Dalsze ocieplenie Ziemi. Blakną koralowce, coraz mniej lodu
3 sierpnia 2018Ostatnie cztery lata były najcieplejszymi od czasu rozpoczęcia systematycznych pomiarów meteorologicznych pod koniec XIX wieku. Informacje te pochodzą z dorocznego raportu ONZ-etowskiej organizacji NOAA za rok 2017, który powstał przy udziale ponad 500 badaczy z 65 krajów.
Po latach 2014 i 2015 rok 2017 uznano za najcieplejszy ze wszystkich lat, kiedy dokonuje się pomiarów. Naukowcy zaznaczają, że właściwie był to najcieplejszy rok, bo na jego temperatury nie miało wpływu zjawisko El Niño – zaznaczył klimatolog Deke Arndt. Przez El Niño w niektórych latach dochodzi do ocieplenia Pacyfiku. Tegoroczny raport unaocznia nasilające się trendy klimatyczne na Ziemi, która dalej się ociepla. Koncentracja gazów cieplarnianych, takich jak dwutlenek węgla i metan w atmosferze ziemskiej osiągnęła w roku 2017 nowy rekordowy poziom.
Wyższy poziom mórz
Przeciętny poziom mórz podniósł się w ubiegłym roku osiągając rekordowy poziom wyższy o 7,7 cm od poziomu odnotowanego w 1993 r., kiedy wprowadzono satelitarne pomiary wysokości. Od tamtego czasu poziom mórz przeciętnie podnosił się o około 3 cm na dekadę – napisali autorzy raportu.
Także na Arktyce zauważalne są objawy postępującego ocieplenia ziemi. Powierzchnia lodów morskich była o jedną czwartą mniejsza niż przeciętna z dłufgofalowych pomiarów. Lód ostatnich lat był świeży, cienki, kruchy i podatny na topnienie. Obszary pokryte starą, grubą powłoką są coraz mniejsze.
Za mało czasu na regenerację
O postępującym ociepleniu mórz świadczy także blaknięcie koralowców. Od czerwca 2014 do maja 2017 blaknięcie to było dość nietypowe ze względu na tak długi okres i fakt, że był to fenomen zaobserwowany poza okresem występowania El Niño. Naukowcy porównują koralowce do puszczy tropikalnej, ponieważ rafy są środowiskiem dla wielkiej liczby gatunków na stosunkowo małej przestrzeni. Poza tym, jak podkreśla się w raporcie, ryby i inne zwierzęta żyjące tam są pożywieniem dla nawet miliarda ludzi na całym świecie. Z raf koralowych pochodzi piasek wielu plaż i stanowią one ochronę przed sztormami i falami.
Szczególnie mocno wyblakły rafy koralowe na Oceanie Spokojnym wokół wysp Guam, Samoa Amerykańskiej i Hawajów. W przypadku 30 proc. koralowców na całym świecie blaknięcie w okresie od 2014 do 2017 zagrażało ich egzystencji. Silne blaknięcie staje się coraz częstsze i powtarza w krótszym okresie czasu niż ten, jakiego rafy potrzebują do regeneracji.
dpa / ma