Niemcy. Przeszukania po zatrzymaniu domniemanych zamachowców
9 stycznia 2023Po zatrzymaniu dwóch Irańczyków w miejscowości Castrop-Rauxel z powodu podejrzenia planowania islamistycznego zamachu, śledczy dokonali w poniedziałek (09.01.2023) kolejnych przeszukań. Prokuratura w Duesseldorfie sprecyzowała, że chodzi o dwa garaże, których własność „przypisuje się” jednemu z zatrzymanych mężczyzn. Wiadomo już, że nie znalazła w nich toksycznych substacji.
32-letni M.J. i jego o siedem lat młodszy brat J.J. przebywają obecnie w areszcie, po tym jak sąd w Dortmundzie wydał nakaz ich aresztowania. Mężczyźni zostali zatrzymani w nocy z soboty na niedzielę. Zarzuca się im, że chcieli nabyć cyjanek i rycynę, by dokonać islamistycznego ataku i zabić nieokreśloną liczbę osób. Konkretnie chodzi o pilne podejrzenie zmowy w celu popełnienia zabójstwa.
Mieszkanie 32-latka zostało przeszukane już w niedzielę (08.01.2023), ale nie znaleziono w nim substancji trujących. Śledztwo wykazało, że M.J. posiada dwa garaże, o czym w stacji telewizyjnej „Welt” poinformował Holger Heming z Prokuratury Generalnej. Na ten trop śledczych mieli naprowadzić świadkowie.
Młodszy z braci został w 2019 roku skazany na siedem lat pozbawienia wolności m.in. za usiłowanie zabójstwa. Również w chwili aresztowania w niedzielę, nie był na wolności, a przebywał na odwyku specjalnej placówce w Hagen. W weekend jednak był na przepustce i miał zezwolenie na nocowanie u krewnych, co tłumaczył rzecznik prasowych prokuratury w Dortmundzie. Wcześniej informowała o tym gazeta „Westfalen-Blatt”.
Zrzucił z mostu gałąź na samochód
Według prokuratury 25-latek w lipcu 2018 roku zrzucił z mostku na jedną z niemieckich autostrad ogromną gałąź, którą uderzył w samochód. Kierowca auta został zraniony odłamkami szkła. W chwili popełnienia przestępstwa 25-latek był pod wpływem alkoholu.
W styczniu 2019 roku został skazany przez Sąd Okręgowy w Dortmundzie na karę pozbawienia wolności za usiłowanie zabójstwa w połączeniu z niebezpiecznym uszkodzeniem ciała i umyślnym zakłócanie ruchu drogowego.
Ze względu na jego uzależnienie od alkoholu, po półtorarocznym pobycie w więzieniu, zarządzono wówczas umieszczenie go w specjalnym ośrodku odwykowym. Klinika twierdzi, że mężczyzna robił postępy, jak dodał rzecznik prokuratury.
Pod koniec listopada prokuratura wniosła o kontynuację terapii odwykowej, która co pół roku podlega kontroli. Według prokuratury mężczyzna miał co jakiś czas pozwolenie na nocowanie w weekendy u krewnych. W niedzielę wieczorem mężczyzna i jego 32-letni brat byli w mieszkaniu tego ostatniego w Castrop-Rauxel.
W porannym programie „Morgenmagazin” publicznej niemieckiej telewizji ARD minister spraw wewnętrznych Nadrenii Północnej-Westfalii skrytykował powściągliwość polityków w zbieraniu informacji w sieci. – Ważne jest, by wcześnie wiedzieć, kto co planuje – powiedział Herbert Real. Polityk CDU zaznaczył, że nie rozumie, dlaczego Niemcy nie wykorzystują istniejących możliwości.
– W Niemczech jesteśmy bardzo ostrożni – tłumaczył. Dodał, że międzynarodowa współpraca między organami bezpieczeństwa jest na tyle skuteczna, że informacje są przekazywane bardzo szybko. Niemieccy śledczy rozpoczęli działania po informacjach przekazanych im przez USA. Jak podaje dziennik „Bild” chodziło o FBI.
(DPA, AFP/gwo)