Niemcy: Ograniczenia we wjeździe dla zagranicznych studentów
14 sierpnia 2020To odpowiedź Ministerstwa Edukacji i Badań Naukowych na zapytanie posła partii Zielonych, Kaia Gehringa. Poinformował o niej pierwszy program niemieckiej telewizji publicznej ARD.
Jak się okazuje, zagraniczni studenci ubiegający się o wizę wjazdową do Niemiec powinni wykazać się obecnością na uczelni. Ta zasada obowiązuje od początku lipca.
Do Niemiec mogą w dalszym ciągu wjeżdżać studenci, którzy nie pobierają nauki wyłącznie za pośrednictwem Internetu. W przypadku studentów studiujących tylko w trybie online, albo w systemie zaocznym, ich wjazd do Niemiec nie jest w dalszym ciągu możliwy, poinformował resort.
Wskutek pandemii koronawirusa wiele wyższych uczelni w Niemczech ograniczyło w letnim semestrze swoje zajęcia do nauki w trybie wirtualnym. Ta forma prowadzenia zajęć będzie częściowo kontynuowana także w semestrze zimowym.
Takie rozwiązanie nie daje nic dobrego
Rzeczniker Federalnego Zrzeszenia Zagranicznych Studentów w Niemczech Kumar Ashish powiedział rozmowie z ARD, że ograniczenia w ich wjeździe do Niemiec są dla wielu z nich powodem poważnych kłopotów. Posłużył się przykładem studentki z Indii, "której udział w wykładach czy seminariach w trybie online nic nie daje, ponieważ nie może udać się osobiście do uniwersyteckiej biblioteki". Poza tym właśnie w Indiach obowiązuje zakaz wychodzenia z domu, dlatego nie może ona pójść do biblioteki w swoim mieście. W rezultacie jej nauka utknęła w miejscu.
Politycy Zielonych i FDP krytykyją postawę rządu
Połączenie prawa do wjazdu do Niemiec z obowiązkiem udowodnienia swojej obecności na uczelni jest "idiotycznym pomysłem", oświadczył poseł Zielonych i ekspert tej partii od spraw polityki edukacyjnej Kai Gehring, ponieważ "opiera się on na mylnym przeświadczeniu, że studia za granicą polegają wyłącznie na uczestnictwie w wykładach i seminariach". Tymaczasem, jak podkreślił, "wymiana studentów służy także poznaniu kultury spełeczeństwa kraju, który gości zagranicznych studentów".
Jego kolega z partii FDP, Jens Brandenburg, podziela tę opinię. W rozmowie z ARD Brandenburg zarzucił rządowi "biurokratyczną tępotę i "próbę ograniczenia międzynarodowej wymiany studentów". Wprowadzenie powszechnego zakazu wjazdu do Niemiec jest, jego zdaniem, niczym nieuzasadnione, bez uwzględnienia wyników testów na koronawirusa oraz regionu, z którego przybywają.
Nie można uprawiać polityki podwójnej moralności
Kilka tygodni temu administracja waszyngtońska zapowiedziała odebranie wiz wjazdowych do USA tym studentom zagranicznym, którzy wskutek pandemii koronawirusa korzystają wyłącznie z zajęć w trybie online. Spotkało się to z krytyką w Stanach Zjednoczonych i negatywnymi opiniami także w Niemczech.
"Gdyby rząd federalny trzymał się takiego uregulowania sprawy, byłoby to jaskrawym przykładem podwójnej moralności", powiedział Kai Gehring. Jego zdaniem ograniczenia wjazdowe dla studentów z zagranicy powinny zostać jak najszybciej zniesione, chociażby z uwagi na wiarygodność Niemiec w ich polityce zagranicznej.
(AFP/jak)