaniu pracy, mieli prawo do świadczeń socjalnych. Dzięki temu mogli też uczestniczyć w kursach językowych i integracyjnych. "Od kilku miesięcy Agencje Pracy odrzucają takie podania" - mówi Pigi Mourmouris z berlińskiej "Diakonii". Nadto liczba punktów informacyjnych dla imigrantów pozostawia wiele do życzenia. Jej zdaniem Niemcy zbyt ospale przygotowują się na przyjęcie nowych imigrantów.
Nicolas Martin / Iwona D. Metzner
red. odp. Bartosz Dudek