Niemcy: Usprawnić poszukiwania sztuki zrabowanej

Niemcy pragną ułatwić spadkobiercom prawomocnych właścicieli, ofiar Holokaustu, restytucjędzieł sztuki zrabowanych przez nazistów. Przy Niemieckim Centrum Utraconych Dóbr Kultury w Magdeburgu ma powstać linia wsparcia „Help Desk”. Będą tam mogli zgłaszać się szukający porady potomkowie ofiar. Jak podkreśliła w piątek (16.11.18) w Berlinie minister kultury Niemiec Monika Grütters (CDU), stworzenie takiego punktu koordynacyjnego jest wynikiem sugestii poczynionych przez prezesa Światowego Kongresu Żydów Ronalda S. Laudera.

Jednocześnie przy jednostronnej różnicy zdań dot. zwrotu dzieł spadkobiercy będą mogli się zwrócić się do tzw. Komisji Limbacha. Również niemiecka baza danych Lost Art, w której skatalogowane są informacje nt. zarekwirowanej i zagrabionej sztuki przez narodowych socjalistów w czasach hitlerowskich, ma zostać rozszerzona dla celów badawczych.

Pod koniec listopada w Berlinie eksperci z całego świata obradować będą nt. następstw Zasad Waszyngtońskich, które od 1998 r. regulują kwestie identyfikacji i restytucji utraconych dzieł sztuki.

Więcej badań nt. proweniencji

W opinii minister kultury Niemiec zauważalne są w tej kwestii duże postępy. Przypadek zbioru sztuki syna monachijskiego handlarza sztuki Corneliusa Gurlitta wyostrzył mocno świadomość niemieckiej opinii publicznej.

Prezes Fundacji Pruskiego Dziedzictwa Kulturowego Hermann Parzinger zapelował o większą przejrzystość w poszukiwaniach zrabowanej sztuki w zbiorach muzealnych. Jego zdaniem, publikowanie w sieci wyników badań nt. pochodzenia poszczególnych dzieł, jest już niewystarczające. Naukowcy powinni o swojej pracy informować również wtedy, kiedy nie posiadają jeszcze końcowych rezultatów badań.

dw / jar