Niemiecka prasa o noblu dla Dylana: decyzja polityczna
14 października 2016Dziennik z Norymbergii „Nürnberger Nachrichten" konstatuje: „Decyzję Komitetu Noblowskiego można też uznać za decyzję polityczną: wyróżnienie Boba Dylana, bojownika w walce z «Masters Of War», polaryzującego, wrażliwego, zmagającego się z sobą, często wątpiącego w siebie intelektualisty, jest też uhonorowaniem tej «innej Ameryki». Czyli chwilowo trudno uchwytnego przeciwieństwa otchłani, w jaką swoją straszliwą kampanią wyborczą popycha kraj Donald Trump. Ale nie wszyscy obywatele USA uważają się za egomanów, za tak bezczelnych i bezwstydnych – nawet, jeżeli wydaje się tak wielu nastawionym antyamerykańsko, zwłaszcza w Niemczech. Nagroda dla Boba Dylana jest dlatego uratowaniem honoru tego ciągle jeszcze wielkiego, wolnego narodu”.
Zdaniem „Volksstimme" z Magdeburga: „Nawet, jeżeli Bob Dylan od lat raz po raz należał do kręgu zdecydowanych faworytów literackiej Nagrody Nobla, decyzja Akademii Szwedzkiej jest jednak niespodzianką. Do najbardziej pożądanej na świecie nagrody literackiej nie pasuje jakoś to, że potrafi czcić branżę muzyczną, a nie księgarską. Bez wątpienia nie ma sensu dyskutować, czy zdobywca Oskara i Grammy jest wspaniałym muzykiem. Bob Dylan jest też znakomitym poetą, spod którego pióra wyszły legendarne hymny czy elektryzujące utwory takie jak «Blowin' in The Wind» . Tak, jego poezja jest nadzwyczajna. A jednak twórczość Amerykanina nie jest twórczością literacką, chociaż sam mówił o sobie, że urodził się właściwie poetą, a dopiero w drugiej kolejności jest muzykiem. Czytelnicy w każdym razie nie mogą liczyć na wznowienia jego książek. Kto chce się spotkać z laureatem, musi sięgnąć po CD”.
„W ramach jego «Never Ending Tour» utwory Dylana od dawna są amalgamatem najróżniejszych wpływów, nic nie tracąc ze swojej wyjątkowości” – zauważa gazeta „Darmstädter Echo” – „Za to intelektualne osiągnięcie życiowe należy się tylko najwyższy szacunek, ni mniej, ni więcej. Jest ono też niezmiennie aktualne, co z pewnością było też inspiracją dla Komitetu Noblowskiego. Na dowód tego można sięgnąć po niemal każde dzieło Dylana. W «Political World» śpiewa on o mądrości wtrąconej do więzienia. I o fałszywych bogach, pod których rzekomym dyktatem ludzkość całkowicie się załamuje. Nie tylko ludzie w Syrii roku 2016 niestety aż za dobrze znają przesłanie tego utworu. I Dylan nie przestanie podnosić przeciwko temu głosu”.
Opr. Elżbieta Stasik